Obietnice producenta:
Ultralekki krem o delikatnej konsystencji dla skóry tłustej i mieszanej z objawami odwodnienia – szorstkością i łuszczeniem naskórka, przy równoczesnej nadprodukcji sebum. Skutecznie nawilża i uzupełnia niedobory wody w naskórku, bez obciążenia go tłustym filmem. Ogranicza skłonność do powstawania zaskórników i normalizuje wydzielanie sebum, dzięki czemu skóra mniej się przetłuszcza. Krem utrzymuje skórę optymalnie nawilżoną przez wiele godzin, pozostawiając ją wygładzoną, miękką i świeżą. Receptura kremu zawiera znane z działania składniki aktywne:
hydroviton®PLUS (hialuronian sodu, składniki NMF – mocznik, sodium PCA, mleczan sodu oraz sacharydy) – kompleks długotrwale nawilżający, nasyca skórę substancjami silnie higroskopijnymi, które zatrzymują i wiążą wodę w naskórku;
ceramidy roślinne – odtwarzają i uzupełniają naturalne lipidy cementu międzykomórkowego warstwy rogowej naskórka. Uszczelniając cement zapobiegają ucieczce wody z naskórka (TEWL), nawilżają i wygładzają;
wyciągi z liści rozmarynu, kory wierzby i brzozy – działają ściągająco, bakteriostatycznie i wygładzająco. Poprawiają koloryt cery i normalizują czynność wydzielniczą gruczołów łojowych;
alantoinę – nawilża i łagodzi podrażnienia.
50 ml kremu kosztuje 49,00 zł w sklepie internetowym producenta
Moim zdaniem:
Jak wiecie jestem posiadaczka mieszanej cery z tendencją do niedoskonałości ( głównie w postaci grudek ), którą w czasach naiwnej młodości wysuszałam przy pomocy 'pielęgnacyjnych' kosmetyków z alkoholem w składzie- tego mogłyście już nie wiedzieć i chociaż ta wiedza na nic się Wam nie przyda, to i tak jesteście już o nią 'bogatsze' :P Ale wracając do meritum tego ( przy )długiego wstępu, nie jestem już ani taka młoda ani taka naiwna i dobrze wiem, ze mojej cerze potrzebna jest też odpowiednia dawka nawilżenia, którą mają jej zapewnić przede wszystkim stosowane przeze mnie kremy. O jednym z nich chciałabym Wam właśnie napisać :)
Do białego kartonika z srebrnymi i niebieskimi akcentami schowany został szklany słoiczek o pojemności 50 ml. Słoiczek zakręcany jest na posrebrzaną nakrętkę, a jego uzupełnienie stanowi plastikowe, białe wieczko z wytłoczoną nazwą producenta, chroniące produkt przed zanieczyszczeniami. Na wspomnianym kartoniku, owiniętym dodatkowo zabezpieczającą folią, wypisane są wszystkie najistotniejsze informacje. Słoiczek z kremem stanowi niewątpliwą ozdobą toaletki, albowiem jest niezwykle eleganckie i luksusowe w swej prostocie.
Krem w kolorze złamanej bieli ( w rzeczywistości, bo na zdjęciu wyszedł biały jak śnieg ) jest bezzapachowy i tak jak zapewnia producenta ma lekką, delikatną konsystencję, która pod wpływem ciepła palców aż ślizga się po skórze, otulając ją eteryczną powłoczką i natychmiastowo zmiękczając. Krem wchłania się bardzo szybko, nie powoduje żadnego dyskomfortu, nie obciąża skóry tłustym filmem, a co najważniejsze, na co w ostatnim czasie zaczęłam zwracać większą uwagę, nie przyczynia się do utleniania się podkładów, a tym samym do ich ciemnienia na skórze.
Jest to krem przeznaczony zarówno na dzień, jak i na noc. Przeważnie używam go właśnie rano, ale wieczorami też zdarza mi się po niego sięgnąć. Już pierwsza jego aplikacja zapewniła mojej skórze odpowiednią dawkę długotrwałego nawilżenia, a systematyczne jego wklepywanie w widoczny sposób znormalizowało wydzielanie sebum, dzięki czemu moja skóra mniej się przetłuszcza i świeci, głównie na brodzie i trochę mniej na czole. Krem kompleksowo dba o moją cerę, pozostawiając ją miękką i aksamitną w dotyku, wygładzoną i delikatnie rozjaśnioną. Pozytywnie wpływa też na jej koloryt, lekko go wyrównując, dzięki czemu wygląda nieco zdrowiej.
W czasie tych kilku tygodni stosowania, krem w żaden sposób nie przyczynił się do pogorszenia stanu mojej cery, nie zapchał, nie uczulił ani nie podrażnił. Dobrze współpracuje z podkładami, stanowiąc przyjemną bazę pod makijaż. Kosztuje 49,00 zł i uważam, że nie jest to wygórowana cena, że jest jej wart. Wywiązał się z obietnic producenta, tym samym spełniając moje oczekiwania, a to przecież właśnie chodzi :)
Też mam raczej podobną cerę, więc krem by mi się przydał. Niestety jak na mój portfel jednak póki co jest on za drogi.
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego, ale mam dużą słabość do kremów w szklanych słoiczkach :P
OdpowiedzUsuńJa używam właśnie żurawinowego kremu tej marki i mój z kolei pachnie dość intensywnie, ale szybko się ulatnia :) bardzo mi się ten aromat podoba ;)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę można wypróbować :) Super recenzja;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej marce ale po tak dobrej opini zapamiętam na przyszłość że taki krem istnieje :)
OdpowiedzUsuńciekawa jest ta firma ja mam jeden kosemetykj i jestem zadowolona;)
OdpowiedzUsuńjaki masz od nich kosmetyk?:)
UsuńFajnie, że się sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem :))
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy do czynienia z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńfantastycznie, że krem nawilża i zmniejsza wydzielanie sebum. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy i myślę, że czas naprawić ten błąd...:-)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję wypróbować 2 kremy z tej firmy i byłam bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńPrzesuszona skóra twarzy to moja udręka, a pracy w klimatyzowanym obiekcie jeszcze to potęguje :/ dlatego uważam, że krem jest warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńakurat nie dla mnie ten krem, ale uważam że jeśli jest dobry to warto wydać te 50 zł na niego :)
OdpowiedzUsuńFajnie że się sprawdza, no i szybkow wchłania :) ja mam podobna cerę i cieżko jest mi znaleźć zwykle coś dobrego
OdpowiedzUsuńJuż od pewnego czasu ciekawią mnie ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie też mam taka cerę :)
OdpowiedzUsuńCzasem warto dać za produkt pielęgnacyjny troszkę więcej.... :)
OdpowiedzUsuńNawet ciekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik. Ja na razie używam co jakiś ampułek ze skoncentrowanym kwasem hialuronowym, ale jak mi się skończą to chętnie się za nim obejrzę.
OdpowiedzUsuńFajny i najważniejsze, że się sprawdził :). W sumie nie miałam nic tej firmy i nie spodziewałam się, że mają fajne kremy :)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk w fajnej cenie :) Ciekawi mnie ta marka.
OdpowiedzUsuńfajnie, że jest wart tak wysokiej ceny, bo to naprawdę musi być dobry produkt w takim razie ;))
OdpowiedzUsuńliterówka Ci się wkradła :D chyba 'wiedza' a nie 'wiesza' :D
jak to dobrze, że uważnie czytasz moje posty :D już poprawiłam :D
UsuńZa taką cenę jeszcze bym się skusiła jak działa :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej marce. Długotrwałe nawilżenie, redukcja sebum i lekkie wyrównanie kolorytu - opis zachęca i być może kiedyś wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja , pierwszy raz słyszę o tej marce :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
Moja cera latem właśnie potrzebuje takich kremów.
OdpowiedzUsuń50 zł za dobry krem, to nie jest dużo :)
OdpowiedzUsuńteż kiedyś traktowałam moją cerę alkoholem... eh te czasy :D
widzę że fajny produkt:)
OdpowiedzUsuńDokładna recenzja - super. Jednak krem nie dla mnie mam cerę suchą. Więc mogę tylko poczytać dla samej recenzji :)
OdpowiedzUsuńO marce słyszałam, ale nigdy nic nie miałam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńcenowo w sumie nie jest źle ;) ale masz sliczny wyglad bloga ;)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
Usuńbrzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńprzyjemniaczek więc z niego:D
OdpowiedzUsuńnigdy nic nie miałem z tej firmy ;p
OdpowiedzUsuńKoleżanka właśnie polecała mi ten krem, może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używalam niestety
OdpowiedzUsuńwww.ilonastejbach.blogspot.com
Wydaje się fajny, nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńnie znam, więc tym bardziej jestem ciekawa Twojej opinii...
OdpowiedzUsuńJak większość komentujących i ja pierwszy raz słyszę o tej marce ;)
OdpowiedzUsuńTak go opisałaś, że chciałabym go nałożyć na swoją twarz natychmiast :)
OdpowiedzUsuńciekawy krem , szukam czegoś podobnego,ale dla cery suchej
OdpowiedzUsuńnie mialam nic z Norela jeszcze kremik wydaje sie bardzo ciekawy;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie lekkie kremy :)
OdpowiedzUsuńTeż własnie poznaję markę Norel, po krem kiedyś bardzo chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził. Też teraz testuję kosmetyki Norel :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobną cerę, więc może i u mnie krem by się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie. Szklany słoiczek bardzo nam sie podoba. Sam krem też nas przekonuje :)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie znam, cena przystępna jak dla mnie, więc mogę się pokusić. Aktualnie używam serum z kwasem hialuronowym w formie żelu (ViVio), kładę to pod krem i też fajne działanie, widocznie napina i wygładza skórę :-)
OdpowiedzUsuńfajnie że spełnił twoje oczekiwania, ja osobiście nie znam kosmetyków tej marki...
OdpowiedzUsuńDobrze, że się sprawdza :) Cena nie wydaje się być wygórowana :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej firmy;)
OdpowiedzUsuńKiedyś chętnie go sprawdzę na swojej mieszanej cerze :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. Dobrze znać działanie tego kremu bo jestem właśnie w poszukiwaniach 'tego jedynego' :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy w szklanych słoiczkach. Będę musiała poszukać wersji dla cery suchej. Ciekawa jestem czy sprawdzi się równie dobrze.
OdpowiedzUsuńUżywam tego kremu i jestem zadowolona, zresztą jak i z innych produktów tego producenta. Cena za 50 ml niestety wygórowana warto poszukać hurtowni kosmetycznych w swoim mieście i zakupić go taniej (ja w hurtowni płaciłam za 150 ml - 39 zł tylko że w tubie). Czasem hurtownie podają, że produkt jest tylko dla użytkowników profesjonalnych ale jak się idzie do nich stacjonarnie to nie zawsze wymagają dokumentów że jest się kosmetyczką.
OdpowiedzUsuń