07:15:00

Recenzja: Naturalne mydło werbena z kawałkami roślin, Alverde

Obietnice producenta:
Naturalne mydło na bazie naturalnych olejów roślinnych zamiast pochodnych ropy naftowej. Całkowicie wegańskie. Nadaje się nawet do wrażliwej skóry. Bez syntetycznych zapachów, barwników i konserwantów. Z roślinną gliceryną. O intensywnym i orzeźwiającym zapachu werbeny i cytryny.

100 g kosztuje 7,50 zł w internetowej drogerii Cytrynowa

Moim zdaniem:
Dawno temu porzuciłam mydła na rzecz żeli pod prysznic i płynów do kąpieli, które są po prostu wygodniejsze w codziennym użyciu, wydajniejsze i lepiej się pienią. Tradycyjnymi mydłami w kostce przeważnie myję ręce, tylko od czasu do czasu zastępując nimi inne produkty do mycia ciała. Sama mydeł nie kupuję, mimo to spora ich ilość zalega w łazience: albo tata przynosi hurtem kilka opakowań z pracy albo dostaję jakieś mydełko do testowania, jak to Alverde ;)
Mydło ma postać niedużej kostki o zielonym zabarwieniu z wygrawerowaną nazwą producenta, w której jest coś zatopione, ale nie wiem co :P Myślałam, że te brązowe punkciki wykażą się właściwościami peelingującymi, ale pełnią one tylko rolę 'ozdobników'. Mydełko zapakowane jest w niewielki kartonik, utrzymany w stonowanych barwach.
Mydełko nieźle się pieni i dobrze oczyszcza skórę, pozostawia ją miękką i przyjemną w dotyku. Nie wysusza ani nie ściąga skóry jak niektóre mydła, pozostawia ją gładką, ale nie nawilżoną, dlatego zawsze po kąpieli nie zapominam o balsamie czy kremie do rąk. 
Zanim zaczęłam testowanie mydła, długo, bardzo długo delektowałam się samym jego zapachem. Uwielbiam ten orzeźwiający, rześki zapach werbeny, w której wyczuwam nieco kwaśną cytrusową nutę. Mydło dostępne jest jeszcze w dwóch innych wariantach zapachowych: dzika róża i lawenda. Nie wiem jak dokładnie pachną, ale na pewno nie tak kapitalnie jak to z werbeną :)

28 komentarzy:

  1. jestem wielbicielką mydełek w każdej postaci ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie mogę mydeł, one są tak mega wydajne, że mi się tak nudzą, że masakra... chociaż kurde ta wydajność to tylko i wyłącznie na ich plus, ale i tak :D właśnie używam mydła z Barwy już dobrych kilka miesięcy i nie widzę, że miało się kiedykolwiek skończyć xD

    OdpowiedzUsuń
  3. a mnie ostatnio właśnie wzięło na mydełka :)
    i chyba na to opisane przez Ciebie się skuszę!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też lubię używać mydeł do mycia rąk

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tego mydełka, generalnie nie przepadam za mydłami w kostce, nie mogę się przełamać

    OdpowiedzUsuń
  6. To w takim razie warto wypróbować :) właśnie uświadomiłam sobie że nie znam zapachu werbeny

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że zapach bardzo by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też raczej używam żeli, ale mogę spróbować takiego mydła.

    OdpowiedzUsuń
  9. zaciekawiłaś mnie mocno tym zapachem - lubię werbenę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też nie stosuję już mydeł tylko żele pod prysznic. Ale chętnie użyłabym tego mydełka podczas kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię mydełka naturalne, tego nie miałam, ale chętnie bym wypróbowała z lawendy bądź z dzikiej róży :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobnie jak Ty dawno porzuciłam mydełko na rzecz żeli i płynów do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też mydła w kostce używam tylko i wyłącznie do mycia rąk. Ale to wygląda bardzo naturalnie :) i na sam widok kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Specjalną fanką mydeł nie jestem, żele są o wiele wygodniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda rewelacyjnie. Jestem mimo wszystko zwolenniczką mydełek ;)


    Pozdrawiam,
    czarodziejkaa

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie mydła w kostce też służą tylko do mycia rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Również bardzo rzadko używam tradycyjnych mydeł w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie naturalne mydełka, choć w sumie rzadko ich używam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja aktualnie wracam do mydel więc zapewne to tez chce : p

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaciekawił mnie jego zapach :) Czasem zdarza mi się używać mydeł w kostce, ale wolę inne kosmetyki myjące ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kocham zapach werbeny, więc dałabym się za nie pokroić ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Nigdy jeszcze nie miałam mydła z werbeną, więc może kiedyś sprawdzę to mydełko dla samego zapachu. Podobnie jak ty do ciała stosuję żele :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Właśnie ostatnio myślałam zakupie jakiegoś produktu z tej firmy. Fajnie że dodałaś linka do strony z której można je zamówić :-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger