Jeszcze rok temu o tej porze w mojej szafie samotnie wisiała jedna jedyna sukienka, którą kupiłam kiedyś na wesele. Dziś obok niej wisi 7 nowych sukienek :) Na zdjęciu pokazuję Wam 3 najnowsze: czarno-różową kupiłam w sklepie chińskim za 39zł, granatową w New Yorkerze za 19,95zł ( przeceniona z 54,95zł. Widoczna plamka to wina aparatu ), a małą czarną w salonie firmowym Gatta za 40zł. Wszystkie bardzo lubię i często w nich chodzę, czym wzbudzam ciągłe zdziwienie wśród rodziny i przyjaciół :P
Bardzo lubię ubrania w paski. Ta z neonowymi mankietami tak bardzo mi się spodobała, że bez zastanowienia kupiłam ją, a kosztowała 25zł. Fuksjowy sweterek kupiłam w Diverse za 39,90zł ( przeceniony z 79,90zł ). Czarna bluza pochodzi z New Yorker, urzekł mnie w niej wzór na przodzie. Kosztowała tylko 29,95zł ( ceny pierwotnej nie pamiętam ), więc nie mogłam nie kupić :)
Białą narzutkę z neonowymi mankietami kupiłam na Szafa.pl za niecałe 30zł. Niestety, okazała się troszkę za duża, więc muszę oddać ją do krawcowej.Czarny sweterk z Orsay chciałam mieć odkąd zobaczyłam go w magazynie Party, ale jego cena 130zł wydawała mi się mocno wygórowana. Na początku corocznych wyprzedaży jego cena spadła do 90zł, ale ja nadal uparcie twierdziłam, że to za dużo. W sobotę weszłam do Orsay bez zbytniej nadziei, że jeszcze będzie, ale los-fatum-przeznaczenie uważało, że jesteśmy sobie pisani- był jeden jedyny i to jeszcze w moim rozmiarze, a kosztował tylko 40zł! Przy kasie okazało się, że jest dodatkowo promocja -20% na rzeczy przecenione, więc w ostateczności zapłaciłam tylko 32zł :D Opłacało się czekać :) Nie tak dawno w Lidlu można było kupić sportowe ubrania. Przeglądając gazetkę wpadła mi w oko szara bluza ( niecałe 40zł ) oraz legginsy ( nieco ponad 20zł ), których zapomniałam sfotografować. Oba ciuszki bardzo dobrze się noszą i są dobrze wykonane. Przestaję się dziwić, że ubrania z Lidla rozchodzą się w ciągu godziny od otwarcia sklepu.
Zawsze chciałam mieć komin w panterkę, to teraz mam dwa :) Były tanie jak barszcz, chyba 11zł za sztukę, a są bardzo miękkie i fajnie się układają. Kolorowy naszyjnik kupiłam w Takko za 9,90zł ( przeceniony z 39,90zł ), a kolczyki z niebiesko-różowymi szkiełkami w Parfois także za 9,90zł ( zamiast 24,90zł ). Reszta pochodzi z Centro, gdzie jeszcze trwa promocja na biżuterię, którą można kupić za 3,99zł lub za 5,99zł.
I to by było na tyle, chyba o niczym nie zapomniałam :)
ojenyy bizuteria cudowna !!
OdpowiedzUsuńBłyskotki świetne i sukienki, i bluza <3
OdpowiedzUsuńTeż lubię sukienki :) Z bluzek podobają mi się wszystkie, ostatnio zaczęłam chodzić w najprostszych ubraniach - legginsy, bluzy, wygodne bluzki, wszystko w neutralnych kolorach :D Wygoda przede wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńz sukienkami miałam tak samo, że nie nosiłam a teraz mam sporą kolekcję :)
OdpowiedzUsuńbłyskotki cudo :)
super ta czarna sukienka z różem
OdpowiedzUsuńBardzo fajne sweterki:)
OdpowiedzUsuńSwietne ciuchy :))))
OdpowiedzUsuńooo ile biżuterii :) z tym sweterkiem to Ci się udało :)
OdpowiedzUsuńMam takei same kolczyki z centro ;) Świetne rzeczy upoloałaś ;)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Też uwielbiam nosić sukienki, ale tych takich na co dzień mam chyba tylko ze trzy, może cztery. Po weekendzie mam zamiar wybrać się na małe szaleństwo zakupowe i mam cichą nadzieję, że może jeszcze załapię się na przeceny.
OdpowiedzUsuńuwielbiam nosić sukienki :)
OdpowiedzUsuńświetne ciuszki, szczególnie sukienki, a u mnie w szafie takie pustki.
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy :D biżuteria jest piękna ;D
OdpowiedzUsuńSukienka od chińczyka czarno-różowa zajebista! i biała narzutka tez bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBiżu jest śliczna zwłaszcza kolczyki:)
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym wszystko:)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy:) udało Ci się z tym sweterkiem...swoją drogą jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńSweterek z Orsay świetny :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy, bluza z NY i sweterek Orsay najbardziej mnie urzekły ;)
OdpowiedzUsuńMoja szafa ledwo się zamyka, więc na razie powstrzymuję się przed takimi zakupami :)
Pozdrowienia
Też kiedyś ubrać mnie w sukienkę to było nie lada wyzwanie! A teraz wchodząc do sklepu po spodnie potrafię wyjść z sukienkami :)
OdpowiedzUsuńJaki cudny sweterek. Ekstra!
OdpowiedzUsuńFajne nabytki :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te nowości :))
OdpowiedzUsuńŚliczne sukieneczki i to w jakich kuszących cenach :)
OdpowiedzUsuńBiżuteria i kominy wpadły mi w oko :) W Lidlu zawsze można coś wygrzebać, ale drażnią mnie kupujący, którzy po chamsku rozrywają każde opakowanie i rozwalają zawartość. Coś powinni z takimi ludźmi robić, chyba, że to tylko problem Lidla w mojej okolicy...
OdpowiedzUsuńCudna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?zacznij i daj znać
Ale fajne ubrania! Bardzo mi się podobają :) I te przeceny... kuszące!
OdpowiedzUsuńBiżuteria świetna :)
OdpowiedzUsuńa mnie niezmiernie ciężko przekonać do sukienek ;)
OdpowiedzUsuńCudne ciuszki i biżuteria ;>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Udane zakupy :) śliczne bluzki :)
OdpowiedzUsuńkocham sukienki, piękne są
OdpowiedzUsuńa gdzie kupiłaś kominy panterki, też na nie choruję, a tu mi takie niskie ceny pokazujesz:P
Ulala! Ile tego. Nie ukrywam, że podoba mi się WSZYSTKO! :)
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy i niezle zdobycze :) Praktycznie wszystkie z checia bym przygarnela :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Sukienki są super, ja ostatnio też co raz częściej po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńcudowna biżuteria! <3
OdpowiedzUsuńBluzeczka w paski jest boska! :)
OdpowiedzUsuńale super rzeczy, jestem ciekawa jak wyglądasz w tych sukienkach ;-)
OdpowiedzUsuńno pewnie, sukienki są świetne i fajnie wyglądają nie tylko na przyjęciach!! :) super zakupy :)
OdpowiedzUsuńOoo bardzo fajne zakupy :) śliczne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńWOW, WOW, sporo tego nowego :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć taki fuksjowy sweterek :)
OdpowiedzUsuńOjej, ile nowości :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak te sukienki prezentują się na "modelce" ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wydaję więcej pieniędzy na kosmetyki niż na ciuchy - ajć ^^
Sukienki wyglądają ładnie.
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :) Sama muszę się wybrać po ciuchy i następne pary butów ;)
OdpowiedzUsuń