Jak wiecie jakiś czas temu, dzięki serwisowi Uroda i Zdrowie, zostałam wybrana do testów kilku kosmetyków Wibo. Zaraz po sfotografowaniu ich wszystkich, ochoczo zabrałam się za testowanie, dlatego już dziś mogę podzielić się swoją opinią na temat lakieru Summer Extreme Nails w kolorze nr 528.
W szklanej, kwadratowej buteleczce o pojemności 8,5 ml kryje się kremowa, nie za rzadka, ani nie za gęsta konsystencja z lekkim, jakby satynowym połyskiem. Przy malowaniu lakier nie wylewa się na skórki. Pędzelek jest długi i wąski, ale dobrze maluje się nim paznokcie. Kolor, który wybrałam określiłabym jako cytrynowy. Jest delikatny, a jednocześnie przykuwający uwagę. Jeszcze ładniej wyglądałby na długich paznokciach u opalonych dłoni :)
Aby uzyskać efekt widoczny na zdjęciu, czyli żadnych smug i prześwitów, musiałam nałożyć aż pięć warstw! Jednak muszę stanąć w obronie tego lakieru, albowiem jeszcze nie trafiłam na lakier w jasnym, pastelowym kolorze, który dobrze by krył po dwóch warstwach- zawsze trafi mi się taki gagatek, którym muszę malować paznokcie przynajmniej cztery razy... Ale wracając do rzeczy: pierwsza warstwa tylko 'muska' paznokcie, pozostawiając je lekko maźnięte z licznymi smugami i prześwitami. Po nałożeniu drugiej warstwy efekt jest prawie taki sam. Trzecia i czwarta warstwa pokrywają nieestetyczne smugi i niektóre prześwity, ale dopiero dzięki piątej, ostatniej warstwie uzyskałam satysfakcjonujący efekt, czyli gładki, jednolity kolor bez żadnych niedoskonałości. Nie myślcie tylko, że pomalowałam wszystkie pięć warstw za jednym posiedzeniem- zwariowałabym gdybym miała czekać, aż wszystkie porządnie wyschną! Najpierw pomalowałam paznokcie standardowo dwiema warstwami lakieru. Po mniej więcej 20 minutach, gdy lakier prawie wyschnął, nałożyłam trzecią. Po kolejnych 15-20 minutach zauważyłam, że paznokcie są już suche i nic się na nich nie odbija. Przedostatnią warstwę nałożyłam tego samego dnia wieczorem, a ostatnią następnego dnia rano. Na ich wyschnięcie czekałam krócej, może 10-15 minut. Jeżeli inne lakiery z tej serii po dwóch warstwach schną w 20 minut, to nie jest źle.
Bez top coat'u lakier trzyma się na paznokciach 3-4 dni i to bez żadnych odprysków czy ścierania się na końcach. Jego zmywanie odbywa się bez problemu, ładnie schodzi nie mażąc się ani nie barwiąc płytki czy palców. Nie mam nawyku nakładania bazy pod lakier, dzięki czemu mogę Wam napisać, że lakier Wibo nie ma negatywnego ( pozytywnego też nie... ) wpływu na płytkę paznokcia.
Podsumowując, jeżeli chodzi o pastelowy kolor lakieru- jestem na nie, głównie ze względu na słabe krycie, ale jeśli mowa o jego trwałości to jestem zdecydowanie na tak. Przyjemna konsystencja, fajny pędzelek, a przede wszystkim trwałość lakieru przekonały mnie do poznania się z innymi kolorami :)
Ja mam dziś na pazurkach pomarańczowy z tej serii. Niestety zostawia straszne smugi :(
OdpowiedzUsuńGdybym miała nakładać milion warstw lakieru i czekać tyle czasu aż przeschnie chyba bym zwariowała ! :D
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny:) Przy takich kolorach wiadomo, że potrzeba więcej warstw, ale aż do pięciu to chyba bym nie miała cierpilwości :P Także podziwiam Cie :) Może wytrzymuje tyle na paznokciach właśnie ze względu na tyle warstw?
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor. Nie przepadam za takim kształtem buteleczek, bo kiedy lakier trochę przyschnie mam trudności z otwarciem.
OdpowiedzUsuńKolor piekny ale nie dla mnie tak dlugie malowanie.
OdpowiedzUsuńO kolor jak najbardziej na lato:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie kolor :)
OdpowiedzUsuńDużo zachodu do uzyskania takiego przyjemnego efektu - warto:)
OdpowiedzUsuńEfekt niezły, ale malowanie tyle razy chyba by mnie wykończyło.
OdpowiedzUsuńsuper kolorek;)
OdpowiedzUsuńlubię żółte lakiery, ale zamiast dawać 5 warstw nałożyłabym go na inny kolor (biały lub inny żółty)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak słabo kryje, bo kolor jest świetny :)
OdpowiedzUsuńCudny kolorek : >
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor :) jednak jeśli miałabym malować paznokcie 5 razy to zwątpiłabym ... po 2 warstwach mam dość ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolorek <3
OdpowiedzUsuńkolorek iście wiosenny :)
OdpowiedzUsuńo jeju, aż tyle warstw lakieru :/
OdpowiedzUsuńFajny wakacyjny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
5 warstw? Dziękuję,ale postoję. Nie lubię tego typu lakierów,to istna męczarnia!Ale kolor ma faktycznie przyjemny:)
OdpowiedzUsuńKolorek przyjemny, letni...Wypróbuję któryś z tej serii :))
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, ale pięć warstw to dla mnie za dużo, nie mam cierpliwości do malowania paznokci ;-)
OdpowiedzUsuńJaka ładna limonka :)
OdpowiedzUsuńładny kolor, ale 5 warstw....pewnie nałożyłabym jakiś podkład pod niego co by nie dawać tyle warstw - aż tyle cierpliwości nie mam ;)))
OdpowiedzUsuń5 warstw? Nie ma szans.. musiałabym malować pazurki w dzień wolny od pracy a za bardzo takie dni cenię. Niestety jestem na nie.. :(
OdpowiedzUsuńświetny kolorek <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;*
kolor mi się nie podoba,wydaję się na zdjęciach perłowy czego nie lubię a jeszcze pięć warstw dyskwalifikuje go od razu
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mi się kolor tego lakieru!
OdpowiedzUsuńwww.merydam.blogspot.com
5 warstw?! Ja do dwóch nie mam cierpliwości a co dopiero do 5 haha :D
OdpowiedzUsuńcudowny kolorek :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? :)
http://locastrica.blogspot.com/
śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek na lato :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;)
Sylwetta
kolor fajny ale 5 warstw do uzyskania idealnego koloru to zdecydowanie za duzo
OdpowiedzUsuńLakier fajny, ale szkoda że trzeba nałożyć tyle warstw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.pl
śliczny kolorek;)
OdpowiedzUsuńPięć warstw!? O nie, zdecydowanie nie dla mnie. Nie znoszę się tak babrać, kolor ładny, ale chyba nie warto :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio lubię żółte, ale ilość warstw w tym mnie przeraża!
OdpowiedzUsuńlubie lakiery z wibo :)
OdpowiedzUsuńodgapiłam i dzisiaj też mam żółte paznokcie :P
OdpowiedzUsuńLakiery z Wibo są bardzo dobre jakościowo w stosunku do ceny :) Świetny odcień żółtego :)
OdpowiedzUsuńcałkiem przyjemny ten żółtek ;-)
OdpowiedzUsuńTe żółte lakiery to chyba wszystkie tak mają z tym kryciem ... Ale kolorek jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńNie mam cierpliwości do tylu warstw! :D i wolę kremowe konsystencje, ale kolor jest jednym z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńŁo rany 5 warstw?! Szkoda, że tak słabo kryje, jednak aż 5 warstw to zdecydowanie za dużo.
OdpowiedzUsuńPrzyglądałam się ostatnio tej serii, ale w końcu nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńNie lubię malować paznokci, więc jak miałabym siedzieć pół dnia i malowac 5 warstw, to bym oszalała :D
OdpowiedzUsuńTyle warstw? Nigdy w życiu, zapewne wylądowałby u mnie w koszu, mam żółty pastelowy i wystarczą 2 warstwy. Dopuszczam 3 przy nudziakach.
OdpowiedzUsuń