Po całym tygodniu pisania pracy dyplomowej, ganiania za wpisami, po generalnych porządkach, rozmowie kwalifikacyjnej i egzaminie z angielskiego nadszedł czas na relaks :) Przygotowałam sobie wszystkie porzebne kosmetyki do domowego SPA, zapaliłam zapachową świeczkę, włączyłam relaksującą muzykę i naszykowałam książkę do poczytania w wannie pełnej piany :) W ogórkowej maseczce na twarzy będę zajadać się mandarynkami z puszki i popjać sokiem :)
Ja też lubię ale nie aż taką ilość i nie tyle tłustych rzeczy naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńZejście do piekła coś mi to mówi,napisz mi jak możesz o czym jest ta książka <3
I to spa domowe,też tak lubię.
http://justinaaas.blogspot.com/
Ok,to jakbyś pamiętała to za jakiś czas daj znać bo tytuł bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńoj taaak :) każda z nas powinna znaleźć trochę czasu na takie domowe SPA :)))
OdpowiedzUsuńnie ma mnie tam :))
OdpowiedzUsuńwstawiłabym coś, ale jestem mało fotogeniczna :P wole stać po drugiej stronie obiektywu :P
też niedługo zmykam do wanny na domowe spa ;)
OdpowiedzUsuńmmmm :D ja własnie już po :)a teraz zapalam świeczuszki i oglądam film :D pełen relaks ;)
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda na reklaksujące oprócz tytulu książki :D
OdpowiedzUsuńdziękuje :*
OdpowiedzUsuńHej :) Dziękuję za komentarz na blogu.
OdpowiedzUsuńMmm... domowe spa, świetnie przygotowane! :D
Dodaję do obserwowanych ;)
O niestety, garderoby nie posiadam i chociaż cholernie mnie ten fakt boli, nie mam jak sobie jej stworzyć.. ;( Ale, jak kiedyś przyjdzie budować jakiś dom... ];->
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :) Moja wanna jest zbyt mała na komfortowe leżenie :p
OdpowiedzUsuńNo tak, po męczących chwilach, czas na te upojne :D
OdpowiedzUsuńA to w takim razie podziwiam za "wytrwałość" ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze :3
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie ! :*
OdpowiedzUsuńjakie kolory masz? :)
w ogóle masz jakiś swój ulubiony lakier? :)
Ja używam tuszu z VOLLARE - GOLDEN LINE ( złote opakowanie ) :]
OdpowiedzUsuńhttp://img.bazarek.pl/252530/15460/2338313/250_5655324084de6af49f07b3.JPG
ale dużo tego :)
OdpowiedzUsuńmmm...chyba skuszę się na coś takiego ;) tak będzie wyglądał mój jutrzejszy wieczór :)
OdpowiedzUsuńmiłego relaksu ;))
Uwielbiam takie domowe SPA :)
OdpowiedzUsuńtez uwielbiamy takie chwile :))
OdpowiedzUsuńSafari też są świetne, ale u mnie szybciej się ścierają. :(
OdpowiedzUsuńHmm... Kolejna osoba pisze o domowym spa.:) Tez muszę urządzić sobie taki relaks.:)
OdpowiedzUsuńHaha, no to dlatego, że tym razem była sesja z prawdziwego zdarzenia ;D
OdpowiedzUsuńA dziękuję, bardzo mi miło :***
A co do domowego relaksu, to ja używam jako pilingu cukru z oliwą - polecam świetnie nawilża :)
nie ma to jak domowe SPA.
OdpowiedzUsuńkreację można zrobić dosłownie z wszystkiego.;.d
Zachęcam do udziału w KONKURSIE!
OdpowiedzUsuńDo wygrania piękna Biżuteria! ;)
Szczegóły na moim blogu!
Pozdrawiam ciepło. ;)*
Mam mydło pod prysznic (tak to się nazywa xD) z tej serii, z której masz masło do ciała (śmieszne te nazwy są ;)). Pomarańczowy, przyjemny zapach.
OdpowiedzUsuńO czym jest książka, którą czytasz? Polecasz?
jak ci dobrze :)
OdpowiedzUsuńmam te wyszczuplające serum zielone :)
kochana!:) wygrałam zegarek Michaela Korsa;>>> Zapraszam do siebie na nowy post tam to opisalam;p!;)*
OdpowiedzUsuńfajny blog :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie ;]
bieganie za wpisami to katorga. zwłaszcza jeśli ma się pstro w głowie i idąc po wpis, zapomina się zabrać ze sobą indeksu... ( nie polecam! ;)
OdpowiedzUsuńChyba też potrzebuję czegoś takiego ;D
OdpowiedzUsuńTeż potrzebuję takiego relaksu. Dlaczego czerwiec kiedy jest tak ładnie za oknem bywa taki męczący dla studentek?!
OdpowiedzUsuńMam takie samo serum do biustu co Ty xd mój chłopak je bardzo lubi... ;p