00:10:00

Rewitalizująco-naprawcza maska do włosów Bellezza, Biokap BiosLine

Słówko od producenta:
Nowa rewitalizująco - naprawcza maska BIOKAP Bellezza jest przeznaczona głównie dla bardzo wysuszonych i zniszczonych włosów. Zawiera hydrolizowaną fitokeratynę z ryżu, która zachowuje się ona podobnie do naturalnie występującej keratyny - wypełnia włókna włosowe, wzmacniając trzon włosa i przeciwdziałając rozdwojonym końcówkom. Fitokeratyna wnika głęboko we włosy i rekonstruuje pierwotną strukturę włosa, dzięki czemu odzyskują miękkość, nawilżenie i blask. Ceramidy roślinne z oliwy z oliwek i olejek ze słodkich migdałów pomagają odbudować zniszczone końcówki oraz dają silnie odżywczy efekt dla całych włosów. Przed zastosowaniem maski zalecamy użycie szamponu rewitalizująco - naprawczego Bellezza. 

200 ml maski to koszt około 40,00 zł w internetowych drogeriach
I moje piętnaście groszy:
W kwietniowym denku znalazła się rewitalizująco-naprawcza maska do włosów, która wzbudziła Wasze niemałe zainteresowanie, w związku z czym obiecałam Wam jej recenzję- oto i ona :)
Opakowanie jakie jest, każdy widzi na zdjęciu, ale nie wypada nie wspomnieć o nim kilku słów ;) A jest to prosty słoiczek w kolorze ciemnej, butelkowej zieleni. Zakręcany jest na szeroką nakrętkę, a jego zawartość jest dodatkowo zabezpieczona plastikowym wieczkiem.  Owy słoiczek wraz z zawartością został jeszcze schowany w kartonowe pudełeczko, na ściankach którego wypisane zostały wszystkie najistotniejsze informacje dotyczące kosmetyku. 
W swojej konsystencji maska bardzo przypomina mi waniliowy budyń, ale zrobiony niewprawną rączką, bo z małymi grudkami ;) Niestety, nie pachnie już jak ten smakołyk, ale zapach i tak uważam za przyjemny i nienachalny.
Maski używałam raz-dwa razy w tygodniu, oczywiście zaraz po umyciu włosów, na których zostawiałam ją na mniej więcej 15-20 minut. Nigdy żadnej maski nie nakładam tuż przy skórze głowy, tylko gdzieś tak od połowy długości włosów, ale to już pewnie wiecie, bo wspominałam o tym nie raz :) Rewitalizująco-naprawcza maska ma treściwą konsystencję, ale nałożona w odpowiedniej ilości i dokładnie zmyta nie obciąża włosów i nie powoduje ich 'przyklapu' u nasady. Włosy po jej użyciu są elastyczne, wygładzone i porządnie nawilżone. Maska zapobiega elektryzowaniu oraz puszeniu się włosów, a także ułatwia ich rozczesywanie. Systematycznie stosowana znacząco poprawia ich kondycję i wygląd. Nie wiem czy zgodnie z tym co pisze producent przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek, bo od dłuższego czasu nie mam z nimi najmniejszego problemu, za to pozostałe obietnice zostały jak najbardziej spełnione. 
Jeśli przebrnęłyście przez całą recenzję, to zapewne domyślacie się już jej podsumowania: oczywiście maskę Bellezza jak najbardziej Wam polecam! Nie należy do najtańszych i łatwo dostępnych, ale jest warta swojej ceny oraz tego, aby poświęcić chwilę na poszukanie jej w internetowych sklepach. 

PS. Mam nadzieję, że udało mi się zaspokoić Waszą ciekawość ;)

42 komentarze:

  1. więc che ją ;)) a nigdy o niej nie słyszałam ani jej nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy tej maski nie miałam. Brzmi ciekawie, a że moje włosy się puszą chętnie bym ja wypróbowała, choć mam swojego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Recenzja brzmi zachęcająco, ale przy obecnych produktach do pielęgnacji włosów jakie posiadam, muszę się wstrzymać z jej zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, ze bardzo dobra i może pomóc wielu osobom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam tyle masek do zużycia, że na razie się wstrzymam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Maska ma tyle pozytywów, że chyba nie pozostaje nic innego jak ją kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja szukam czegos bardziej kompleksowego - na włosy i skore głowy. Tak strasznie mi włosy sie przerzedziły, ze mam przeswity :(

    OdpowiedzUsuń
  8. super, że maska skutecznie działa. moje włosy są znów w gorszej kondycji bo zaprzestałam olejowania z braku czasu

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje się bardzo ciekawa, kupiłabym :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że to naprawdę dobra maska. Chyba się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Używałam farb Biokap ale nigdy nie miałam kosmetyków do pielęgnacji, trochę mnie ceny straszyły a nie wiedziałam jak się sprawdzą, na tę maskę bym miała ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmm, przydałaby mi się. Mam ulubieńca, ale tę wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię włoskie kosmetyki, oglądałam tę markę w sklepie ale się nie skusiłam na razie - mam spory zapas masek :) Ale fajna jest, kiedyś spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Co prawda marka maski jest mi nieznana, ale chętnie sprawdziłabym jak spisałaby się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chętnie bym spróbowała, zachęciłaś mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cena niska nie jest ale działanie mi się podoba :). Myślałam, że będzie pachnieć wanilią :D

    OdpowiedzUsuń
  17. oj.... ja przed wczoraj kupiłam wszystko co mi potrzebne do włosów:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze, ale wiele dobrego o niej czytałam- kiedyś chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. brzmi ciekawie, chociaż sama zwykle jestem wierna swoim ulubiencom zawsze coś chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Trochę za droga, ale z chęcią bym przetestowała:)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie znam jej, cena nie jest tragiczna warto się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. nie znałam jej wcześniej, ale póki co mam taki zapas, że na nic nowego sobie nie pozwolę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Coś dla mnie, muszę się za nią rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Za tak dobry produkt, myślę, że warto wydać te 40zł :) chętnie sprawdzę na swoich włosach tę maskę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam zapas jeśli chodzi o maski do włosów :) ale chętnie wypróbuję jak zużyję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wolę tańszego Kallosa, który też się dobrze sprawdza : )

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ciekawe muszę przetestować ;;))
    pozdrawiam serdecznie
    razemzksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Jako miłośniczka wszelkiej maści kosmetyków do włosów, będe musiała wypróbować, zwłaszcza, że działanie które opisujesz jest naprawdę fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  29. kosmetyki tej marki coraz bardziej mnie intrygują :)

    OdpowiedzUsuń
  30. To coś zdecydowanie dla mnie. Na pewno wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Brzmi niezle:) choć póki co mam coś fajnego :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Z chęcią bym jej wypróbowała :) Ciekawa ta grudkowa konsystencja.. :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Zaciekawiła mnie i mogłabym ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Biokap do tej pory kojarzył mi się tylko z zachwalanymi farbami do włosów, ale muszę przyznać, że maska prezentuje się bardzo ciekawie. Będę o niej pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zaciekawiłaś mnie i z chęcią wypróbuję ją w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie słyszałam o niej nigdy wcześniej, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger