1. Krem eliminujący zmiany trądzikowe o podwójnym działaniu, Effaclar Duo, La Roche Posay- czasami w swoich postach wspominam Wam, że ciągle męczę się z grudkowym trądzikiem, a Wy w swoich komentarzach polecacie mi różne specyfiki, jak właśnie ten krem. Zamierzam go sobie kupić bliżej jesieni, a na razie skrupulatnie zużywam te kremy, co mam.
2. Lakier do paznokci w kolorze miętowym, Rich Color, Golden Rose- dwa dni temu chciałam pomalować sobie paznokcie na miętowy odcień i co się okazało? Że kurczę nie mam już tego koloru w swoich zbiorach :( A wakacje bez mięty na paznokciach, to nie wakacje przecież, prawda :P?
3. Kuracja do ust Kokosowe Pocałunki, Bomb Cosmetics- najpierw zauroczyło mnie opakowanie, a gdy doczytałam, że jest to balsam o kokosowym zapachu, to już więcej nie było mi trzeba :D
4. Stymulujące serum do rzęs, Revive Lashes, Floslek- ostatnio stwierdziłam, że moim rzęsom przydałaby się kuracja wzmacniająca, która przy okazji wspomogłaby wzrost moich króciutkich rzęs. To serum zbiera dobre recenzje, więc mój wybór padł właśnie na nie.
5. Mineralny podkład, Lily Lolo- kolejny bardzo przez Was zachwalany kosmetyk, który chciałabym sprawdzić :) Mineralny podkład kusi mnie od dawna, ale zawsze wstrzymuje się z zakupem czekając aż wykorzystam te, które już mam.
6. Silikonowe jajeczko do czyszczenia pędzli, Brushegg- po tym jak kupiłam pędzel do podkładu Hakuro po głowie zaczęła krążyć mi myśl, że trzeba będzie czymś go czyścić. W tej samej chwili trafiłam na bardzo pozytywną recenzje tego oto uroczego jajeczka, co uznałam za znak, że jest mi ono pisane :P
7. Funkcjonalny krem na dzień, Super BB, Skin79- czyli prawdziwy, azjatycki krem BB, który zbiera dużo pozytywnych recenzji, a mnie aż ściska w żołądku z ciekawości jak on naprawdę jest ;)
Krem nr7 mam i naprawdę bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie wrzuciłabym wszystkie te produkty do mojej listy :)
OdpowiedzUsuńTo jajo też bym chyba chciała, tylko ze względu na wygląd;) BB miałam miniaturkę, ale wyglądałam w nim jak trup;D Dla jasnych karnacji będzie jednak w sam raz:)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tym kremem La Roche Posay, sama mam trądzik i może by się sprawdził u mnie :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś sobie sprawię brush egg :D
OdpowiedzUsuńMam azjatycki BB w wersji Vip Gold. I bardzo go lubię . Jednak na lato jest dla mnie zbyt jasny i szary. Ale dobrym rozwiązaniem było dokupienie do niego wersji Bronze. Teraz mogę ukręcić idealny odcień. Lubię też minerał od Annabelle Minerals , ale obecnie został wyparty przez ten azjatycki :)
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo ciekawa tego silikonowego jajeczka do czyszczenia pędzli, nie widziałam ich jeszcze, ale przydałoby mi się takie cudo ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko poza mineralnym podkładem bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńo, ten prawdziwy krem BB też mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńzmiana wyglądu bloga na duzy plus! :)
Miałam dwie próbki kremów BB z Skin 79 i nie byłam z nich za bardzo zadowolona. Balsam do ust wygląda bardzo ładnie, no i zapach kokosa <3
OdpowiedzUsuńPodkład Lily Lolo mnie kusił, ale już przestał - podobno ma słabe krycie, jedynie ujednolica koloryt, dla mnie to za mało. Annabelle ma krycie bardzo dobre, więc przy nich pozostanę :) Brushegg można łatwo zastąpić rękawicą do masażu z Rossmanna - też silikonowa, ma dwa rodzaje wypustek - większe i mniejsze. A Revive Lashes czyni cuda :)
OdpowiedzUsuńjajeczko do czyszczenia pędzli jakiś czas za mną chodzi! :)
OdpowiedzUsuńJeśłi chodzi o krem BB to polecam kupić pudełko Inspired By, jeden z tych kremów jest właśnie jest właśnie w nim, a cena pudełka jest niższa niż samego kremu.
OdpowiedzUsuńKrem Effaclar Duo mam i również mogę go polecić :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj wszędzie trafiam na wishlisty :)
OdpowiedzUsuńLakiery z GR są świetne :) Co do Brushegg to u mnie na blogu do wygrania wersja z DM :)
OdpowiedzUsuńEffaclar Duo+ również Ci polecam. Ja z podskórnymi grudkami poradziłam sobie za pomocą serum z Bielendy. Jeśli nie miałaś, polecam spróbować. :)
OdpowiedzUsuńJa mam dwa miętowe lakiery i obecnie jest to mój ulubiony kolor manicure'u :)
OdpowiedzUsuńEffaclar Duo kupiłam po wielu pozytywnych recenzjach, ale przy naszych problemach nie liczyłabym na cud. Jeśli posmaruję się nim po wysypie, to u mnie w ogóle nie działa. Jeśli użyję go, kiedy czuję, że coś się będzie z moją skórą działo, to wtedy faktycznie zmniejsza prawdopodobieństwo wysypu.
Do mycia pędzli używam GlamGlove i rękawica jest świetna, ale wiele osób używa rękawic z wypustkami z Rossmanna ;)
Brushegg też mi się marzy, nie cierpię myć pędzli... zawsze wkręcam w to moją młodszą siostrę :D
OdpowiedzUsuńJajko do czyszczenia pędzli, Effaclar Duo i podkład LL serdecznie polecam, jestem bardzo z nich zadowolona. Niestety kuracja Bomb Cosmetics już mnie nie zachwyciła, moim zdaniem to zwykły balsam o bardzo smakowitym zapachu.
OdpowiedzUsuńPod tą trójeczką kryje się urocza nazwa :) Bomb cosmetics też mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńOch, krem BB Skin79 sama bym chciała :)
OdpowiedzUsuńEffaclar Duo z pewnością polecam. To będzie dobry zakup. Mi pomógł nawet bardziej niż triacneal z Avene, który jest niby silniejszy, choć wszystko oczywiście zależy od naszej cery.
OdpowiedzUsuńTo silikonowe jajeczko do czyszczenia pędzli mnie zaciekawiło :) myślę, że powinno się znaleźć na mojej liście ;))
OdpowiedzUsuńAż dziw, ale nie kusi mnie kompletnie nic z Twojej listy :D A najmniej Effaclar Duo, bo u mnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńLakier do paznokci w kolorze miętowym też by mi się przydał.
OdpowiedzUsuńU mnie z azjatyckich kremów BB sprawdza się tylko Holika Holika. Skin79 zamienia mnie w ducha:)
OdpowiedzUsuńposiadam lakier Rich Color w miętowym kolorze- jest naprawdę śliczny:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację wishlisty, Kamila :)
OdpowiedzUsuńNumer 7 to i mi się marzy :D Przez te pozytywne opinie :D
OdpowiedzUsuńŻyczę, żeby wszystkie znalazły się w Twoim posiadaniu w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńChciałabym to jajeczko do czyszczenia pędzli, ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNa jajeczko do czyszczenia pędzli tez mam chrapkę :)
OdpowiedzUsuńSilikonowe jajeczko do czyszczenia pędzli sama bym wypróbowała. :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa tego jajka do pędzli :)
OdpowiedzUsuńTen azjatycki krem BB tez bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń6. też by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego serum do rzęs, bo mi również by się ten produkt przydał :))
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie kupiłam sobie lakier do paznokci w kolorze mięty i jestem z niego bardzo zadowolona. A kolor jest wspaniały :D
Bardzo fajna Wishlista. A kremy BB takie true ach. Tylko pieniądze zbierać. :)
OdpowiedzUsuńdużo tych kosmetyków :D:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
ja zamierzam kupić zielony krem bb Skin79. z Bomb Cosmetics mam aktualnie cudowny peeling, wcześniej miałam bomby. na pewno wypróbuję jeszcze nie jeden produkt z asortymentu tej marki. powodzenia w spełnianiu marzeń.
OdpowiedzUsuń657 chcialym ;D
OdpowiedzUsuń7 też bym chciała, 4 mam
OdpowiedzUsuńNiektóre z Twoich zachciewajek i do mojej listy mogłyby trafić :)
OdpowiedzUsuńdlaczego piszesz, że nie masz miętowego lakieru, skoro w poście z mixem zdjęciowym pokazałaś taki właśnie kolor, ale z essence?
OdpowiedzUsuńprawda, ale ktoś się z nim 'zaprzyjaźnił' i nie mam pojęcia co się z nim stało:/
UsuńNr 6 też poproszę! Hehe :) ❤
OdpowiedzUsuńCiekawe rzeczy :D
OdpowiedzUsuńBalsamy do ust! Kocham zapachy tych cudeniek. :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Effaclar Duo +:)
OdpowiedzUsuńkokosowe pocałunki sama chetnie bym przygarneła:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystkie te rzeczy będziesz miała :)
OdpowiedzUsuńOj też chciałybyśmy serum do rzęs :) Mamy dość długie ale wzmocnienie zawsze im się przyda :)
OdpowiedzUsuńTakie jajeczko do czyszczenia pędzli to i mnie by się przydało...
OdpowiedzUsuńA ja sobie właśnie to jajeczko zamówiłam, dam znać jak się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTo jajeczko do czyszczenia pędzli mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwą posiadaczką Revive Lashes, jestem gdzieś w połowie kuracji i efekty są naprawdę świetne :) Będzie u mnie do wygrania na blogu :p
OdpowiedzUsuńTa kuracja kokosowa mnie zainteresowala. Uwielbiam kokosowe kosmetyki
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery z firmy Golden Rose a najbardziej tą kolekcje matowych lakierów polecam! :)
OdpowiedzUsuńCo do serum do rzęs, byłam bliska zakupy bo słyszałam od znajomej że działa cudaa!
Mam nadzieję, że Effaclair Ci pomoże. U mnie pozbył się wszystkich grudek i niedoskonałości. Ubóstwiam ten krem!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego serum Floslek :)
OdpowiedzUsuńNumer jeden, to u mnie również numer jeden. A co do gadzetu czyszczacego pędzle, to chyba fanaberia dla której szkoda kasiory ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego pierwszego produktu mama na myśli krem z La Roche Posay i szału nie było..
OdpowiedzUsuń