06:42:00

Maseczka-peeling K+K z korundem i kwasem mlekowym, Fitomed

Obietnice producenta:
Polecamy stosować maseczkę do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej (bez czynnych wykwitów ropnych), oraz do cery tłustej, zmęczonej i dojrzałej. Doskonale sprawdza się w okolicach skroni, spłyca tak zwane „kurze łapki”. Nie zaleca się stosowania do cery suchej, łuszczącej się i naczynkowej, a także pod oczy. Maseczka nie zawiera sztucznych barwników oraz substancji zapachowych, a wahania koloru i zapachu spowodowane są zastosowaniem składników naturalnych pochodzących z kolejnych serii dostaw. Powyższe różnice w zapachu, barwie i konsystencji nie mają wpływu na jakość pielęgnacyjną maseczki.
50 ml kosztuje około 20-25 zł w zależności od sklepu czy drogerii
Moim zdaniem:
Do kosmetyków 2 w 1 podchodzę dość sceptycznie, zbytnio nie wierząc w ich powodzenie. Jednak produkt Fitomedu, łączący w sobie maseczkę z peelingiem, mocno mnie zaintrygował, tym bardziej, że na Waszych blogach czytałam o nim same pozytywne opinie. A im więcej o nim czytałam, tym mocniej pragnęłam go mieć ;) W końcu znalazł się w moich rękach, a teraz nawet nie wiem kiedy zaczął dobijać dna! 
Prosty, nieduży słoiczek skrywający w sobie 50 ml produktu, o podwójnych ściankach prezentuje się klasycznie i minimalistycznie. Wykonany jest z solidnego plastiku, zakończony białą nakrętką, o bardzo stonowanej, utrzymanej w biało- czarnej kolorystyce. Na naklejce wypisane zostały wszystkie istotne informacje, w tym najważniejsza o tym, że produkt należy zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia. 
Maseczka- peeling ma specyficzny, lekko kwaśny zapach, który nie wszystkim przypadnie do gustu. Tuż po nałożeniu na skórę, jest mocniej wyczuwalny i trochę mnie drażni, ale w miarę szybko się do niego przyzwyczajam i już mi tak nie przeszkadza. Na pierwszy rzut oka, konsystencja wydaje się jednolita i żelowa, po bliższym przyjrzeniu się widać zanurzone w niej drobinki korundu, czyli tlenka aluminium stosowanego do mechanicznego mikropeelingu. Mimo niedużych rozmiarów są wyczuwalne i w miarę ostre, dobrze radzą sobie ze ścieraniem martwego naskórka. 
Producent zaleca, aby niewielką ilość produktu nałożyć na twarz, omijając okolice oczu i pozostawić na kilka minut, po czym wykonać delikatny masaż, a następnie dokładnie spłukać letnią wodą. Już po pierwszym użyciu zauważyłam, że maseczka- peeling świetnie oczyściła, wygładziła i nadała miękkości mojej skórze. Przy regularnym stosowaniu raz- dwa razy w tygodniu, zaobserwowałam, że przebarwienia potrądzikowe są coraz jaśniejsze, pory są ładnie oczyszczone, a koloryt skóry bardziej wyrównany. Z każdym użyciem cera staje się promienista i z dnia na dzień wygląda na zdrowszą. Co mnie najbardziej cieszy to, to że maseczka- peeling spłyciła wciąż wnerwiające mnie podskórne grudki, które teraz są dużo mniej widoczne. Drobniutkie zmarszczki, kurze łapki są delikatnie wygładzone, a skóra jest bardziej napięta. Po zastosowaniu tego produktu, skóra przygotowana jest na kolejne etapy pielęgnacji, a składniki dobrze nawilżającego i odżywczego kremu wchłania jak przysłowiowa gąbka ;)
Jak wspomniałam na samym początku, moje pierwsze opakowanie tego produktu lada dzień będzie puściutkie, ale w niedługim czasie zamierzam kupić kolejne, bo moja mieszana cera bardzo dobrze reaguje na składniki zawarte w kosmetyku Fitomed (tuż po wodzie, drugie i trzecie miejsce w składzie zajmują korund i kwas mlekowy), odwdzięczając się czystą, zdrowszą i bardziej miękką skórą. 

35 komentarzy:

  1. Ja miałam go dwa razy. Gdyby nie to że przez jakiś czas rezygnuje z preparatów kwasowych, to pewnie bym znowu kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się działanie tego produktu. Chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam szalenie kapryśne naczynka- chyba troche jednak bym sie obawiała tej maseczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. ha miałam to:D coś wspaniałego dla tłustej skóry:)

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś miałam i byłam zachwycona ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Również zmagam się z zaskórnikami i podskórnymi grudkami (co za zmora!), dlatego będę chyba polować od teraz na promocję. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam ten peeling i byłam zadowolona, zapach może niektórym przeszkadzać bo jest ostry ale warto zaznajomić się z kosmetykami z Fitomedu .

    OdpowiedzUsuń
  8. Stosowałam go kilka lat temu i świetnie się u mnie sprawdził. Muszę do niego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Działanie fajne :). Może i na mojej mieszanej cerze by tak fajnie było :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj chętnie wypróbowałabym u siebie i sprawdziła jego działanie. Z pewnością jak zmniejszę swoje zapasy to się na niego skuszę :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam już wiele razy zachwyty na temat tej maseczki, ale niestety jako posiadaczka wrażliwej naczynkowej cery muszę się trzymać z dala od niej. Szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o nim. Fajnie ze sie sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Maseczka coś dla mnie, muszę się przyjrzeć jaki ma skład i wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Skoro taki świetny to też muszę sobie go kupić, jak za taką cenę to się opłaca :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wielbię ten produkt, dosłownie prasuje mi zmarszczki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie słyszałam nigdy o tym produkcie :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurund mam sypki, ale może skuszę się na niego i w takiej wersji, skoro tak chwalisz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. NO to przyznam, że i mnie zaciekawiło zestawienie maseczki z peelingiem:) No i kusi mnie to, że tak się wchłania :)

    OdpowiedzUsuń
  19. To mój numer 1 wśród peelingów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. chyba zkaupię je siostrze, bo idealnie do jej cery się nadaje ! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. muszę ogarnąć focie z Meet Beauty xd

    OdpowiedzUsuń
  22. Słyszałam o tej masce-peelingu dużo pozytywnych opinii i też mam na nią ogromną ochotę! Kupię ją na pewno na jesień, bo słoneczko teraz będzie świeciło coraz mocniej, więc nie chcę się nabawić przebarwień. Baardzo mnie zachęciłaś do kupna tego produktu - nie mogę się doczekać, by zobaczyć jego efekt na mojej cerze, przy zaskórnikach i rozszerzonych porach :) Miałam dopiero dwa produkty Fitomed - krem nr 1 sprawdził się u mnie genialnie, ale moja skóra zareagowała na krem nr 10 pod oczy bardzo negatywnie, niestety.. Ale maskę-peeling będę miała na pewno! :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie krem pod oczy też się nie sprawdził, bardzo podrażnił, powodował szczypanie i łzawienie...

      Usuń
  23. a mnie się podoba opakowanie - bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  24. To ja też chcę to zakupić i promienieć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nasza tłusta cera pewnie dobrze by przyjęła taki kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  26. To wersja dla ostatecznych leniuchów, którym nawet nie chce się wymieszać proszku z żelem. :P Jestem za! ^^

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger