15:11:00

Dezodorant Garnier Active Dry `Upał, Stres, Sport`

Dezodorant Garnier Active Dry `Upał, Stres, Sport` został wzbogacony o Mineralite, minerał pochodzenia aktywnego. Specjalna technologia antyperspirantu chroni nawet w ekstremalnych warunkach. Dezodorant ma czysty, świeży zapach mandarynki, konwalii i drzewa cedrowego. 
Ochrona i poczucie suchości nawet w ekstremalnych warunkach. 48-godzinna skuteczność działania oraz skóra, która oddycha. Bez alkoholu.

Należę do grona osób, które borykają się z problemem nadmiernej potliwości. Bez Blokera Ziaji ( a wcześniej Etiaxilu ) spływałabym potem nawet w zimowe dni. Chociaż Bloker jest dla mnie zbawieniem i nie muszę używać już niczego innego, to przyzwyczajenia biorą górę i nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez "spsikania się" antyperspirantem. Obecnie moje serce podbija Garnier Mineral, między innymi za:
+ długotrwałe uczucie świeżości
+ nie pozostawia plam
+ nie podrażnia skóry pod pachami
+ chroni przed nieprzyjemnymi zapachami
+ szybko się wchłania
+ poręczne, estetyczne opakowania
+ ma przyjemny zapach
+ przyzwoita cena ( ok.9zł )
+ jest łatwo dostępny

Przetestowałam już kilka kulek/sztyftów/antyperspirantów i jeszcze żaden tak dobrze nie "współpracował" z moją skórą jak ten. Moim skromnym zdaniem jest naprawdę wart polecenia.
Pierwszy raz spotkałam się z czymś w rodzaju zabezpieczenia dezodorantu. Nie powiem, pomyślane i praktyczne, inne niż wszystkie.

25 komentarzy:

  1. Ten bloker z Ziaji pomógł Ci? kusi mnie, bo przez tą pogodę strasznie się pocę.. ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. otagowałam Cię.
    zapraszam do zabawy jeśli masz ochotę
    http://kingadobosz.blogspot.com/2012/07/moj-pierwszy-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mogę się przekonać do zakupu jakiegokolwiek dezodorantu z Garniera. Raz rozczarowałam się kulką i prędko do nich nie wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wlasnie mi sie pzypomnialo ze mam go gdzies zachomikowanego, tylko gdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie niestety się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja mama go miała i również byłam zachwycona tym zabezpieczeniem :) Ja sama za dezodorantami w sprayu nie przepadam, lepiej sprawdza się u mnie sztyft lub kulka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam za takimi dezodorantami nie przepadam :) jak już coś to wolę kulkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja miałam jakąś inną wersję tego antyperspirantu i mnie nie zachwycił. ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. wiele dziewczyn go polecało więc będę musiała sobie spróbować

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak się składa, że aktualnie używam tego dezodorantu i również jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. shinybox. pl/ ?ref=468c2eb (wystarczy usunąć spacje między wyrazami).
    Darmowe kosmetyki do testowania już w tym miesiącu. Polecam gorąco. Za nic nie płacisz :)
    Na dole klik zarejestruj się.
    Pierwsze zdjęcia shinyboxów w tym miesiącu już są.

    OdpowiedzUsuń
  12. kiedyś używałam ale bardziej wolę kulkę;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jednak jestem wierna Nivea perlowemu, kiedys mialam garniera i nic.
    co do pocenia: uzywalam juz vichy antyperspirantu, potem antidralu, potem ziaji blokera. i wroce do antidralu- niby nie poce sie teraz jakos niesamowicie- tyle, co normalny czlowiek, ale tak sie przyzwyczailam do nie pocenia sie, ze zle sie z tym czuje :P

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam go:) ten bajer do niczego mi nie jest potrzebny, nawet go nie używam, zawsze stoi wysoko na półce to z dala od syna:)

    OdpowiedzUsuń
  15. z garniera miałam jedynie tak zwaną "kulkę" :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś go używałam ciągle, ale po pewnym czasie przestał mi służyć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przydałby mi się taki dezodorant, też mam nielada problemy z potliwością, co jest strasznie uciążliwe.

    OdpowiedzUsuń
  18. Też uwielbiam mineralne garniery ! :) Faktycznie genialnie 'współpracują' ze skórą :)


    Przy okazji zapraszam Cię na rozdanie, w którym wygrywają aż 4 osoby! :)
    http://palinka-and-her-world.blogspot.com/2012/07/rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  19. ja jakoś nie mogę trafić na idealny antyperspirant w sprayu albo mają duszące zapachy, albo w ogóle nie chronią albo się pylą strasznie... :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam już kiedyś dezodorant z takim zabezpieczeniem, nie pamiętam jakiej firmy :)

    Po jednym z dezodorantów Garniera chyba się zraziłam :( Nie wiem, czy się skuszę, chociaż skoro tak polecasz... ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Faktycznie nie podrażnia ale u mnie się nie sprawdził,nie kupię go po raz drugi

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger