Obietnice producenta:
Delikatna, kremowa konsystencja pokrywa usta lśniącym kolorem, dając efekt zmysłowo mokrych ust. Specjalnie dobrane emolienty sprawiają, że aplikacja błyszczyka jest niezwykle miękka i przyjemna, a kolor trwały i równomierny. Błyszczyk dostępny jest w 5 cielistych odcieniach, które idealnie współgrają z naturalnym kolorem ust i różnymi typami karnacji.
10 ml kosztuje około 12,00 zł np. w Biedronce :)
Moim zdaniem:
Odkąd odkryłam w swojej Biedronce szafę z kosmetykami Bell, zawsze gdy jestem na zakupach przechodzę obok i zerkam czy jest w niej coś, co mogłabym sobie kupić :P Albowiem baza, o której pisałam w tym poście, utwierdziła mnie, że Bell ma godne uwagi produkty do makijażu i dzisiejszy bohater wpisu nie jest wyjątkiem od reguły.
10 ml błyszczyku otrzymujemy w szklanym, przezroczystym opakowanku o niezaokrąglonych ściankach. Pod nakrętką, pociągniętą błyszczącą srebrną farbką, znajduje się aplikator w postaci miękkiej i włochatej gąbeczki ściętej pod kątem pozwalającym na dokładniejsze i lepsze nałożenie produktu na usta. Błyszczyk ma kremową, płynną konsystencję, która nie lepi się ani nie klei, oraz pudrowo- słodkawy zapach, które bardzo mi się podoba.
Wśród dostępnych kilku odcieni wybrałam nr 05, który wygląda na delikatny karmelowy róż (?), ale po nałożeniu na usta jest całkowicie bezbarwny, pozostawia tylko pięknie błyszczące i mieniące się wargi. W błyszczyku nie ma żadnych drobinek, tworzy gładką taflę, tzw. efekt mokrych ust. Prezentuje się przepięknie i sprawia, że od nie można oderwać wzroku od warg! Dodatkowo zmiękcza i nawilża usta i jest to efekt odczuwalny jeszcze długo po starciu się błyszczyka.
Trwałość błyszczyku jest przyzwoita, jednak nie ma co oczekiwać cudów ;) Dla mnie to żaden problem, albowiem ponowna jego aplikacja to dla mnie sama przyjemność :) Jestem zakochana w tym błyszczyku i przy następnych zakupach w Biedronce wykupię chyba wszystkie pozostałe odcienie :P
Uwielbiam takie nudziaki :)
OdpowiedzUsuńja też:) ot klasyka!
UsuńBardzo ładny, delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńOooo! To w Biedrze mozna kupic?! Kocham takie bezkolorki;) a ze wiadomo - błyszczyków nigdy za wiele, to i z tym zaszaleje;)
OdpowiedzUsuńTaki kolorek mogłabym mieć :)
OdpowiedzUsuńśliczny, delikatny kolorek- lubię takie :)
OdpowiedzUsuńooo ładny :) taki nude :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam nude :) czy to na paznokciach czy ustach :)
OdpowiedzUsuńdawno nie używałam błyszczku, może pora to zmienić? :)
Idealny kolorek na codzień ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten kolorek;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie kolorki błyszczyków ;)
OdpowiedzUsuńna usteczkach pokazuj:D
OdpowiedzUsuńnie ma sensu, bo jak napisałam na ustach jest całkowicie bezbarwny:)
UsuńUwielbiam takie kolory :)
OdpowiedzUsuńposzukam go:))
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Bell, choć za błyszczykami ogólnie nie przepadam ;) W Biedronce, której bywam, nie zauważyłam szafy Bell a tylko pojedyncze produkty.
OdpowiedzUsuńZnam tylko jedną biedronkę z szafą Bell, kusi mnie ich puder sypki.
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne kolorki :)
OdpowiedzUsuńZ Bell mam dwa błyszczki, ale są takie średnie, może te z serii Nude są lepsze :)
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOdcień jest piękny, taki kobiecy, subtelny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńOdcień jest piękny, taki kobiecy, subtelny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak wolę pomadki od błyszczyków.
OdpowiedzUsuńKolory są piękne, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńSuper kolor i super cena :) muszę go mieć
OdpowiedzUsuńRównież mam błyszczyk Bell tylko z tej serii Glam Wear i również bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek ale blyszczykow raczej nie używam ;)
OdpowiedzUsuńMam ten błyszczyk i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Bardzo przyjemna konsystencja i zapach. Szkoda tylko, że nie ma odrobinę lepszej pigmentacji :)
OdpowiedzUsuńW tym roku polubilam błyszczyki:)
OdpowiedzUsuńpiekny kolor choć ja dawno nie kupiłam żadnego błyszczyka raczej teraz kupuje kredki i konturówki :)
OdpowiedzUsuńgeneralnie nie używam błyszczyków, ten ma fajny kolor. Jak by był pomadką to bym brała :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny nudziak - podoba mi się choć wolę pomadki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki. Muszę go poszukać przy wizycie w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńTakie kolory lubię :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że daje tak lekki kolor - wolę coś bardziej wyrazistego :)
OdpowiedzUsuńTakie praktycznie bezbarwne nudziaki fajnie wyglądają u osób o naturalnie jasnych wargach ;) U mnie niestety się nie sprawdzają, potrzebuję czegoś co nada moim ustom jaśniejszego koloru :)
OdpowiedzUsuńooooo fajny !
OdpowiedzUsuńzbliża się lato wiec błyszczyki jak najbardziej wrócą do łask, przy wysokich temperaturach o pomadkach można niestety zapomnieć ;/ własnie jestem na kupnie jakiegoś błyszczyka;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim, że jest świetny ;) ja jednak wolę klejące się błyszczyki ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, kosmetyki Bell są przyzwoitej jakości.
OdpowiedzUsuńfajnie, że jesteś zadowolona , ja od błyszczyków wolę trwałe szminki o intensywnych kolorach, jednak czasami też używam błyszczyki
OdpowiedzUsuńLubię takie błyszczyki :) u mnie w łodzi w dwóch chrabąszczach są szafy bell, ale u rodziców w mieście nie, a niestety tutaj najczęściej w biedronce bywam. U siebie jakoś tak paradoksalnie mi sie po drodze, a mama szczęściara ma ją dokładnie na przeciwko domu ;)
OdpowiedzUsuńfajny kolor, niestety u mnie ten błyszczyk kompletnie się nie spisuje. Jakoś tak szybko się zużywai dziwnie się czuję mając go na ustach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ~ BlondBlog.pl
Przyjemny delikates :)
OdpowiedzUsuńmiałam błyszczyk tej firmy tylko nieco inny odcień:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Kolor bardzo ładny, a i cały błyszczyk wygląda ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo li=ubię błyszczyki z Bella. Są bardzo subtelne <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://typical-writers.blogspot.com/
Bardzo ładny kolorek :) Dobrze, że nie ma drobinek, bo ich nie lubię w błyszczykach. W mojej Biedronce zawsze wszystko przebrane.. :P
OdpowiedzUsuńŁadny kolor tego błyszczyku :)
OdpowiedzUsuńjak prócz działania upiększającego zmiękcza i nawilża usta to już ma u mnie wielkiego plusa :)
OdpowiedzUsuńTaki jaki lubię :) musi być kiedyś mój
OdpowiedzUsuń