00:22:00

4 ulubione filmy o ślubach i ze ślubami w tle

Od ostatniego wpisu o tematyce ślubnej ( klik ) nic się nie zmieniło, tzn. nie ruszyliśmy dalej z przygotowaniami, ja dalej zmieniam wizję swojej sukni z dnia na dzień, jedynie folder z inspiracjami weselnymi zaczyna powoli 'pękać w szwach' :P Zaczęłam za to częściej czytać strony internetowe i książki o tematyce ślubnej ( na tapecie jest "Ślubny Babylon" ) oraz nagminnie oglądać filmy ze ślubami w tle. O 4 ulubionych będzie dziś ten wpis :)
 1. Seks w wielkim mieście
Jestem fanką "Seksu w wielkim mieście" w każdej jego formie, więc nie mogło go zabraknąć w tym zestawieniu.
Film pokazuje, że piękna, choć nie najpiękniejsza suknia od Vivienne Westwood nie zagwarantuje udanego ślubu, że nie da się zaplanować perfekcyjnego wesela, że nie warto przytłaczać swojego narzeczonego, bo weźmie nogi za pas jak Mr Big. I że nikt nie wygląda dobrze z pawim (?) piórem na głowie :P
2. Mamma Mia
Córka z głową pełną marzeń, zwariowana matka, nie mniej postrzelone przyjaciółki rodzicielki oraz trzech potencjalnych ojców i Bogu ducha winny (nie)przyszły Pan Młody to połączenie gwarantujące dobrze spędzony czas. A to wszystko w rytmie przebojów Abby, przy których nóżka sama podryguje :)

3. Ślubne wojny
Typowa amerykańska komedia romantyczna z klasycznym happy endem. Lekki, zabawny, nieskomplikowany film, z którego wysnuwa się przesłanie, że podczas przygotowań warto wrzucić nieco na luz, bo w tym dniu to nie dekoracje są najważniejsze. 
PS. Film warto obejrzeć choćby dla przepięknej sukni ślubnej bohaterki granej przez Kate Hudson.
4. Za jakie grzechy, Dobry Boże?
Nie oglądam francuskich komedii, jednak ta jest wyjątkiem, która od pierwszych minut podbiła moje serce :)
Cztery piękne córki, czterech zięciów: Żyd, Chińczyk, Arab i Afrykanin plus konserwatywni rodzice to istna mieszanka wybuchowa, której skutkiem jest ból brzucha ze śmiechu i oczy pełne łez radości :)
Zero tandetnego romantyzmu, francuska klasa, 100 % dobrego humoru i aż cztery panny młode w jednym filmie- to po prostu trzeba obejrzeć :)


A jakie są Wasze ulubione filmy ze ślubami w tle :)?

55 komentarzy:

  1. Znam jedynie pozycję nr 1 ;) Lubię Kate Hudson, więc na pewno obejrzę film z nią w roli głównej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tylko filmu nr 4 :) Muszę koniecznie obejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślubne Wojny i Mamma Mia uwielbiaaam ;)
    Do Seksu w Wielkim Mieście ciągle się przymierzam, a numeru cztery niestety nie obejrzę, do francuskiego kina nie podchodzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. seksu jeszcze nie widziałam tylko serial :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm... Komentarz mi uciekł. Generalnie doradzałam żebyś szła na żywioł:). Ja przy pierwszym ślubie omal nie zemdlałam przez uduszenie gorsetem - i małżeństwo tez mocno duszące z tego wyszło. A przy drugim pełen spontan- zielona kiecka, goście na luksusowy obiad- taki mega, a my w tym czasie - w gory :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. ,Mamma Mia oglądałam i mi się podobało:) ślubne wojny były takie sobie..

    OdpowiedzUsuń
  7. nie widziałam tylko"Za jakie grzechy, Dobry Boże?" muszę to nadrobić, pozostałe też lubię

    OdpowiedzUsuń
  8. Tylko 4 filmu nie widzialam, ale szybko to nadrobie! ;) mamma mia uwielbiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam Ci jeszcze "sposob na tesciowa" z piekna Jennifer Lopez ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oglądałam kilka razy, film ten nawet miał się znaleźć w tym zestawieniu, ale stwierdziłam, że te, które wymieniłam są dużo lepsze :)

      Usuń
  10. 'Sex" i "Ślubne wojny" tylko oglądałam :) muszę nadrobić te dwa pozostałe filmy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądałam "Ślubne wojny" i bardzo mi się film podobał. Lekki i z fajnym poczuciem humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie tematyka ślubna jakoś nie kręci;) choć 1 i 2 widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie oglądałam żadnego.:0 ale bede pewnie nadrabiać jak bede wychodzić za mąż :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szykuje się właśnie do ślubu, więc takie filmy chętnie obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie mam ulubionych filmów z tematyką ślubną :P
    ale słyszałam,że ten ostatni,który polecasz jest naprawdę dobry! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie oglądałam tylko ostatniego filmu. Mamma mia i Ślubne wojny uwielbiam i widziałam nie raz. Natomiast Seks w wielkim mieście jakoś mi nic nie urwał. Był fajny, ale nie zachwycił ;]

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę obejrzec ten ostatni;). Przed swoim ślubem oglądałam wszystko o ślubie. Każdy film ze ślubem/ weselem. I koszmarną teściową.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie widziałam żadnego z powyższych filmów, o dziwo! Chociaż ostatnio mało co oglądam - częściej czytam książki ;)

    My też utknęliśmy w miejscu z przygotowaniami do ślubu. A nasze jest już w sierpniu! :O

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam pozycji 3 i 4:-) Mudxe nadrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie golądałam żadnego z nich. W sumie nie zwracam uwagi na takie filmy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę ten ostatni oglądnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ślubne filmy zazwyczaj mnie nie zachwycały, ale Za jakie grzechy, Dobry Boże? z chęcią obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Seks w Wielkim Mieście uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mamma Mia uwielbiam - mogę oglądać do znudzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Seks w wielkim mieście uwielbiam, mogę oglądać non stop ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam żadnego :) Mój ulubiony to Imagine Me&You, choć tam chodzi własnie o to, że ślub się nie odbył ;))

    OdpowiedzUsuń
  27. Widziałam pierwsze 3, tez uwielbiam seks w wielkim mieście:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja też szykuję się do ślubu. Tylko jeszcze nie wiadomo kiedy ma być. Narzeczony twierdzi, że w przyszłym roku :) hehehehe
    Dasz wiarę, że nie widziałam żadnego z tych filmów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. a ja polecam Druhny, uśmiałam się jak nie wiem :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Oglądałam wszystkie, oprócz "Za jakie grzechy, Dobry Boże?" ;))

    OdpowiedzUsuń
  31. Oglądałam tylko "Ślubne wojny" :)

    OdpowiedzUsuń
  32. 1 bardzo lubię! Oglądałam także nr 2 ;))

    OdpowiedzUsuń
  33. Słyszałam tylko o 2 pierwszych filmach, ale żadnego z nich nie oglądałam :) Chyba nie mam swojego lubionego filmu o ślubach :)

    OdpowiedzUsuń
  34. widziałam wszystkie oprócz ostatniego :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie znam tych filmów :p jedynie Mamma Mia trochę widziałam, ale nie przepadam za takimi filmami :p

    OdpowiedzUsuń
  36. Seks w wielkim mieście TAK :) ALE MAMMA MIA juz mi nie pod pasowała :)
    Reszty nie znam.. :>

    OdpowiedzUsuń
  37. Tylko nr 4 nie znam i chętnie to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie widziałam tego ostatniego, muszę nadrobić :). Ja lubię 'Moje wielkie greckie wesele", "Sposób na teściową",

    OdpowiedzUsuń
  39. Za jakie grzechy, Dobry Boże? - ciekawi mnie bo resztę widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Sex w wielkim mieście i Ślubne wojny znam, do pierwszego mam spory sentyment i oglądam zawsze wtedy, gdy leci w tv :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ten ostatni muszę koniecznie zobaczyć. Jeśli o mnie chodzi, bardzo lubię "Powiedz Tak" z Jennifer Lopez.

    OdpowiedzUsuń
  42. Seks w wielkim mieście i Ślubne wojny uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Widziałam 3 pierwsze, a czwarty chętnie obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Śluby indyjskie :) czyli bollywood. :)

    OdpowiedzUsuń
  45. ostatniego nie zanam .... fajny jest tez 27 dresses :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Mamma Mia widziałam i ten pierwszy film też:))

    OdpowiedzUsuń
  47. Ta komedia francuska chyba najfajniejsza. Nie lubię tych hollywoodzkich produkcji zwłaszcza na temat wesel wszystkie wydają się na jedno kopyto.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger