14:22:00

"Klara" Iza Kuna

Żyjemy w czasach, w których tzw. artystom nie wystarcza praca aktora, piosenkarza czy prezentera telewizyjnego. Wszyscy Ci biorą się za pisanie książek- przeważnie poradników typu "SEXI MAMA" Katarzyny Cichopek, zwanej ( zupełnie nie wiem dlaczego ) aktorką. Bakcyla na pisanie książek złapała także aktorka i scenarzystka Iza Kuna ( tu przez wielkie S i jeszcze większe A ) znana szerszej publiczności znana z filmu LEJDIS. Ucieszyłam się, że nie jest to kolejny poradnik typu jak radzić sobie ze stresem. Jest to historia prawie 40-letniej kobiety, która ma gadającego i rzygającego kota, przyjaciela geja, przyjaciółkę nimfomankę, żonatego kochanka ( który ryczy jak bóbr i mówi do niej "lisie" ), matkę która umiera w co drugim rozdziale, a sama bohaterka ma wszystko w głębokim poważaniu, nic nie robi tylko piję, pali i ostro przeklina.
Książka jest bardzo chaotyczna, nie składna,w ogóle nie trzymająca się kupy. Zdanie są krótkie, często urywane, niektóre wątki są mało zrozumiałe. Niektóre fragmenty książki musiałam czytać po kilka razy, by cokolwiek zrozumieć, czasami nawet po dziesięciokrotnym przeczytaniu całego rozdziału nie wiedziałam co autorka miała na myśli, co chciała przekazać czytelnikowi- czułam się jakbym siedziała u Kuny w głowie i próbowała zrozumieć jej tok myślenia.
Mimo całej tej chaotyczności książka mi się spodobała, w niektórych chwilach doprowadzała mnie do łez śmiechu. Rozdziały są bardzo krótkie toteż książkę czyta się błyskawicznie.
Znalazłam w niej kilka naprawdę fajnych, wartych przytoczenia fragmentów.

"Ciociu, a mama mówi, że ciocia ma nasrane w głowie."

"I ogień zmienił się nagle w gołębia.
-Ała ! Ja pierdolę, Aleks ! Gdzie się tego nauczyłeś ? Wypuść go ! No wypuść, bo mi nasra !"

"-Przypomnij mi, jak się nazywa ten taki kij, co się go używa na samym końcu.
-Popychacz.
-Aleks, Ty zboczeńcu..."

"-Zaraz się porzygam- mruknął kot. I się porzygał. Aleksowi prosto do butów, bo akurat stały koło łóżka."

"Pani w przedszkolu robiła dzieciom akurat quiz, ale, niestety sukienka zasłaniała pytania.
- Kto, co? Tata! Kogo, czego nie ma? Taty!  Dzieci są wesołe, bo kogo, co widzą? Tatę! Z kim się pierdoli mama? Z tatą !!!"

"-Mam pomysł ! Zawołajmy go ! Włóżmy mu głowę w piecyk, co ? Albo w drzwi... Jezu, ja już pijana jestem. Albo po prostu zamknijmy go w wersalce. Wtedy już na zawsze będzie z Tobą spał."

I jeden z tych niezrozumiałych fragmentów książki:

"Gąski, gąski do domu... Boimy się... Klara zabarykadowała drzwi. Nie dostaną jej. jej i jej kurczątek, jej kart, jej nadgryzionej paschy. jej utraconej czci. Koniak. Jajka. Ajerkoniak. Papieros z bazią. Mazurek z mazią. Święta. I kiedy po raz kolejny zamieniała wodę w wino przyszedł sms od Aleksa (...)."

Książka mimo negatywnych opinii, które znalazłam w Internecie doczekała się swojego trailera:

I na sam koniec moje dzisiejsze zakupy kosmetyczne:
I kolejna współpraca:

39 komentarzy:

  1. Dziękuję! O tak, miło jest przeczytać coś odmiennego, niż książka Cichopek czy Ibisza... Jednak ludzie z tej branży potrafią napisać coś dobrego :) super!

    OdpowiedzUsuń
  2. No,no ciekawe zakupy :-). Szczególnie krem :-). Zapraszam:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama uczy matematyki i informatyki :)
    Nie wiedziałam, że ona napisała książkę :D
    Ooo... jakie zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  4. książka mnie nie zachęca, nie mój typ.
    myślę,że będę tutaj zaglądała ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokochałam Izę Kunę po roli w Lejdis;-)

    Widzę, że zakupy obfite;-).

    Dołączyłam do grona obserwatorów, trochę mnie nie było i muszę nadrobić zaległości:-)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam szczerze, że o książce wcześniej nie słyszałam. Prawdą jest to, że teraz każdy chce zostać pisarzem - z różnym skutkiem.
    Według mnie książka "Klara" jest wielkim odzwierciedleniem myśli i poglądów Kuny, nie stylizowała swojego pisania w czyjś sposób, tylko swój własny.

    Duże zakupy! :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Napewno napiszę o tych kosmetykach jestem strasznie ciekawa tego płynnego jedwabiu do włosów na KWC ma dużo gwiazdek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuna jest szalona aktorka, lubie ja ogladac bo zawsze klnie, a to w polskich filmach jest codziennoscia:P
    i moze ldatego jej ksiazka jest taka jak ona
    zakupy fajnie

    OdpowiedzUsuń
  9. nie wiem bo dostałam go od mamy :P

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubie kune, swietna aktorka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem zawiedziona tym serum. Tak jak szampon był ok, to na serum niestety się zawiodłam.
    Co do książki, będę musiała ją wypożyczyć i koniecznie przeczytać, zaciekawiła mnie.
    Gratuluję współpracy i czekam na recenzje, jestem ciekawa efektów tego kremu :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne kosmetyki :) książki to nie czytałam,ale możliwe,że wypożyczę :) zapraszam:pastelova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam tej książki :) Aktualnie próbuję się zmierzyć z książką w języku angielskim, którą pożyczyłam od mojego profesora, który mnie uczy tego języka :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Pisarka Iza Kuna średnio mnie kusi. Nie wierzę w jakąkolwiek wartość celebryckich książek.

    OdpowiedzUsuń
  15. wow, 3 lata no i teraz doczytałam, że narzeczona. Mnóstwo szczęśliwego czasu, hm ;]

    OdpowiedzUsuń
  16. oo nie wiedzialam ze ona ksiazke napisala :)
    zaciekawilas mnie w tym momencie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. chętnie zakupie w wolnym czasie

    http://gumijagoda.blogspot.com/ NN

    OdpowiedzUsuń
  18. Oo no to będziesz musiała powiedzieć jak działa :-D. U mnie jest ten problem, że włosy rosną mi straaasznie wolno :-< jeszcze mam falowane przez co efekt porostu jest niewidoczny...:-(

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja ją uwielbiam :D
    Praktycznie każdy kosmetyk tej firmy mi odpowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Książkę Izy Kuny kupiłam, jak tylko się ukazała i szczerze mówiąc sama nie wiem czemu jeszcze jej nie przeczytałam. Za każdym razem, gdy kończyłam coś czytać zamiast po nią sięgałam po inna książkę. może wreszcie teraz uda mi się :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Trza się wybrać do sklepu i kupić ją!
    Zapraszam do mnie. Nowa notka: pytanie do Ciebie! Co założyć do "takich" rajstop"
    Pozdrawiam<33
    Obserwujemy=napisz!
    jasicastyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. super zakupy! jesteś zadowolona z tego szamponu z ziaji? pozdrawiam i zapraszam do siebie do obserwacji:)

    OdpowiedzUsuń
  23. przyznam szczerze, że nie miałam pojęcia o tym że wydała książkę. Lubię tą aktorkę więc może skuszę się na przeczytanie tej lektury. Powiem szczerze, że nie bardzo cieszy mnie fakt, ze aktorzy zabierają się za pisanie (właściwie w większości to nie oni piszą... dają tylko pomysł.. a resztę robią mądrzejsi...). Jedynym aktorem, na którego książkę czekam i przeczytałabym ją zapewne jednym tchem, jest Jerzy Radziwiłowicz..Jego gra w obecnie emitowanym serialu na HBO tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest w pełni dokonanym artystą. Od zawsze uwielbiałam jego grę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. dziękuję :-) Klary nie czytałam,ale może kiedyś się skuszę.Cytaty zacne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Po przeczytaniu twojego posta zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki. Pomijam fakt, ze w moim pokoju leży kupka książek, które czekaj na moment kiedy w końcy zostaną przeczytaną. 'Klara' trafia na tą kupkę!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. krem z mleka klaczy? ojej, pierwsze słyszę ;) czekam na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. ten krem mnie zaciekawił:) Jak zobaczyłam te Twoje wszystkie zakupy to doszłam do wniosku, że też muszę się wybrać i kupić coś nowego..:)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja też często tak mam, że kupię dużo potem schowam do kartonu jakiegoś, odstawie i za rok patrze a tam wszystko nieużywane :\ :p

    tak, to tatuaż:)

    OdpowiedzUsuń
  29. tę decyzje podjęłam spontanicznie kilka lat temu, teraz nie żałuję.. w sumie nawet zapominam o nim często:)

    OdpowiedzUsuń
  30. pur blance tez mam, ale jakoś znudziła mi się,
    zreszta kazdy ją ma:(

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  32. Intrygująca książka, może po nią sięgnę;)

    OdpowiedzUsuń
  33. świetna książka kumpela mi mówiła i poleciła ;D

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie słyszałam o tej książce. Zaprasza do oglądania nowego postu na moim blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. jakies fajne kosmetyki widze ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Fajne zakupy ;)
    A książka wydaje się być fajna, lecz trochę "dziwna".

    _ http://natalliem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger