13:02:00

Maska Do Włosów Regenerująco-Nawilżająca, Farcom Seri Natural Line

Obietnice producenta:
Intensywna kuracja do włosów zniszczonych z ekstraktem z migdałów i miodu. Oba składniki bogate są w aminokwasy, cukry, witaminy A,B1,B2, C i E oraz minerały, które są dobrze znane z właściwości nawilżających i odbudowujących. Włosy odzyskują swój naturalny połysk.

Sposób użytkowania: Nałożyć maskę na całe włosy. Pozostawić na około 3 minuty, a następnie dokładnie spłukać ciepłą wodą.

Skład: Aqua, Cetearyl Alocohol, Cocamide DEA, Cetrimonium Chloride, Dimethicone, Glycerin, Mel, Butylene Glycol, Malic Acid, Actinidia Chinensis (Kiwi) Fruit Juice, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Juice, Citrus Paradisi (Grapefruit) Juice, Pyrus Malus (Apple) Juice, Trideceth-9, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract, Panthenol, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Cl 19140, Cl 16185 .

1000ml/ ok.15zł w Hebe
Moja opinia:
Maski do włosów to stały punkt pielęgnacji moich włosów. Nie jestem wierna jednej konkretnej masce, lubię je zmieniać, testować coraz to nowsze, porównywać z tymi, które już miałam. Maskę, która jest bohaterką dzisiejszego posta kupiłam w Hebe w promocyjnej cenie 10zł, czyli za przysłowiowe grosze biorąc pod uwagę nie tylko pojemność ( 1000ml ), ale tez wydajność i działanie. Stała cena maski też nie jest wygórowana, albowiem z tego co pamiętam cena przed promocją wynosiła jakieś 15-16zł.
Maska znajduje się w dużym, prostym słoiku z odkręcanym wieczkiem. Całość utrzymana jest w lekkiej kolorystyce. Nie ma najmniejszego problemu z wydostaniem kosmetyku ze słoika- jak możecie zobaczyć na zdjęciu otwór jest bardzo duży, zmieści się w nim nie tylko malutka i delikatna kobieca rączka, ale wielka męska graba też :P Jest szalenie wydajna, stosowałam ją regularnie co dwa dni i dno ujrzałam dopiero po 4 miesiącach. Nakładałam ją w dużej ilości zawsze od połowy włosów, nigdy przy nasadzie, albowiem bałam się, że włosy szybko staną się nieświeże. 
Maska ma lekko miodowy zapach, w którym można wyczuć nutkę migdałów. Konsystencja jest zbita, gęsta, trochę glutowata, jakby gumowa. Trzeba bardzo mocno 'wcisnąć' ją we włosy, w przeciwnym razie po prostu maska spadnie do wanny. 
Producenta zaleca trzymanie maski na włosach przez 3minuty, jednak nie stosowałam się do tego zalecenia :P Każdą maskę do włosów trzymam minimum 15minut, a jak mam duuużo wolnego czasu to nawet godzinę ;) Już przy spłukiwaniu maski czuć, że włosy są gładsze i takie śliskie. Po wysuszeniu włosy są sypkie, bardzo nawilżone, błyszczące i wyglądają na dużo zdrowsze. Końcówki są zregenerowane, włosy delikatne i miękkie w dotyku, a podczas rozczesywania nie plączą się- szczotka wchodzi w nie jak w przysłowiowe masło. Nie są obciążone, ale ujarzmione- nie puszą się ani nie elektryzują i znacznie lepiej się układają. 
Co tu dużo gadać- maska świetnie działa na włosy, a ja polecam ją każdej napotkanej osobie :) Ostatnio nawet fryzjerce, która była zaskoczona, że co drugi dzień prostuje włosy, a mimo to są tak zdrowe i zadbane :) A zawdzięczam to między innymi tej właśnie masce :)


O masce możecie poczytać także tutaj :)

48 komentarzy:

  1. musi byc super :)
    sama muszę zainwestować w jakieś maseczki

    OdpowiedzUsuń
  2. takie pojemności mają to do siebie, że nie wiem kiedy zdążę wypróbować wszystkie maski z Hebe. Wolę nie otwierać 5 rzeczy na raz. Następnym razem po nią sięgnę, gdy już wykończę inne zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie mam tej drogerii nigdzie w pobliżu ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli ją gdzieś spotkam, to na pewno zwrócę na nią uwagę. Zapach z nutą migdałów- to coś dla mnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię maski do włosów, chociaż teraz używam balsamu do włosów i dwóch olejów poza standardową pielęgnacją i nie chcę przesadzić jeszcze z maską do włosów;]

    OdpowiedzUsuń
  6. zaciekawiłaś mnie nią,
    ja nie mam czasu trzymać godziny czasu maski, podziwiam Cię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie zawsze mam na to czas, ale raz na ruski rok się zdarza ;)

      Usuń
  7. Zastanawiałam się nad nią w Hebe, i teraz żałuję, bo wzięłam Kallosa z keratyną, który się nie sprawdza u mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Też nigdy nie trzymam maski jak producent każe np 3 minuty bo to dla mnie za krotko.
    Muszę ją kiedyś kupić - choć takie pojemności czasami mnie przerażają. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cena bardzo, bardzo zachęca. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachęcający opis, choć ostatnio kosmetyków do włosów Ci u mnie dostatek...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow ale wielki kaliber! Nigdy jej nie miałam, ale widzę, że jest warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wyobrażam sobie wyjść z pod prysznica jeśli nie użyje odżywki, chyba bym włosów nie rozczesała ;p
    Nigdy nie byłam wierna jednej konkretnej marce. Jednak ostatnio znalazłam coś co dużo osób zachwala ... zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę się za nią rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że tak dobrze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety u mnie nie ma Hebe, bo bym leciała natychmiast....

    OdpowiedzUsuń
  16. Może się z nią zaprzyjaźnię;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam na nią ochotę, ale trochę w kolejce innych masek czeka..

    OdpowiedzUsuń
  18. To super, że tak dobrze się sprawdza, będę musiała ją wypróbować :) Na razie kończę maskę Kallos Latte, też ją polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że nie mam dostępu do Hebe a zamawiać z internetu mi się nie widzi :(

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo fajny skład i taka niewielka cena :) czuje się skuszona

    OdpowiedzUsuń
  21. Na szczęście nie mam zniszczonych włosów, ale taka maska to dobry pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  22. mam 2 litry kallosa i nie prędko wypróbuję coś nowego. hebe to moja ulubiona drogeria

    OdpowiedzUsuń
  23. Ooo !! Maska trafia na moją listę MUST HAVE !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  24. o, fajnie, że napisałaś recenzję tej maski :) Zastanawiam się nad nią przy każdej wizycie w Hebe :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie widziałam wcześniej tej maski :D Wygląda zachęcająco - a że lubię również próbować nowości w z chęcią się skuszę :)
    Jeszcze nie wiem kiedy będę miała okazje być w Hebe, ale z pewnością będę o niej pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. nie znam firmy ale maska wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Też kupiłam tę maskę, stoi na półce i czeka aż zużyję Kallosa. Lubię te wielkie słoje w niskich cenach :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zachęcasz, ale mam tyle masek że na razie nie przewiduję zakupu nowej :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ooo wygląda świetnie! Teraz używam mmaski Kallosa, ale szukam jakiejś żeby przeplatać ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. pewnie pieknie pachnie
    zapraszam do mnie na nowego posta
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/ombre-heart.html
    ps. klikniesz w baner persunmall na moim blogu ?

    OdpowiedzUsuń
  31. Muszę koniecznie rozejrzeć się za tą maską, może i na moje włosy tak dobrze wpłynie :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. A to mnie zaskoczyłaś, nigdy tej maski nie widziałam na oczy, a tu takie cudeńko, trzeba będzie się rozejrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ostatnio mam fioła na punkcie maseczek do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Kuszące działanie maski :) Moje włosy ją chcą :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Też nie widziałam tej maski jeszcze nigdzie :) ale wydaje się pozytywna :) chętnie bym przetestowała.

    OdpowiedzUsuń
  36. Rzadko używam innych kosmetyków do włosów, bo jakoś nie mam do tego cierpliwości ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. ostatnio inwestuję w maski do włosów, ale na tę jeszcze nigdy nie trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie lubię takiej konsystencji, ale skoro działa.... Szkoda, że nie mam Hebe w pobliżu ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. jak będę w Hebe to się jej bliżej przypatrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Maska kusi ceną, pojemnością i działaniem! Niestety nie mam w okolicy Hebe :(

    OdpowiedzUsuń
  41. jaka wielka:) fajnie,że si sprawdziła:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Wygląda fajnie, a i cena atrakcyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  43. widziałam te maski w Naturze ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger