trening szarych komórek, czyli sudoku :) | najlepsze serowe pączusie jakie kiedykolwiek jadłam! | obejrzenie kabaretu na żywo to niezapomniane przeżycie | generalne porządki w szafie
suszone jabłuszka | skalpel z Chodakowską i krzesłem | nowa biżuteria ze sklepu Vezzi, który bardzo polecam | "Inferno" Dana Browna
Październik okazał się ubogim miesiącem pod względem zrobionych przeze mnie zdjęć ;)
też będę musiała zacząć ćwiczyć z Ewką, na razie jestem przy Mel B ;D
OdpowiedzUsuńja wolę Mel :P
Usuńz mel B też ćwiczę :)
Usuńach pączusie i biżuteria super, ale czad ostatnio to drugie coraz bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńpączusie *_* ale bym jadła ;D a sudoku uwielbiammm :)
OdpowiedzUsuńSudoku uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńsuszarka do owoców to mój cel na najbliższe tygodnie ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanko, pracujesz gdzieś?;p
OdpowiedzUsuńskąd w ogóle takie pytanie :)?
Usuńhah :) dobre. Anonimy są najlepsze :D
Usuńuwielbiam ich i aż żałuję, że tak rzadko komentują mojego bloga :P
UsuńPytanie jak każde inne, co w nim dziwnego?:)
Usuńpo prostu zastanawia mnie dlaczego Ciebie to interesuje :)
UsuńChciałabym kiedyś obejrzeć KMP na żywo, to mój ulubiony kabaret:) Takich serowych pączków jeszcze nie jadłam, ciekawa jestem jak smakują:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sudoku :)
OdpowiedzUsuńMmm...właśnie na takie pączusie mam ochotę:) A po nich...Chodakowska jak znalazł!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pączusie i to z nutellą - mniam :D
OdpowiedzUsuńSudoku!! Ostatnio się uzależniłam :) Ja mam pytanie mam nadzieję, że się nie skompromituje kompletnie, ale ..... jak się robi takie miksy zdjęciowe? W jakimś osobnym programie? Bo w bloggerze chyba się nie da.. byłabym wdzięczna za odpowiedź :P
OdpowiedzUsuńChyba mamy takie same szafy...w dodatku tak samo "zapchane":D Jak wrażenia po "Inferno"?:)
OdpowiedzUsuńSudoku - tak jak kiedyś często rozwiązywałam tak teraz nawet nie pamiętam kiedy ;P
OdpowiedzUsuńFajny mix ;)
Uwielbiam rozwiązywać sudoku :-) A takiego pączuszka z chęcią bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuńNarobiłeś mi smaku tymi małymi paczusiami :)
OdpowiedzUsuńNarobiłeś miało być ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te serowe pączusie! <3
OdpowiedzUsuńsupcarolyn.blogspot.com
ale takie pączki to ja bym zjadła <3 tylko potem za karę skalpel x2 xd
OdpowiedzUsuńSuper mix, narobiłaś smaka na pączusie:D. Lubię sudoku- szczególnie na wykładach :P
OdpowiedzUsuńZjadłabym sobie takie chipsy z suszonych jabłek...! :D
OdpowiedzUsuńa co do sudoku to miałam kiedys na nie mega fazę :D ale mi przeszło hehehe :D
Sudoku... najlepsze zajęcie na nudne wykłady! :)
OdpowiedzUsuńSudoku ;)<3!!
OdpowiedzUsuńChciałam Ci powiedzieć że za każdym razem jak wchodzę na Twoją stronę zachwycam się obrazkiem z nagłówka ;)!
Jejku, pączki wyglądają smakowicie... heh najpierw pączki, a potem skalpel z Chodakowską;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Uwielbiam skalpel z krzesłem :)
OdpowiedzUsuńależ zrobiłaś mi smaka na te pączusie... i gdzie ja teraz takie znajdę ;)
OdpowiedzUsuńja robie co dwa dni killera z ewka ciekawe czy efekty jakiekolwiek beda :)
OdpowiedzUsuńPączusie serowe uwielbiam i jeśli je już mam to nie mogę się opanować :D
OdpowiedzUsuńMam w planach nową powieść Dana Browna. Piękna biżuteria.
OdpowiedzUsuńpączki <3
OdpowiedzUsuńJa strasznie lubię kabarety na żywo, w telewizji to zdecydowanie nie jest to samo :)
OdpowiedzUsuńTymi pączkami to dopiero zrobiłaś mi apetyt! Zjadłabym sobie takiego, mimo, że jest już 23 :(
OdpowiedzUsuńZa kabaretami w ogóle nie przepadam, ale takie pączusie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńPączusie serowe wyglądają cudnie.
OdpowiedzUsuńFajny post :) Zamierzam wziąć się za treningi z Chodakowską...
OdpowiedzUsuń