Uwielbiam sałatki ! Wszystkie bez wyjątku- z serem feta, z samych owoców, makaronowe. Mogłabym się nimi zajadać każdego dnia.
Dzisiaj postanowiłam wypróbować sałatkę Napoli firmy Knorr.
Pierś z kurczaka pokroiłam w kostkę i podsmażyłam na oliwie z oliwek, doprawiając je dużą ilością curry, przyprawą do kurczaka oraz wegetą. Następnie umyte liście sałaty lodowej "podarłam" na strzępy, pomidora i ser mozzarella pokroiłam w kostkę, a na sam koniec dodałam grzanki ziołowe.
Z sosem niestety musiałam kombinować, albowiem okazało się, że potrzebny jest do niego sok pomarańczowy, a mój leń nie pozwoli mi iść do sklepu... Więc wymieszałam sos w proszku z naturalnym jogurtem oraz łyżką majonezu i wyszedł przepyszny. Polałam nim całą sałatkę, wymieszałam i TA DAM ! Obiadek gotowy :)
Jak się okazało sałatka jest banalnie prosta do zrobienia, a smakuje... po prostu niebo w gębie. Zniknęła w ciągu 5minut, a mojemu tacie tak smakowało, że zjadł trzy dokładki :)
Dzisiaj postanowiłam wypróbować sałatkę Napoli firmy Knorr.
Pierś z kurczaka pokroiłam w kostkę i podsmażyłam na oliwie z oliwek, doprawiając je dużą ilością curry, przyprawą do kurczaka oraz wegetą. Następnie umyte liście sałaty lodowej "podarłam" na strzępy, pomidora i ser mozzarella pokroiłam w kostkę, a na sam koniec dodałam grzanki ziołowe.
Z sosem niestety musiałam kombinować, albowiem okazało się, że potrzebny jest do niego sok pomarańczowy, a mój leń nie pozwoli mi iść do sklepu... Więc wymieszałam sos w proszku z naturalnym jogurtem oraz łyżką majonezu i wyszedł przepyszny. Polałam nim całą sałatkę, wymieszałam i TA DAM ! Obiadek gotowy :)
Jak się okazało sałatka jest banalnie prosta do zrobienia, a smakuje... po prostu niebo w gębie. Zniknęła w ciągu 5minut, a mojemu tacie tak smakowało, że zjadł trzy dokładki :)