Lekka maska do twarzy wybornie oczyści, zregeneruje i ochroni skórę przed oddziaływaniem zanieczyszczonego środowiska. Maskę stworzono na bazie organicznego ekstraktu białej trufli. Organiczny ekstrakt białej trufli podnosi odporność skóry, udoskonala procesy przemiany materii w komórkach, reguluje pracę gruczołów łojowych, chroniąc przed przedwczesnym starzeniem. Kaolin pielęgnuje tłustą i mieszaną skórę, usuwa obumarłe komórki skóry, obkurcza pory.
Składniki aktywne:
Biała trufla (Organic Tuber Aestivum Extract) – zawierają: aminokwasy, kwasy AHA, związki cukrowe, witaminy z grupy B. Rrozjaśniją plam i przebarwienia, ujędrniają skórę, poprawiają napięcie, pobudzają aktywność fibroblastów, wzmagają syntezę elastyny i kolagenu.
Oczar wirginijski (Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf Extract) - uszczelnia naczynia krwionośne i zmniejsza kruchość kapilar, reguluje krążenie podskórne, działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwkrwotocznie. Przyśpiesza proces regeneracji skóry skutecznie ją odmładzając.
Glinka (Kaolin) - dodawany do środków kosmetycznych (peelingów) w celu usunięcia martwego naskórka, do maści i kremów, aby chronić przed promieniowaniem UV. Krzemian glinu działa napinająco, usuwa nadmiar tłuszczu, oczyszcza, sprawia, że skóra jest dotleniana.
Cena brutto – 15,50zł/ 75ml
Kraj pochodzenia: Rosja
Ode mnie:
Maseczka zamknięta jest w estetycznej i higienicznej tubce. Sama tubka jest biała z elementami w kolorze żółtym, pomarańczowym i czerwonym; podoba mi się grafika przypominająca drzewko z lewej strony;) Zamknięcie jest bardzo solidne.
Maseczka ma białą, gęstą konsystencję i pachnie trochę jak mleczko do czyszczenia Dosia. Zapach jest jednak na tyle delikatny, że nie przeszkadza w użytkowaniu jej; chyba, że któraś z Was ma szalenie wrażliwy nos;)
Nałożona na twarz jest jakby półprzezroczysta; jeśli któraś z Was używała maseczki Siarkowa Moc z Barwy wie o co chodzi-ja osobiście nie lubię tego typu maseczek, wolę przypominać żonę Shreka :P Wtedy mam pewność, że maseczka działa. Tak samo mam np. z pastą do zębów, jeśli się nie pieni tzn. że nie czyści. Ot taka już dziwna jestem ;)
Maseczka zamknięta jest w estetycznej i higienicznej tubce. Sama tubka jest biała z elementami w kolorze żółtym, pomarańczowym i czerwonym; podoba mi się grafika przypominająca drzewko z lewej strony;) Zamknięcie jest bardzo solidne.
Maseczka ma białą, gęstą konsystencję i pachnie trochę jak mleczko do czyszczenia Dosia. Zapach jest jednak na tyle delikatny, że nie przeszkadza w użytkowaniu jej; chyba, że któraś z Was ma szalenie wrażliwy nos;)
Nałożona na twarz jest jakby półprzezroczysta; jeśli któraś z Was używała maseczki Siarkowa Moc z Barwy wie o co chodzi-ja osobiście nie lubię tego typu maseczek, wolę przypominać żonę Shreka :P Wtedy mam pewność, że maseczka działa. Tak samo mam np. z pastą do zębów, jeśli się nie pieni tzn. że nie czyści. Ot taka już dziwna jestem ;)
PLUSY:
* nawilża skórę, wygładza ją i lekko rozjaśnia
* niweluje niewielkie zaczerwienienia
* maseczka nie zawiera parabenów, silikonów ani barwników
* nie podrażnia ani nie uczula
* nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry
* szybko zasycha i nie kruszy się
* łatwo się zmywa
* cena nie jest wygórowana
* jest bardzo wydajna
* nawilża skórę, wygładza ją i lekko rozjaśnia
* niweluje niewielkie zaczerwienienia
* maseczka nie zawiera parabenów, silikonów ani barwników
* nie podrażnia ani nie uczula
* nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry
* szybko zasycha i nie kruszy się
* łatwo się zmywa
* cena nie jest wygórowana
* jest bardzo wydajna
MINUSY:
* nie obkurcza porów ani nie reguluje pracy gruczołów łojowych
* tubka nie jest przezroczysta, więc nie wiadomo ile kosmetyku zostało
* dostępność tylko w sklepie internetowym BioArp
* nie obkurcza porów ani nie reguluje pracy gruczołów łojowych
* tubka nie jest przezroczysta, więc nie wiadomo ile kosmetyku zostało
* dostępność tylko w sklepie internetowym BioArp
skład bardzo przyjazny, szkoda, że tak mała dostępność :)
OdpowiedzUsuńCiekawa maska :) zachęcająca opinia :)
OdpowiedzUsuńciekawa ta maska.
OdpowiedzUsuńZainteresowałam się... ;-D
OdpowiedzUsuńBiala trufla;>? już to mnie zachęca!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa, ale jeżeli chodzi o maseczki, to nie jestem systematyczna :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie obkurcza porów, szukam cudownego specyfiku, który dałby temu radę ;)
OdpowiedzUsuńciekawa maseczka :) szkoda, że jest tak trudno dostępna.
OdpowiedzUsuńDostepnosc faktycznie ograniczona,ale moze warto sporobowac:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna
OdpowiedzUsuń✼ ✼ ✼ ✼ ✼
pozdrawiam ciepło:*
Ola
Mam podobnie- jak nakładam maskę na twarz, to jakoś wolę, aby było ją widać ;) Ach.. te urocze odcienie zieleni, brązu i beżu ;D
OdpowiedzUsuńCena maski- jak na tak naturalny skład- rzeczywiście rewelacyjnie niska, za to głównie kochamy rosyjskie kosmetyki ;)
Szkoda,że z dostępnością trochę słabo.
OdpowiedzUsuńyaaay
OdpowiedzUsuńmam pecha do maseczek, ciekawe jak ta by sie spisała :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki .Swietna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńzaczynam ostatnio coraz bardziej lubić maseczki :)
OdpowiedzUsuńnie miałam:)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego kosmetyku;) Szkoda że dostępnością tak słabo;(
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szkoda, że jest dostępna tylko w jednym miejscu...
OdpowiedzUsuńświetna recenzja! I oczywiście super blog, obserwuję ♥
OdpowiedzUsuńMyślę, że mój blog też Ci się spodoba i także zaobserwujesz.
Ale nie zmuszam, spokojnie, ale miło by mi było :3 Pozdrawiam ♥
http://best-frieend.blogspot.com/
Z maseczka i pasta do zebow widze mamy tak samo :P jakie myslenie hahaha :D
OdpowiedzUsuńA mnie sie podoba nazwa maseczki :P ale brzmi to ciekawie, mnie nie musi obkurczac porow ani nic XD
nigdy nie miałam styczności z tym produktem. ;) Zapraszam na mikołajkowe rozdanie. :)
OdpowiedzUsuńJeju, jak ja kocham maseczki! Mam ich wprawdzie mało, ale i tak je kocham :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ;) Ja uwielbiam maseczkę z Avonu z morza martwego ;)
OdpowiedzUsuńotagowałam Cię Kochana :)
OdpowiedzUsuńjak nie działa na rozszerzone pory i nie reguluje pracy gruczołów to nie dla mnie ;(
OdpowiedzUsuń