10:24:00

Recenzja: Ujędrniające masło do ciała Linia Spa Melon, Mariza

Od producenta:
Ujędrniające masło o gęstej konsystencji  doskonale  pielęgnuje Twoje ciało i otula je aromatem soczystego melona zapewniając orzeźwienie i dodając energii. Bogata formuła preparatu zawiera algi morskie, masło shea, olejek winogronowy, proteiny pszeniczne i witaminę E, które posiadają silne działanie wygładzające i uelastyczniające oraz zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry.  Masło doskonale regeneruje, wzmacnia jej strukturę i poprawia napięcie. Długotrwale nawilża oraz odżywia. Skóra staje się wyjątkowo gładka, jędrna i sprężysta o przyjemnym, świeżym zapachu.

Pojemność i cena: 200ml/ok.11zł, tylko u konsultantek Marizy

Ode mnie:
Masełko do ciała zamknięte jest w plastikowym, okrągłym słoiczku z odkręcanym wieczkiem. Masełko dodatkowo zabezpieczone jest sreberkiem, dzięki któremu mamy pewność, że kosmetyk jest nowy i nikt nie 'maczał' w nim paluchów ;) 
Po oderwaniu sreberka otula nas przyjemny, świeży i owocowy zapach, ale w moim mniemaniu nie jest to zapach melona.
Konsystencja jest treściwa i gęsta, a jednocześnie lekka i puszysta. Nie wiedzieć czemu jest zielonkawa, chociaż moim zdaniem powinna być w odcieniu pomarańczowym, jak na prawdziwy melonowy kosmetyk przystało ;) Zgadzacie się ze mną? 
Masełko bardzo dobrze się rozsmarowuje, ale do szybko wchłaniających się nie należy, trzeba odczekać dłuższą chwilę by porządnie wchłonęło się w skórę. Nie pozostawia tłustego, lepkiego filmu, ale taką delikatną warstewkę ochronną. Po jego użyciu skóra jest dobrze nawilżona, odżywiona i gładziutka, ale mimo regularnego stosowania nie zauważyłam, by stała się bardziej napięta lub ujędrniona.
Podsumowując, jeżeli zależy Wam na dobrym nawilżeniu, a nie ujędrnieniu to to masełko jest w sam raz dla Was :)

40 komentarzy:

  1. mam jeszcze jeden balsam do wykończenia, a następny w kolejności jest jeszcze nie użyty SVR 500ml... Więc pewnie szybko nie skuszę się na wypróbowanie tego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A już sie napaliłam :D Ale jak nie jest melon to odpuszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już czuję jego piękny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zapach melona, więc skoro masełko melonem nie pachnie to na razie trzymam się swoich sprawdzonych balsamów ;)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wszelkie kremy, balsamy i masła :) Szczególnie jeśli ładnie pachną - najlepiej słodko !

    Szkoda że nie spełnia swojej roli czyli nie ujędrnia

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm ja zazwyczaj oczekuję i jednego i drugiego;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wygląda kusząco :)

    wpadnij do mnie ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. Może się skuszę :) Musi pięknie pachnieć ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. nie spotkałam jeszcze melonowego kosmetyku, który by rzeczywiście pachniał mi melonem, a szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No takie włosy to jest marzenie xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam tego produktu, ale recenzja zachęcająca;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego jeszcze nie miała :) Wcześniej miałam masło o zapachu granatu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawie wygląda, szkoda, że nie mam dostępu do Marizy. :(
    Ja aktualnie używam masełka Green Pharmacy. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolor mi się nie podoba. Szkoda, że melonem nie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja chciałabym i ujędrnienie i nawilżenie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja potrzebuję właśnie nawilżenia, także się zainteresuję nim :) Lubię jadalne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapach musi być ciekawy ;]

    OdpowiedzUsuń
  19. Musi ślicznie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. miałam waniliowe masełko z Marizy i byłam z niego bardzo zadowolona - pięknie pachniało i dobrze nawilżało skórę ;)
    to masełko pewnie też przypadłoby mi do gustu :) chociaż kolor rzeczywiście ma dziwny jak na melonowy kosmetyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. nawilżenie ok, cena tez ok ;) ale zapach... nigdy nie pokusiłabym sie o melonowy (mimo ze piszesz ze go nie czuc to i tak bym nie ryzykowała). Dla mnie to jest najgorszy smak i zapach z dzieciństwa i nic już tego nie zmieni ;P

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam, testuję i polubiłam;)

    OdpowiedzUsuń
  23. niezbyt mi zapach melona pasuje

    OdpowiedzUsuń
  24. ojeeeju przypomniałaś mi,że muszę kupić coś ujędrniającego
    chociaż chyba najlepszym rozwiązaniem i przygotowaniem do wiosny i lata będą masaże bańką chińską :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkie części Greya znajdziesz w Biedronce za 30 zł jedna :) W dodatku w oryginalnym rozmiarze :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Kolorek zachęcający, a i zapach musi być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Niektóre Melony mają zielone skórki - pewnie dlatego;) nie przeszkadza mi kolor, wręcz przeciwnie jest bardzo przyjemny i niespotykany;) u mnie też pokazałam to masełko-jestem z niego bardzo zadowlona;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. też własnie zrecenzowłam masełko , kiepskie z resztą ;d

    OdpowiedzUsuń
  29. jakoś nie wierzę w te ujędrniające mazidełka.
    Fajnie, że dobrze nawilżą i pewnie ten zapach^^ ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja bym wolała jednak ujędrniający ;d

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam poziomkowe masełko z tej firmy i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mmmm Melon ....... na pewno ślicznie pachnie :)!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Moim zdaniem takie kremy nie sprawią, że nasze cialo będzie jędrniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie wiem jak to z tym kolorem być powinno, ale mnie i tak się takie zielone podoba :D
    Czyli jest to takie samo masełko jak waniliowe rozświetlające ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger