09:20:00

Recenzja: Krem pod prysznic i do kąpieli Choco&Cherry, BingoSpa

Obietnice producenta:
Najbardziej niespodziewany smakołyk dla Ciebie i Twojej skóry. Wiśnie w czekoladzie BingoSpa do kąpieli i pod prysznic! Możesz delektować się nimi  bez obawy, że przysporzą Ci dodatkowych kalorii. Wręcz przeciwnie - po kąpieli poczujesz się lekka i  świeża, cudownie radosna. Zniewalający, apetyczny zapach czekolady z wiśnią przynosi uczucie pełnego odprężenia, usuwa zmęczenie i uspokaja, a bogata receptura doskonale myje i oczyszcza skórę, nawilżając ją. Aromatyczna kąpiel BingoSpa zapewnia cudowną świeżość i relaks po całym dniu, pozostawiając długotrwały efekt miękkiej, jedwabiście gładkiej  i uwodzicielsko pachnącej skóry. Zawarta w czekoladzie kofeina oczyszcza skórę z toksyn, działa wyszczuplająco i antycellulitowo. Twoja promienna i pachnąca skóra odzyska młodzieńczy wygląd i aksamitną miękkość.
500 ml kosztuje 10,00 zł w sklepie internetowym BingoSpa
Moim zdaniem:
O ile w życiu cenię sobie stabilizację i monotonię, od czasu do czasu zmąconą życiowymi zawirowaniami, aby jednak nie było zbyt nudno ;), o tyle nie znoszę stagnacji w kosmetykach, zwłaszcza do pielęgnacji ciała. Dlatego nieczęsto kupuję po raz kolejny ten sam błyszczyk, krem do twarzy czy balsam do ciała. Wyjątki stanowią kosmetyki, które na tyle mną zawładnęły, że nie wyobrażam sobie, by mogło ich nie być pod ręką :) Do ich grona nie należy jednak krem pod prysznic i do kąpieli od Bingo Spa...
W prostej, transparentnej butelce zamykanej na czarny, plastikowy klips znajduje się aż 500 ml średnio gęstego płynu w różowym kolorze. Opakowanie jest higieniczne i poręczne, z którego łatwo można wycisnąć krem, które nie wyślizguje się z mokrych dłoni i umożliwia podglądanie ile kosmetyku ubyło, z którego etykietka nie ściera się. Płyn w kontakcie z wodą i gąbką tworzy bardzo dużo piany- moje stałe czytelniczki wiedzą, że lubię, gdy jest jej dużo :)
Wybierając ten płyn do przetestowania kierowałam się oczywiście zapachem, który cytując producenta miał być "zniewalający i apetyczny". Oczekiwałam słodkiego czekoladowego aromatu z lekką wiśniową nutą, a otrzymałam kosmetyk o mocnym, drażniącym zapachu sfermentowanych wiśni bez grama czekolady, nawet sztucznej... Powinnam dziękować niebiosom, że zapach mimo swej intensywności szybko się ulatnia, bo w przeciwnym wypadku chyba wylałabym całą zawartość butelki do ubikacji.
Działanie i właściwości pielęgnacyjne kremu na szczęście rekompensują jego przykry zapach. Od żeli/płynów/innych kosmetyków do mycia ciała nie wymagam wiele- mają oczyszczać skórę, zbytnio jej nie wysuszając. I tu nie mam zastrzeżeń- krem dobrze myje, oczyszcza i odświeża skórę, jednocześnie delikatnie zmiękczając naskórek. Skóra po osuszeniu pozostaje gładka i łagodnie nawilżona, jednak nie na tyle, bym odpuściła sobie posmarowanie ciała balsamem.  
Podsumowując, zapach płynu jest jego jednym mankamentem kosmetyku, ale na tyle dla mnie znaczącym, że dyskwalifikuje jego ponowne pojawienie się w mojej łazience. Poza tym płyn wywiązuje się ze swoich powinności, ale też nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych kosmetyków do mycia ciała, które znam. 

57 komentarzy:

  1. Nigdy nie miałam produktów tej firmy,szkoda jednak że ten produkt nie pachnie ładnie... kupując żel zawsze zwracam uwagę na jego zapach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie zapach tez jest ważny w tego typu produktach.

      Usuń
  2. kosmetyki do kąpieli od bingospa chyba tak mają z tym zapachem, mój kokosowy płyn pachniał aromatem waniliowym do ciasta, żel z minerałami z morza martwego - wkładem do wc, a czekoladowy krem pod prysznic - śmietanką zmiksowaną z wanilią. coś nie mają nosa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Konsystencja tego kremu pod prysznic nie zachęca zbyt bardzo do użycia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam nic z tej firmy. Szkoda, że zapach jest nie trafiony :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że zawiodłaś się na zapachu ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnie kosmetyki muszą mieć przyjemny odświeżający zapach :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ogólnie nie przepadam za takimi słodkimi zapachami, ale widzę, że i tak nie udał się :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli chodzi o płyny/żele nigdy nie biorę mieszanek z czekoladą, bo zazwyczaj zapach jest kiepski. Ogólnie miałam już sporo produktów z Bingo i żaden zapachowo mnie w sumie nie zawiódł, ale tego nie miałam i chyba wolę nie ryzykować ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapach sfermentowanych wiśni mnie nie zachęca :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że zapach tego płynu jest aż tak odbiegający od tego, co oczekiwałaś :( Ja uwielbiam tego typu kosmetyki, ale muszą one cudownie pachnieć i wytwarzać dużą ilość piany :)

    OdpowiedzUsuń
  11. BingoSpa to jeszcze dla mnie tajemnica, ale chyba nie byłabym zainteresowana, skoro zapach odbiega od obietnic producenta

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie miałam nic z Bingo Spa, ciekawią mnie ich produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię kremowe żele pod prysznic :) ale z Bingo Spa jeszcze nigdy nic nie miałam i ... no chyba raczej mieć nie bede :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że tak pachnie... jakoś nie mogę sie zmusić do zuzycia płynów pod prysznic których zapach mi nie odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakoś wcale nie mam ochoty go wypróbować. Mam na swojej liście sporo innych myjadeł.

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam i pokochałam jego zapach :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Czekolada w kosmetykach rzadko pachnie prawdziwą czekoladą, więc może to i lepiej, że nie próbowali jej wytworzyć.

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że nie pachnie ładnie. Zawsze jak wybieram żel to w pierwszej kolejności sprawdzam zapach.

    OdpowiedzUsuń
  19. A liczyłam, że będzie to ładny zapach :(

    OdpowiedzUsuń
  20. ja zawsze zwracam uwagę na zapach przy takich produktach. szkoda, że ten zapach odbiega od opisu:(

    OdpowiedzUsuń
  21. ładny ma kolorek, szkoda, ze zapach kiepski bo w żelu to dla mnie bardzo ważne.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak zapach mi się nie podoba to ciężko używać takiego kosmetyku nawet po mimo dobrego działania:( dobrze, że zapaszek szybko się ulatnia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jestem zawiedziona zapachem . jak go zobaczyłam myślałam własnie , że będzie przepięknie pachniał wisienkami i czekoladą a tu takie rozczarowanie :<

    OdpowiedzUsuń
  24. szkoda że zapach to taki bubel, spodziewałam się cudnego aromatu...

    OdpowiedzUsuń
  25. musi cudownie pachnieć - takie lato w zimie


    obserwuję i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcale tak cudownie nie pachnie jakby mogło się wydawać, co opisałam dokładnie w poście...

      Usuń
  26. Uwielbiam wypróbowywać nowe zapachy w kremach i żelach pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  27. O mamo, aż sobie wyobraziłam ten "zapaszek"... pewnie nic przyjemnego.

    OdpowiedzUsuń
  28. szkoda, ze zapach nie przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapach faktycznie brzmi kusząco, ja bym oczekiwała soczystej wiśni z nutką gorzkiej czekolady. Szkoda, że zapach tak zawiódł i okazał się taki sztuczny :/
    Mimo to jakąś wersję zapachową chciałabym wypróbować :) ale może tą ominę lub powącham w sklepie..

    OdpowiedzUsuń
  30. Szkoda, że zapach nie jest taki jako sobie wyobrażamy...
    www.antymarka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Muszę w koncu sama wypróbowac kosmetyki tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  32. nie kupilam sobie jeszcze niczego z bingospa, ale juz widze czego mam nie kupowac :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Chyba musze spróbować, lubię tak zróżnicowane opinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Oj nie miałam i z pewnością nie zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kurczę, a kolor w opakowaniu też przywodzi taką pozytywną woń..

    OdpowiedzUsuń
  36. szkoda, że śmierdzi, myślałam, że będzie to zapach apetycznych wiśni w czekoladzie, może z nutą alkoholu

    OdpowiedzUsuń
  37. Ładny ma kolor, szkoda, że zapach nie zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  38. Sama nie wiem. Chyba sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  39. hmmmmm no szkoda....
    pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. mam z tej firmy odżywkę :) zdjęcia produktu są genialne!

    http://nikoladrozdzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  41. Fuuuuj ale to musi być szkaradny zapach ;/

    OdpowiedzUsuń
  42. jeszcze nie miałam okazji używać nic z BingoSpa..

    OdpowiedzUsuń
  43. Sfermentowana wiśnia to ostatnia rzecz jaką chciałabym myć swoje ciało. Szkoda, że Bingo Spa nie podołało zadaniu :(

    OdpowiedzUsuń
  44. jak ja nie lubię wiśni ;p blee

    OdpowiedzUsuń
  45. BingoSpa moje ulubione, jestem ciekawa jak pachnie no i piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  46. A wydawało się, że zapach będzie fajny.... ;-) Nie miałam niczego z BingoSpa :-)

    OdpowiedzUsuń
  47. nigdy jakoś mnie nie kusiła ta marka, w dodatku podpadła mi reklamą poniżającą kobiety, nic od nich nie chcę.

    OdpowiedzUsuń
  48. nie ma nic gorszego niż produkt, który w założeniu ma 'zniewalająco' pachnieć a ostateczny zapach jest straszny. Ja osobiście nie byłabym w stanie używać takiego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Szkoda, bo połączenie czekolady i wiśni powinno być powalające ;) zatem jedyny plus jak dla mnie, że jest mocno kremowy

    OdpowiedzUsuń
  50. Prawda, zapach jest istotny, więc szkoda, że szału nie ma.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger