07:42:00

Recenzja: Oczyszczający peeling do mycia twarzy z miodlą indyjską Neem Vatika DermoViva ze sklepu Magiczne Indie

Obietnice producenta:
Peeling do mycia twarzy Neem ma właściwości antybakteryjne, tonizujące i odżywiające. Jest łagodny dla skóry, testowany dermatologicznie, bez parabenów, sls oraz mydła. Właściwości antybakteryjne i ochronne wyciągu z liści neem łagodzą podrażnienia skóry i zapewniają jej dogłębne oczyszczenie.  Stosowane regularnie przeciwdziała tworzeniu się zaskórników oraz utrzymuje prawidłowe pH skóry. Jest polecane szczególnie do pielęgnacji cery trądzikowej.

150 ml kosztuje 16,90 zł w sklepie internetowym Magiczne Indie
Moim zdaniem:
Miodla indyjska lub nemm czy melia indyjska, jest gatunkiem drzewa występującym głównie w klimacie tropikalnym, przede wszystkim w Indiach, gdzie uznawana jest za zioło uniwersalne ze względu na swoje właściwości pomagające w poprawie stanu zdrowia. Wykorzystywana jest również w kosmetyce, między innymi w szamponach przeciwłupieżowych oraz w produktach o działaniu przeciwtrądzikowym, na przykład w oczyszczającym peelingu do mycia twarzy DermoViva.
Utrzymana w kilku odcieniach zieleni tubka kryje w sobie 150 ml żelowej, gęstej konsystencji, w której zanurzone jest całe mnóstwo malusieńkich, niezbyt ostrych drobinek, które możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej. Ich zadaniem jest delikatne masowanie skóry, a przy okazji ścieranie martwego naskórka. Tubka wykonana została z plastycznego tworzywa, dzięki czemu łatwo wycisnąć odpowiednią ilość produktu- żel bez trudu przeciska się przez niewielki otwór w nakrętce z klapką.
W kontakcie z wodą peeling się pieni, ale niezbyt mocno. Używam go po wstępnym wieczornym demakijażu twarzy płynem micelarnym, ale też nie codziennie, tylko tak co drugi- trzeci dzień. Jest to kosmetyk, którym myję twarz od paru tygodni i nie zaobserwowałam, aby podrażnił, wysuszył bądź w inny, negatywny sposób wpłynął na stan mojej cery. Jest bardzo dobrym kosmetykiem, który skutecznie, aczkolwiek delikatnie oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń nagromadzonych w ciągu dnia. Jak już napisałam wcześniej, nie wysusza skóry ani nie wprowadza żadnego innego dyskomfortu, jak na przykład uczucie ściągnięcia, ale też nie jest to kosmetyk, który nawilży skórę. Zostawia ją w jej naturalnym stanie, jeśli mogłabym tak napisać, przez co moja skóra nie domaga się dawki nawilżenia w postaci kremu, ale ja i tak nie pomijam tego etapu pielęgnacji. Ogólnie rzecz ujmując, peeling DermoViva ma dobry wpływ na moją skórę: przyjemnie ją odświeża, oczyszcza, łagodzi podrażnienia oraz reguluje wydzielanie sebum. 
Moja skóra polubiła się z peelingiem z miodlą indyjską. Jest to produkt wydajny, o niewygórowanej cenie, który może być przyjemną alternatywną dla wielu drogeryjnych produktów. Nie widziałam go nigdzie stacjonarnie, ale w internetowych sklepach, takich jak na przykład Magiczne Indie, znajdziecie go na pewno :) 

36 komentarzy:

  1. Nie słyszałam ani o żelu, ani o marce, ani o sklepie... zerknę, dzięki. 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy produkt :) szkoda, że (chyba) niedostępny stacjonarnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodobałby mi się dlatego ze nie zaburza płaszcza lipidowego skory

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla moje tłustej cery mógłby się sprawdzić;) piękny ma kolor.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widziałam wcześniej nigdzie tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy produkt
    Nie słyszałam o nim wcześniej

    OdpowiedzUsuń
  7. nie wiedziałam ze takie kosmetyki istnieją nawet :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda jak sos, który jadłam wczoraj w restauracji :) teraz się niepokoję, że dali mi żel zamiast sosu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz go widzę,ale wygląda na prawdę ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy produkt i też go nigdzie nie widziałam stacjonarnie, ale na pewno obadam w internetach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super recenzja. Moja skóra zyska dzięki temu żelowi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda ciekawie, szkoda, że nie można go dorwać stacjonarnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Co prawda firmę znam ale z tym produktem spotykam się po raz pierwszy. Przyznam, że zaciekawił mnie bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda ładnie z tymi drobinkami :) Mogłybyśmy go polubić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie z peelingami póki co ciężko - jak na razie zainwestowałam w pierwszy, od chyba 7 czy 8 lat. Wcześniej wystarczało jedynie oczyszczające mleczko czy tonik, a raz na jakiś czas dokładniejsze umycie zwykłym mydłem. Teraz chyba się starzeję - więc cera zaczyna szaleć :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam piankę do mycia twarzy Neem z Himalaya Herbals i lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak jest łagodny, to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo jestem na etapie szukania peelingu i poczytam o nim więcej! Może akurat polubi się z moim naczyniakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie mógłby być za słaby, no i mam już swojego ulubieńca wśród peelingów, więc na razie nie szukam niczego nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę, że bym się z nim polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Markę znam, ale tego produkt nigdy nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świat kosmetyków jest jeszcze przede mną pełen zagadek :D Na pewno zajrzę do sklepu i przemyślę peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie najlepeiej sprawdza się peeling DIY z kawy albo brązowego cukru :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zapowiada się całkiem przyjemnie, ja jeszcze nie znalazłam swojego idealnego peelingu, więc jak skończę obecny, to się zapoznam z tym :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam tego produktu, ale podoba mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pierwszy raz spotykam sie z takim skladnikiem

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger