Obietnice producenta:
Zapewnia stopom natychmiastowy efekt odświeżający i chroni je przed brzydkim zapachem aż do 24 godzin. Formuła z gliceryną i składnikiem dezodorujacym pochodzenia naturalnego jest łagodna dla skóry i ma działanie nawilżające. Receptura została wzbogacona ekstraktem z grejpfruta. Idealny dla osób uprawiających sport. Stosuj dezodorant odświeżający, gdy chcesz przywrócić stopom świeżość i nadać przyjemny zapach, a Twoja skóra stóp jest wrażliwa i ma tendencję do wysychania. Wybierz ten wariant także wtedy, gdy nie chcesz stosować antyperspirantu. Dezodorant odświeża i likwiduje przykry zapach potu równie skutecznie, ale nie blokuje gruczołów potowych. Możesz nim spryskiwać także skarpety, rajstopy i buty, bez obawy o zabrudzenie.
150 ml kosztuje około 20,00 zł, między innymi w Hebe, InterMarche, Naturze czy SuperPharm
Moim zdaniem:
Systematyczna pielęgnacja stóp, w moim przypadku leży i kwiczy zalewając się rzewnymi łzami. Nie mam głowy do regularnego moczenia stóp czy ich kremowania. Zdarzają się okresy, że praktycznie z zegarkiem w ręku, raz w tygodniu poświęcam im dłuższą chwilę, ale wystarczy, że zapomnę jeden jedyny raz i koniec, przez długi czas nie potrafię wpaść w ustalony wcześniej rytm... W łazience walają się z kąta w kąt kosmetyki do pielęgnacji stóp, patrząc na mnie tęsknym wzrokiem, że może ich w końcu użyję! Póki co jedynym produktem do stóp, którego kopnął zaszczyt bycia ostatnio w codziennym stosowaniu jest dezodorant od SheFoot.
Dezodorant mieści się w białej butelce o pojemności 150 ml. Zakończony jest dozownikiem- atomizerem, który nie zacina się, a po naciśnięciu rozpyla gęstą mgiełkę opatulającą stopy. Dezodorant nie różni się konsystencją od wody, ale ma mocny, perfumowany zapach, zalatujący alkoholem, zupełnie nie przypominający grejpfruta, którym to niby ma pachnieć ;)
Po rozpyleniu dość szybko wchłania się w skórę, przynosząc przyjemne uczucie odświeżenia i ochłodzenia, a także ukojenia po ciężkim dniu na nogach. Po użyciu dezodorantu skóra nie lepi się i jest delikatnie nawilżona. Wątpię czy dezodorant działa 24 godziny, jak to obiecuje producent, ale na długo redukuje brzydki zapach oraz w znacznym stopniu ogranicza potliwość stóp.
Uważam, że cena produktu jest adekwatna zarówno do jego działania jak i dużej wydajności. Przyznam, że tego typu dezodorant do stóp jest dla mnie nowością. W dodatku taką, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła ;)
Ja nigdy nie używałam takiego dezodorantu.
OdpowiedzUsuńfajny trzeba go wypróbować
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jego zapach odbiega od obiecywanego grejpfruta i do tego jeszcze zalatuje alkoholem :( Nie czuję się przekonana do tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńFajny produkt, mi na szczęście zbędny :) Ale ogólnie to warto wiedzieć, że coś takiego w ogóle istnieje. Dla facetów jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten dezodorant. Przyznaję, że już od dawna nie używałam takiego produktu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
a ja robiłam ostatnio piling :) bosko! stopy jak u niemowlaka :)
OdpowiedzUsuńniestety o tym się często zapomina
pozdrawiam
hahaha, a propo systematycznej pielęgnacji stop-mam to samo, piątka :D
OdpowiedzUsuńMam i lubię; )
OdpowiedzUsuńTeż nie pamiętam o codziennej pielęgnacji stóp...
OdpowiedzUsuńTego akurat nie miałam, ale obecnie używam dezodorantu do stop z avonu o zapachu papai i jest jak dla mnie swietny ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu szczerze mówiąc :)
OdpowiedzUsuńlubię takie produkty, nie miałam z tej firmy, ale może wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńU mnie na razie leży, ale jak widać - zapowiada się całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję:-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam dezodorantu do stóp i chyba nie mam w planach :> Lubię balsamy i peelingi.
OdpowiedzUsuńFajna sprawa taki dezodorant :)
OdpowiedzUsuńZ dezodorantem do stóp lubimy się i używam go regularnie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam tak samo jeśli chodzi o pielęgnację stóp, jeden krem wystarczał mi dotąd, aż się nie przeterminował i prawie pełny lądował w koszu :D Teraz staram się dbać o stopy w miarę regularnie.
OdpowiedzUsuńO produktach tej firmy zrobiło się ostatnio bardzo głośno, akurat dezodorant nie jest u mnie produktem pierwszej potrzeby, ale na jakiś krem chętnie bym się skusiła :)
Kiedyś miałam tak samo jeśli chodzi o pielęgnację stóp, jeden krem wystarczał mi dotąd, aż się nie przeterminował i prawie pełny lądował w koszu :D Teraz staram się dbać o stopy w miarę regularnie.
OdpowiedzUsuńO produktach tej firmy zrobiło się ostatnio bardzo głośno, akurat dezodorant nie jest u mnie produktem pierwszej potrzeby, ale na jakiś krem chętnie bym się skusiła :)
Bardzo fajny kosmetyk, chętnie spróbuję !:)
OdpowiedzUsuńwww.llealicious.blogspot.com
Nie używam takich produktów ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego produktu, ale mam podobny z avonu i jest całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego produktu tej firmy. Zaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, nigdy nie używałam dezodorantu do stóp :)
OdpowiedzUsuńMam ten dezodorant i u mnie szału nie robi odświeża ale słabo i na chwilę.
OdpowiedzUsuńU mnie również ciężko z systematycznością w dziedzinie pielęgnacji stóp.. :P. Ale taki dezodorant chętnie bym wypróbowała!
OdpowiedzUsuńMam go, mi się zapach podoba :) Działanie też mnie zadowala, podoba mi się, że po ciężkim dniu przynosi lekką ulgę dla stóp, a nawet w ciągu dnia jak jest okazja użyć :)
OdpowiedzUsuńU mnie takie dezodoranty akurat są zbędne, ale fajnie, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńU mnie z pielęgnacją stóp dokładnie to samo co u Ciebie.
OdpowiedzUsuńO taki dezodorancik muszę sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńJa przyznam, że zaniedbuję pielęgnację stóp. Posiadam parę specyfików w tej "dziedzinie", ale leżą nieużywane ^^
OdpowiedzUsuńChętnie kupie mojemu ;) ja używam przeważnie tylko na wieczór kremów do stóp ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy takiego dezodorantu. To może być ciekawe doświadczenie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie stosuję dezodorantów do stóp, miałam dawno temu, cały jeden i jakoś leżał odłogiem, w końcu wziął sobie go mój brat ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt nie mialam okazji uzyc ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wziecia udzialu w konkursie ;-)
http://cudazwlosow.blogspot.com/2014/09/konkurs-fryzurka.html?m=1
W kwestii pielęgnacji stóp mam tak samo jak Ty :D Ale ten dezodorant mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńTak jak u Ciebie, u mnie pielęgnacja stóp leży i kwiczy, ale mam nadzieję, że teraz kiedy dostałyśmy porządny zestaw będzie trochę lepiej :P
OdpowiedzUsuńnie znam go.. obecnie używam z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńJak dotąd trafiałam na same buble więc chętnie skuszę się na dobry dezodorant do stóp :)
OdpowiedzUsuńU mnie codzienna pielęgnacja stóp musi być :) Mam swojego ulubieńca - dezodorant Acerin, który dodatkowo chłodził moje stopy w upały i podczas 12 godzin pracy na nogach.
OdpowiedzUsuńja raczej stawiam na mocne nawilżenie, raczej nie mam problemów z poceniem ale odwrotne problemy czyli suchość stóp
OdpowiedzUsuńTrzeba polować na promocję - np 1+ 1 za 1 gr
OdpowiedzUsuńJa tak kupiłam i wyszło jakoś 19 zł za dwa produkty.
Mam deo i peeling i 2 rożne kremy.
Deo fajny, peeling super :) naturalny, polecam gorąco.
Kremy ok.