12:37:00

Niekończąca się opowieść, czyli moich kosmetycznych zachciewajek ciąg dalszy

1. Krem eliminujący zmiany trądzikowe o podwójnym działaniu, Effaclar Duo, La Roche Posay- czasami w swoich postach wspominam Wam, że ciągle męczę się z grudkowym trądzikiem, a Wy w swoich komentarzach polecacie mi różne specyfiki, jak właśnie ten krem. Zamierzam go sobie kupić bliżej jesieni, a na razie skrupulatnie zużywam te kremy, co mam. 
2. Lakier do paznokci w kolorze miętowym, Rich Color, Golden Rose- dwa dni temu chciałam pomalować sobie paznokcie na miętowy odcień i co się okazało? Że kurczę nie mam już tego koloru w swoich zbiorach :( A wakacje bez mięty na paznokciach, to nie wakacje przecież, prawda :P?
3. Kuracja do ust Kokosowe Pocałunki, Bomb Cosmetics- najpierw zauroczyło mnie opakowanie, a gdy doczytałam, że jest to balsam o kokosowym zapachu, to już więcej nie było mi trzeba :D
4. Stymulujące serum do rzęs, Revive Lashes, Floslek- ostatnio stwierdziłam, że moim rzęsom przydałaby się kuracja wzmacniająca, która przy okazji wspomogłaby wzrost moich króciutkich rzęs. To serum zbiera dobre recenzje, więc mój wybór padł właśnie na nie. 
5. Mineralny podkład, Lily Lolo- kolejny bardzo przez Was zachwalany kosmetyk, który chciałabym sprawdzić :) Mineralny podkład kusi mnie od dawna, ale zawsze wstrzymuje się z zakupem czekając aż wykorzystam te, które już mam.
6. Silikonowe jajeczko do czyszczenia pędzli, Brushegg- po tym jak kupiłam pędzel do podkładu Hakuro po głowie zaczęła krążyć mi myśl, że trzeba będzie czymś go czyścić. W tej samej chwili trafiłam na bardzo pozytywną recenzje tego oto uroczego jajeczka, co uznałam za znak, że jest mi ono pisane :P
7. Funkcjonalny krem na dzień, Super BB, Skin79- czyli prawdziwy, azjatycki krem BB, który zbiera dużo pozytywnych recenzji, a mnie aż ściska w żołądku z ciekawości jak on naprawdę jest ;)

63 komentarze:

  1. Krem nr7 mam i naprawdę bardzo polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama chętnie wrzuciłabym wszystkie te produkty do mojej listy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jajo też bym chyba chciała, tylko ze względu na wygląd;) BB miałam miniaturkę, ale wyglądałam w nim jak trup;D Dla jasnych karnacji będzie jednak w sam raz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym kremem La Roche Posay, sama mam trądzik i może by się sprawdził u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też kiedyś sobie sprawię brush egg :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam azjatycki BB w wersji Vip Gold. I bardzo go lubię . Jednak na lato jest dla mnie zbyt jasny i szary. Ale dobrym rozwiązaniem było dokupienie do niego wersji Bronze. Teraz mogę ukręcić idealny odcień. Lubię też minerał od Annabelle Minerals , ale obecnie został wyparty przez ten azjatycki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja jestem bardzo ciekawa tego silikonowego jajeczka do czyszczenia pędzli, nie widziałam ich jeszcze, ale przydałoby mi się takie cudo ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko poza mineralnym podkładem bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. o, ten prawdziwy krem BB też mnie kusi :)
    zmiana wyglądu bloga na duzy plus! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam dwie próbki kremów BB z Skin 79 i nie byłam z nich za bardzo zadowolona. Balsam do ust wygląda bardzo ładnie, no i zapach kokosa <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Podkład Lily Lolo mnie kusił, ale już przestał - podobno ma słabe krycie, jedynie ujednolica koloryt, dla mnie to za mało. Annabelle ma krycie bardzo dobre, więc przy nich pozostanę :) Brushegg można łatwo zastąpić rękawicą do masażu z Rossmanna - też silikonowa, ma dwa rodzaje wypustek - większe i mniejsze. A Revive Lashes czyni cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jajeczko do czyszczenia pędzli jakiś czas za mną chodzi! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśłi chodzi o krem BB to polecam kupić pudełko Inspired By, jeden z tych kremów jest właśnie jest właśnie w nim, a cena pudełka jest niższa niż samego kremu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Krem Effaclar Duo mam i również mogę go polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzisiaj wszędzie trafiam na wishlisty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lakiery z GR są świetne :) Co do Brushegg to u mnie na blogu do wygrania wersja z DM :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Effaclar Duo+ również Ci polecam. Ja z podskórnymi grudkami poradziłam sobie za pomocą serum z Bielendy. Jeśli nie miałaś, polecam spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam dwa miętowe lakiery i obecnie jest to mój ulubiony kolor manicure'u :)
    Effaclar Duo kupiłam po wielu pozytywnych recenzjach, ale przy naszych problemach nie liczyłabym na cud. Jeśli posmaruję się nim po wysypie, to u mnie w ogóle nie działa. Jeśli użyję go, kiedy czuję, że coś się będzie z moją skórą działo, to wtedy faktycznie zmniejsza prawdopodobieństwo wysypu.
    Do mycia pędzli używam GlamGlove i rękawica jest świetna, ale wiele osób używa rękawic z wypustkami z Rossmanna ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brushegg też mi się marzy, nie cierpię myć pędzli... zawsze wkręcam w to moją młodszą siostrę :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Jajko do czyszczenia pędzli, Effaclar Duo i podkład LL serdecznie polecam, jestem bardzo z nich zadowolona. Niestety kuracja Bomb Cosmetics już mnie nie zachwyciła, moim zdaniem to zwykły balsam o bardzo smakowitym zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Pod tą trójeczką kryje się urocza nazwa :) Bomb cosmetics też mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Och, krem BB Skin79 sama bym chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Effaclar Duo z pewnością polecam. To będzie dobry zakup. Mi pomógł nawet bardziej niż triacneal z Avene, który jest niby silniejszy, choć wszystko oczywiście zależy od naszej cery.

    OdpowiedzUsuń
  24. To silikonowe jajeczko do czyszczenia pędzli mnie zaciekawiło :) myślę, że powinno się znaleźć na mojej liście ;))

    OdpowiedzUsuń
  25. Aż dziw, ale nie kusi mnie kompletnie nic z Twojej listy :D A najmniej Effaclar Duo, bo u mnie się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  26. Lakier do paznokci w kolorze miętowym też by mi się przydał.

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie z azjatyckich kremów BB sprawdza się tylko Holika Holika. Skin79 zamienia mnie w ducha:)

    OdpowiedzUsuń
  28. posiadam lakier Rich Color w miętowym kolorze- jest naprawdę śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Trzymam kciuki za realizację wishlisty, Kamila :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Numer 7 to i mi się marzy :D Przez te pozytywne opinie :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Życzę, żeby wszystkie znalazły się w Twoim posiadaniu w najbliższym czasie :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Chciałabym to jajeczko do czyszczenia pędzli, ślicznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Na jajeczko do czyszczenia pędzli tez mam chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Silikonowe jajeczko do czyszczenia pędzli sama bym wypróbowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Też jestem ciekawa tego jajka do pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten azjatycki krem BB tez bym chętnie wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jestem bardzo ciekawa tego serum do rzęs, bo mi również by się ten produkt przydał :))
    Ostatnio właśnie kupiłam sobie lakier do paznokci w kolorze mięty i jestem z niego bardzo zadowolona. A kolor jest wspaniały :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo fajna Wishlista. A kremy BB takie true ach. Tylko pieniądze zbierać. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. dużo tych kosmetyków :D:)))
    pozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. ja zamierzam kupić zielony krem bb Skin79. z Bomb Cosmetics mam aktualnie cudowny peeling, wcześniej miałam bomby. na pewno wypróbuję jeszcze nie jeden produkt z asortymentu tej marki. powodzenia w spełnianiu marzeń.

    OdpowiedzUsuń
  41. 7 też bym chciała, 4 mam

    OdpowiedzUsuń
  42. Niektóre z Twoich zachciewajek i do mojej listy mogłyby trafić :)

    OdpowiedzUsuń
  43. dlaczego piszesz, że nie masz miętowego lakieru, skoro w poście z mixem zdjęciowym pokazałaś taki właśnie kolor, ale z essence?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda, ale ktoś się z nim 'zaprzyjaźnił' i nie mam pojęcia co się z nim stało:/

      Usuń
  44. Balsamy do ust! Kocham zapachy tych cudeniek. :D

    OdpowiedzUsuń
  45. uwielbiam Effaclar Duo +:)

    OdpowiedzUsuń
  46. kokosowe pocałunki sama chetnie bym przygarneła:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Mam nadzieję, że wszystkie te rzeczy będziesz miała :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Oj też chciałybyśmy serum do rzęs :) Mamy dość długie ale wzmocnienie zawsze im się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Takie jajeczko do czyszczenia pędzli to i mnie by się przydało...

    OdpowiedzUsuń
  50. A ja sobie właśnie to jajeczko zamówiłam, dam znać jak się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  51. To jajeczko do czyszczenia pędzli mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jestem szczęśliwą posiadaczką Revive Lashes, jestem gdzieś w połowie kuracji i efekty są naprawdę świetne :) Będzie u mnie do wygrania na blogu :p

    OdpowiedzUsuń
  53. Ta kuracja kokosowa mnie zainteresowala. Uwielbiam kokosowe kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  54. Uwielbiam lakiery z firmy Golden Rose a najbardziej tą kolekcje matowych lakierów polecam! :)
    Co do serum do rzęs, byłam bliska zakupy bo słyszałam od znajomej że działa cudaa!

    OdpowiedzUsuń
  55. Mam nadzieję, że Effaclair Ci pomoże. U mnie pozbył się wszystkich grudek i niedoskonałości. Ubóstwiam ten krem!

    OdpowiedzUsuń
  56. Ciekawa jestem tego serum Floslek :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Numer jeden, to u mnie również numer jeden. A co do gadzetu czyszczacego pędzle, to chyba fanaberia dla której szkoda kasiory ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  58. Miałam próbkę tego pierwszego produktu mama na myśli krem z La Roche Posay i szału nie było..

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger