14:30:00

Projekt Denko

Peeling Naturia, zapach gruszki- mam zastrzeżenia do zapachu: jest bardzo mdły i drażniący. Sam peeling jest bez zarzutu, często gości w mojej kosmetyczce.
Płyn do demakijażu Rimmel- dziwny kosmetyk...im dłużej go używałam tym gorzej się sprawdzał...zjawisko trudne do wytłumaczenia. Nie polecam.
Szampon Gliss Kur- butelka nie jest odporna na upadki, nawet z bardzo małej wysokości... Ma ładny zapach, jednak nie zauważyłam jakiś efektownych zmian w wyglądzie moich włosów. Taki średniaczek wśród naprawdę uwielbianych przeze mnie kosmetyków Gliss Kur.
Żel pod prysznic Timotei- ładny, orzeźwiający zapach. Żel jest mało wydajny i słabo się pieni.
Żel do golenia Joanna- jak już kiedyś pisałam: moja ulubiona pianka do golenia.
Balsam do ciała AA z ekstraktem z alg z wód Antarktyki- więcej nie kupię, w ogóle mi nie pod pasował ten balsam ( chociaż w kosmetyczce mam jeszcze jeden ). Średnio wydajny, o brzydkim zapachu i gęstej konsystencji, wolno się wchłania.
Odżywka All In One Golden Rose- nie wzmacnia paznokci, ale sprawdza się jako baza pod lakier. Więcej nie kupię.
Aktywne serum modelujące brzuch i pośladki Eveline- bardzo lubię całą serię Slim za skuteczność, wydajność i to przyjemne uczucie chłodu.
Tusz do rzęs Volume Extreme Wibo- początkowo byłam zachwycona tym tuszem...Przy kolejnym opakowaniu mój zachwyt się ulotnił, ponieważ tusz zaczął sklejać mi rzęsy i bardzo szybko zaschnął w opakowaniu.
Lakier do paznokci Miss Sporty- muszę wyrzucić, bo mi się zważył. Szkoda, bo bardzo fajny lakier, szybkoschnący, dobrze kryjący i trwały. Pewnie kupię jeszcze nie raz, bo kolor bardzo mi się spodobał.
Jedwab do włosów BioSilk- odczucia takie same jak w przypadku tuszu Wibo, początkowy zachwyt minął, gdy zauważyłam, że jedwab przesuszył mi końcówki włosów...
Kostki do kąpieli Spa Aroma o zapachu limonki- śliczny zapach, taki orzeźwiający, który czuć przez całą kąpiel. Kupię jak znowu będą w promocji ( w saszetce są dwie kostki, bez promocji kosztują prawie 5zł ).

52 komentarze:

  1. musze sprobować ten pianki, a co do biosilku mam takie samo odczucie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wielbię jedwab, jeszcze nie miałam żadnych przykrych sytuacji, ale każdy ma inne włosy. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spore denko :). Miałam ochotę na balsam AA, ale już mi przeszło

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ten sam lakier do paznokci mam go długo i mój się nie zepsuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. wow ile zużyć;)
    Fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję zużyć:)
    Muszę wypróbować ten żel do golenia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. sporo tego, mi w tym miesiącu skończy się też peeling Joanna, ale inny zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  8. co do peelingu z Naturii to polecam truskawkowy :) ma boski zapach!

    OdpowiedzUsuń
  9. już chciałam gratulować zużycia lakieru... Mi się jeszcze nigdy nie udało;(

    OdpowiedzUsuń
  10. O prosze jak Ci ladnie idzie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo udało Ci się zużyć ;) a u mnie jedwab się sprawdza, nie zauważyłam przesuszenia końcówek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pianka do golenia nóg jest wspaniała, używam jej już dość długo i jestem strasznie zadowolona. Peeling do ciała też jest fajny. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja juz mialam chyba wszystkie peelingi z Natury , ładnie pachną;D
    Zapraszam do mnie http://ulkowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. gratuluję wytrwałości ... :O

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja lubię dosyć kosmetyki z AA. Polecam z ich serii płyn do higieny intymnej z pompeczką.

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie płyn Rimmela wywołuje uczulenie :( oczy pieką i są mega czerwone i faktycznie - na początku ładnie zmywał a potem :S trzeć i trzeć a makijaż nadal będzie :S

    OdpowiedzUsuń
  17. lubie te małe peelingi, szampony i żele z naturii, zawsze zabieram je na wyjazdy :)

    xoxo,
    http://myblondhair.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. co do tego produktu z GR to to nie jest odżywka tylko utwardzacz na lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ty zawsze tyle tych kosmetykow zuuzywasz ^^! ja zjadlam 5 paczkow D:

    OdpowiedzUsuń
  20. jak tylko ukaze sie Twoj post to smialo mi pisz, dodam do listy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O proszę ile tego jest, super. Kilka z nich miałam i byłam zadowolona. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. możesz być z siebie dumna! zużyłaś średnio-podobające Ci się kosmetyki i masz miejsce na nowych ulubieńców ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja najbardziej lubię Gliss Kura z dziką różą, tego czarnego jeszcze nie próbowałam...

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dużo tego!!! Mam taką samą opinię, co do Gliss Kur :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ładne zużycia ;)
    Uwielbiam Eveline ;) Dzisiaj kupiłam kolejny kosmetyk tej firmy, zobaczymy jak się spisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. krem do rąk Extra Soft, na pewno niedługo pojawi się recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jest tu sporo ciekawych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  29. Sporo moich ulubieńców:) mój projekt denko będzie na koniec miesiąca, a co!:D

    OdpowiedzUsuń
  30. akurat kupiłam ten peeling z joanny o zapachu gruszki ;) ciekawe czy mnie będzie odpowiadał zapach.

    OdpowiedzUsuń
  31. Peeling i Kostki do kąpieli miałam kiedyś i bardzo mi się podobały :)

    OdpowiedzUsuń
  32. moj ulubiony szampon :)
    a jesli chodzi o tusz to chcialabym w koncu jakis z tych tanszych wyprobowac i nie moge sie zdecydowac:)

    OdpowiedzUsuń
  33. wooooow sporo rzeczy udao Ci sie wykonczyc :D niebeiski lakier ;> i oczywiscie naturia < 3 podstawa ;))

    OdpowiedzUsuń
  34. A dla mnie jedwab to nr 1 w kosmetyczce każdej kobiety, która dba o swoje włosy

    OdpowiedzUsuń
  35. Peeling Naturia miałam go, ale nic specjalnego jak dla mnie nie działa :)
    Płyn do demakijażu Rimmel leżu u mnie od roku, chyba muszę już go wywalić :D
    Szampon Gliss Kur dostaje od nich straszliwego łupieżu... Masakra!

    OdpowiedzUsuń
  36. Produkty Schwrzkopfa są straszne, kolejny raz się zawiodłam. Piankę miałam i jestem z niej tak samo zadowolona jak Ty. Jest genialna.

    OdpowiedzUsuń
  37. Gratuluję dużego denka :) i zapraszam do odpowiedzi na TAG http://kosmetyczneobserwacje.blogspot.com/2012/02/tag-czyli-czego-nie-trzeba-mi-do.html#more

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie miałam żadnego z tych produktów, więc ciężko mi coś napisać. ;-) Ten peeling Naturia rzucił mi się w oczy, bo miał ciekawy wygląd, ale 6 złotych za małe opakowanie to było dla mnie trochę za dużo...

    OdpowiedzUsuń
  39. Kusiło mnie żeby kupić Garnier :-( teraz żałuję. Dziękuje!

    OdpowiedzUsuń
  40. Trochę tego się nazbierało :))

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam tę piankę do golenia :)

    OdpowiedzUsuń
  42. peelingi naturia bardzo lubię, ale moim faworytem jest żurawinowy <33

    OdpowiedzUsuń
  43. moje sa juz tak zniszczone ze chyba bede musiala obciac:/

    OdpowiedzUsuń
  44. to prawda, że aby w pełni dbać o swoje włosy trzeba nie tylko używać odpowiednich kosmetyków ale również , odpowiednio je szczotkować .
    Bardzo przydatna notka :);**
    ..........................................................
    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. zostałaś przeze mnie o-TAG-owana:P jeśli jeszcze nie brałaś udziału w zabawie zapraszam:) http://naturaipiekno.blogspot.com/2012/02/tag-5-kosmetycznych-rzeczy-ktorych.html

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger