05:55:00

Biały podkład, czyli recenzja Makeup Revolution The One Foundation

Lubię poznawać nowe podkłady, ale nie lubię ich kupować. Dlaczego? Bo zawsze mam problem z doborem odpowiedniego odcienia. Przeważnie wybieram zbyt ciemny, a potem głowię się jak go rozjaśnić, by jakoś pasował do mojej karnacji. Kiedyś eksperymentowałam z kremami do twarzy, które mieszałam z podkładem, ale szybko okazało się, że taka mieszanka sprawia, iż fluid traci na swoich właściwościach, zwłaszcza kryjących. Na szczęście mam Was, koleżanki- blogerki, bo to dzięki Wam odkryłam w końcu produkt, dzięki któremu mogę rozjaśnić zbyt ciemny podkład zachowując jego wszelkie właściwości :) 
Mowa o podkładzie Makeup Revolution The One Foundation w odcieniu nr 1, który, cytując, "przeznaczony jest do mieszania z ciemnymi podkładami, aby rozjaśnić je od jednego do kilku tonów". Jest to odcień totalnie biały! Dodatkowo produkt jest bardzo wodnisty i ma praktycznie niewyczuwalny zapach.
Malutka buteleczka, utrzymana w minimalistycznym stylu, zakończona jest dzióbkiem, dzięki czemu podkład możemy bezpiecznie dozować, bez obaw, że wypłynie go za dużo. Materiał, z którego została wykonana, jest bardzo miękki i giętki, co sprawia, że wykorzystanie produktu do ostatniej kropelki jest banalnie proste, bo wszystko ładnie się wyciska z buteleczki. Zakręcana jest na czarny korek, szczelnie chroniący przed wylaniem się kosmetyku. 
Jak używam Makeup Revolution The One Foundation? Na wierzch dłoni aplikuję pompkę klasycznego podkładu, a następnie kroplę lub dwie białego. Następnie mieszam ze sobą oba kolory i za pomocą pędzla/gąbeczki/palców nakładam na twarz, jak każdy inny fluid. Makeup Revolution The One Foundation, dodany w racjonalnej ilości, nie zmienia konsystencji podstawowego podkładu, nie zaburza też jego właściwości matujących czy rozświetlających. Jednakże, jego mocno płynna konsystencja może sprawić, że podkład może stracić na swoim kryciu. Dlatego białego podkładu należy używać oszczędnie, co ma też swoje plusy, bo zyskuje na wydajności. 
Makeup Revolution The One Foundation przetestowałam na kilku różnych podkładach, od tych tańszych po te nieco droższe. Przy żadnym z nich nie doszło do ich zważenia się, rozwarstwienia czy czegokolwiek innego. Na twarzy zachowywały się tak samo, jak przed wymieszaniem ich z kosmetykiem wyglądającym jak szkolny korektor :P 
Biały podkład ma niestandardową pojemność 29 ml i potrafi kosztować grosze: w drogerii internetowej Ekobieca kosztuje tylko 9,99zł ! Dostępny jest jeszcze w 15 innych odcieniach, ale mnie interesuje tylko ten jeden ;) 

39 komentarzy:

  1. Racjonalna ilość to słowo kluczowe w tym przypadku, miałam ten biały preparat. Gdy chcemy mocno rozjaśnić swój podkład i dodamy zbyt wiele białego płynu zupełnie zmieni właściwości kosmetyku. Jednak jeśli używamy go z umiarem wszystko jest ok. mam do niego jedno zastrzeżenie. Znacznie lepiej byłoby gdyby był gęstszy, lepiej na pigmentowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgodzę się, że mógłby być nieco gęstszy, ale wg mnie pigmentację ma spoko:)

      Usuń
  2. Ha! To jest to! Mam dokładnie ten sam problem. Zawsze kupie zbyt ciemny odcień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy go nie miałam i tak jak Ty za ciemne podkłady mieszałam z kremem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny gadżet,ale przez to,że jest taki płynny to mógłby mnie denerwować :P Słyszałam, że Nyx Mixer też jest fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez go mam. Dobrze się spisuje w rozjaśnianiu podkładów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę koniecznie w niego zainwestować, z wielu podkładów ze względu na ciemny odcień muszę rezygnować w okresie zimy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Musze sobie go kupić ;) warto miec taki produkt w swoim kuferku ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ten kosmetyk, ale tak szczerze powiedziawszy, to przeważnie nie chce mi się z nim bawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super opcja, żeby dopasować podkład do kolory skóry przez cały rok :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przydatny biały odcień i cena fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo :D nie wiedziałam o takim cudzie :D
    ja też często mam problem z doborem odpowiedniego odcienia.. jestem blada jak ściana ;c

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj muszę go sobie zamówić :) Mam chyba ze trzy o to za ciemne podkłady i to byłoby w sam raz do ich ratowania :) A tak poza tym witam się po długiej nieobecności :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale ekstra! Mam ten sam problem wiec na pewno wykorzystam Twój pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cena bardzo kusząca, chętnie się skuszę bo jestem go mega ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam go na swojej liście zakupowej ! Faktycznie bardzo przydatna rzecz w kobiecej kosmetyczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na pewno znalazłabym dla niego zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tego samego powodu nie lubię kupować podkładów. Bardzo ciężko trafić na odpowiedni odcień, szczególnie wtedy kiedy nasza cera zmienia odcień ze względu na działanie promieni słonecznych.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna opcja! Sama chyba taki zakupię, bo mam tendencję do kupowania w ciemno podkładów, które się właśnie za ciemne okazują :D Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hmm biały? No jeśli po zmieszaniu jest ok to dlaczego nie :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Cena faktycznie kusi :) Ja na szczęście za ciemnych podkładów w swojej kosmetyczce nie mam, ale fajnie wiedzieć, że coś takiego istnieje

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja to mam odwrotnie, prędzej coś jest dla mnie za jasne niż za ciemne ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. faktycznie bardzo pomysłowe, bo można uratować nie jeden za ciemny fluid

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale to co, te inne odcienie też służą do rozjaśniania czy po prostu są normalnymi podkładami i tylko białas pełni swoją wyjątkową funkcję? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te pozostałe odcienie to raczej normalne podkłady;)

      Usuń
  24. też mam problemy z podkładami ale mam już swój ulubiony, który jest idealnie dopasowany do mnie :)
    Bardzo jasny jest ten podkład ale jeżeli wymieszany z innym tworzy fajną całość to jest to bardzo fajna opcja :)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie :)
    NAHTURAL.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajnie,że jest coś takiego by rozjaśnić podkład. Na szczęście ja trzymam się jednego sprawdzonego i tego problemu nie mam, że kupię za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Z tej firmy mam na razie tylko cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ooo dla mej karnacji truposza ideał:D

    OdpowiedzUsuń
  28. O przydałby mi się, bo mam kilka za ciemnych podkładów :D Chyba go wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wiedziałyśmy, że coś takiego jest :D Dobrze wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem totalnym bladziochem - to produkt idealny dla mnie!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger