06:06:00

Recenzja: Odżywka- utwardzacz do paznokci, Herome Nail Hardener Sensitive

Obietnice producenta:
Herome Nail Hardener Sensitive to rewelacyjny utwardzacz do paznokci o delikatnym działaniu, stworzony aby wyleczyć i wzmocnić słabe, szybko pękające i rozdwajające się paznokcie. Pędzelek o długości 1.5 cm pozwala na dokładne rozprowadzenie lakieru, a specjalny kształt nakrętki służy do odsuwania skórek paznokci. Sam lakier nie jest zbyt wodnisty, szybko schnie, nadaje połysk paznokciom i nie ma intensywnego czy przykrego zapachu. 

10 ml odżywki to wydatek 59,20 zł. W promocji można kupić prawie połowę taniej, za 38,50 zł w sklepie internetowym BodyLand
Moim zdaniem:
Aby przetestować odżywkę- utwardzacz do paznokci Herome Nail Hardener Sensitive, na trzy tygodnie musiałam zrezygnować z hybryd. Ba!, nawet ze zwykłych lakierów do paznokci. Wyobrażacie to sobie? To się nazywa poświęcenie dla sprawy ;) Jednak, czy było warto?
W białym, prostym kartoniku znajduje się niewielka szklana buteleczka, która wraz z nakrętką tworzy stożkowaty kształt. Nakrętka jest bardzo długa, wręcz za długa. Jest mało wygodna, źle mi się ją trzyma i aplikuje odżywkę na paznokcie. Zaś pędzelek jest prosty i cienki. Zbiera za dużo lakieru, jego nadmiar trzeba wytrzeć o brzeg buteleczki. 
Odżywka ma jasny kolor, fioletowo- różowy, ale na paznokciach jest przezroczysta. Szybko wysycha, zostawiając na paznokciach subtelny połysk. Pachnie też bardzo delikatnie. Ma lejącą się konsystencję, dlatego malując nią paznokcie należy uważać przy skórkach, aby ich nie zalać. Nie zawiera szkodliwego formaldehydu, a po otwarciu powinno się ją zużyć w ciągu 12 miesięcy.
Kuracja odżywką powinna trwać 21 dni, którą w ciągu roku można przeprowadzić maksymalnie 2 razy. Pierwszego dnia nanosi się pierwszą warstwę utwardzacza, drugiego kolejną, aby trzeciego dnia zmyć je obie i powtórzyć proces od nowa. I tak przez trzy tygodnie. Po pełnej kuracji odżywki Herome można używać raz- dwa razy w tygodniu jako bazy pod lakier kolorowy. 
Przeprowadzenie całej kuracji nie było dla mnie prostą sprawą, bo niepomalowane paznokcie to u mnie rzecz niespotykana. Tak jak Yeti. Stwierdziłam jednak, że moim paznokciom po kilku miesiącach noszenia hybryd przyda się coś wzmacniającego i odżywczego. Po trzech tygodniach wiem, że moja trzytygodniowa rezygnacja z malowania paznokci poszła na marne. Postępowałam zgodnie ze wskazaniami producenta, mimo to stan moich paznokci nie poprawił się. Nie spełniła się żadna z obietnic producenta. Preparat nie wzmocnił paznokci, są w takiej samej kondycji jak przed rozpoczęciem kuracji. Utwardzacz jedynie czemu troszkę zaradził, to rozdwajanie się paznokci, jednak to dla mnie trochę za mało na kosmetyk, którego regularna cena wynosi około 60,00 zł. 
Niestety, wyjątkowo nie mogę polecić Wam tego produktu. Jestem negatywnie zaskoczona, że odżywka okazała się tak kiepska, bo jak pamiętacie, niedawno pisałam o kremie do skórek Herome ( klik ), który bardzo polubiłam i myślałam, że wszystkie kosmetyki marki są tak samo świetne. Jak się okazało, pomyliłam się. Przede mną jeszcze testy ostatniego produktu Herome, czyli peelingu do skórek. Mam nadzieję, że będzie mu bliżej do kremu na skórki niż do tej odżywki. 

36 komentarzy:

  1. Utwardzacze do paznokci stosuję, chociaż tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow a sądziłam że ten ziom wart będzie swojej ceny

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że się nie sprawdziła :( Pozdrawiam! ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, bo szukałam jakiegoś zamiennika dla Eveline moje paznokcie sie do niej przyzwyczaiły :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawy produkt, pierwszy raz go widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  7. za taką cenę taki marny efekt słabo

    OdpowiedzUsuń
  8. Uuu...to słabo się spisała odżywka. Za tą cenę spodziewałam się naprawdę dobrych efektów.

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że jednak efekty nie były az tak zadowoloająca:< bo jak czytałam opis tjuż mysłałam, że to coś dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Już myślałam, że się skuszę, ale jak nie polecasz, to faktycznie szkoda pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Już myślałam, że się skuszę, ale z tego co przeczytałam u Ciebie, to szkoda pieniędzy. :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj nie wiem czy ja bym tyle wytrzymała bez pomalowanych paznokci:D Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Paznokcie to jedyny element Malkontentki, który jest absolutnie fajny i nie wymaga nawet szczególnej pielegnacji:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, ze u Ciebie się nie sprawdził. Słyszałam wiele dobrych opinii o marce już dawno temu, a nie dalej jak wczoraj czytałam pochwalną recenzję. Ale widać co służy jednemu nie musi służyć drugiemu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że się nie spisała :/ I cały ten trud nie malowania paznokci poszedł na marne ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda, że ta odżywka jest kiepska, ja uwielbiam mleczną do bardzo zniszczonych paznokci po tipsach, niestety nie długo mi się skończy, używam jej między hybrydami , też jest z Herome

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie słyszałam nawet o tej firmie, ojoj ;/ W każdym razie u mnie takie specyfiki też się nie spisują :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie produkty,ale tego chyba nie kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja dopiero niedawno rozpoczęłam kurację, więc niestety jeszcze nie mogę się wypowiedzieć na temat jej działanie. Mam nadzieję, że u mnie sprawdzi się dużo lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  20. A niby to taki hit :P Pierwszy raz czytam o niej negatywną opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja aktualnie mam hybrydy, to nie używam nic do paznokci..

    OdpowiedzUsuń
  22. Łe a myślałyśmy, że będziemy mogły coś polecić siostrze :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Podziwiam Twoje poświęcenie - ja bym tak nie mogła :D jestem uzależniona od hybryd :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda, że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja mam swoją wersję mleczną i jestem zachwycona . Szkoda że ta u Ciebie się nie sprawdzila, ale tak to jest jedne produkty są lepsze drugie gorsze :/

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, że wypadł tak słabo.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wiele osób sobie go chwali, więc jestem zdziwiona :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dla mnie jest wystarczający ten z essence i jest tańszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Na moje paznokcie takie odżywki rzadko kiedy działają.

    OdpowiedzUsuń
  30. Szkoda. U mnie trochę wzmocniły się, ale i tak najbardziej lubie manicure japoński:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Doprowadził moje paznokcie do idealnego stanu, zrobił to czego żadna inna odżywka nie potrafiła. Z krótkich, rozdwajających i cienkich paznokci w ciągu miesiąca uzyskałam długie, twarde i piękne pazurki.

    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
    PS: Obserwuję i liczę na rewanż

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger