Do ślubu zostało nieco ponad rok czasu, a ja nadal nie potrafię się zdecydować jak ma wyglądać moja suknia... W poszukiwaniu inspiracji przejrzałam te, w których w tak ważnym dniu wystąpiły bohaterki filmów i seriali i wybrałam trzy, na widok których moje serce przyspieszyło swój rytm :)
1. Bella, "Przed świtem"
Szczerze? Z przodu suknia Przyszłej Pani Wampirowej nie robi na mnie najmniejszego wrażenia, ale spójrzcie na jej tył! Jak go zobaczyłam, to z wrażenia aż mi dech zaparło w piersi. Misterna koronka, przezroczystości i rządek guziczków tworzy dla mnie niesamowitą całość.
2. Liv, "Ślubne wojny"
O sukni bohaterki granej przez Kate Hudson wspomniałam przy okazji wpisu o filmach ze ślubami w tle ( klik ), od którego minęło kilka miesięcy, a ja nadal twierdzę, że jest to jedna z najpiękniejszych sukien, jakie w swoim życiu widziałam.
3. Temperance, "Kości"
Ta suknia ma w sobie po prostu to coś, tylko nie umiem dokładnie określić co to takiego jest. Podoba mi się w niej między innymi jej kolor przełamanej bieli, chociaż ja swoją wolałabym w jej dziewiczym odcieniu ;)
Podoba mi się suknia Belli. Lubię takie skromne.
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńMnie przypadła do gustu jedynie 1 :) Kiedyś uwielbiałam takie wielkie sukienki jak u księżniczek, a teraz bardziej podobają mi się proste i koronkowe :) Ostatnia ma ładny dekolt
OdpowiedzUsuńDla mnie druga suknia jest cudowna :) Zawsze marzyłam o sukni jak z bajki, a ta zdecydowanie taka jest :)
OdpowiedzUsuńDruga suknia jest piękna :)
OdpowiedzUsuńTył sukni Belli faktycznie piękny, chociaż mi bardziej podobała się ta z jej przedślubnego snu :D
OdpowiedzUsuńBelli suknia podoba mi się na plecach ;)
OdpowiedzUsuńwymyślili fikuśne sukienkowe plecki;p
Usuń3 to moja faworytka :D
OdpowiedzUsuńjeszcze masz czas na spokojnie wszystko przemyśleć :)
OdpowiedzUsuńJa bym wybrała suknie Belli. Suknia Liv również jest ładna, ale znając mnie -zabiłabym się w niej zanim doszłabym do drzwi kościoła.
OdpowiedzUsuńta z "kości" jest nawet ładna ale jakoś do końca to nie jest to :)
OdpowiedzUsuńta z "kości" jest nawet ładna ale do końca to nie jest to :)
OdpowiedzUsuńMi żadna z nich sie niestety nie podoba...Bella ma ładny tył ale przód mi sie nie podoba a reszta jakaś taka nijaka...no ale to tylko moje zdanie :)
OdpowiedzUsuńAch te suknie :) do naszego ślubu jeszcze niecałe dwa lata a ja już wiem jak chciałabym wyglądać :D Najbliżej mi do sukni Liv :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bones, ale jej sukienka mnie nie powaliła :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie,są świetne nagrody :)
OdpowiedzUsuńhttp://patricia-trishia.blogspot.com/2015/08/rozdaniecandy.html
Pierwsza najlepsza dla mnie
OdpowiedzUsuńPierwsza najlepsza dla mnie
OdpowiedzUsuńSuknią Belli zachwyciłam się absolutnie oglądając film i do tej pory uważam, że to jedna z piękniejszych jakie widziałam w życiu. :-)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się suknia z "Ślubne wojny" :)
OdpowiedzUsuńSuknia Belli jest moim zdaniem najładniejsza!
OdpowiedzUsuńSuknia Liv też zrobiła na mnie ogromne wrażenie :) Vera Wang ma bardzo wiele sukien które bardzo mi się podobają. Z doświadczenia jednak mogę Ci podpowiedzieć, że to co sobie wyobrazisz jako tą wymarzoną, może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. Pamiętam jak wybierałam swoją… W głowie miałam gotowy plan - w torebce numery sukien które podejrzałam na stronie salonu. Pół roku przed ślubem po raz pierwszy wybrałam się na przymiarki. To co wybrałam okazało się porażką. I w rezultacie wybrałam posągową prostą suknię z woalu - byłam nią zachwycona! Kiedy trzy miesiące później pojechałam złożyć zamówienie, okazało się, że tak bardzo schudłam, że w tej sukni wcale nie wyglądam dobrze… Więc zabawa zaczęła się od nowa. Najpierw katalogi, potem mierzenie, propozycje sprzedawczyń - nic. W końcu wybrałam jeszcze coś z katalogu, a pani podała mi pomyłkowo inna suknię. W katalogu nawet nie zwróciłam na nią uwagi - ubrałam i się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę więc cierpliwości ;) Przed Tobą cudowny czas - naciesz się nim jak najwięcej!
I czekam na kolejne ślubne zajawki, pochwalisz się?
Mnie to się marzy taka suknia przy ciele z koronkowymi wstawkami, o jejku :)
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej podoba się sukienka bohaterki KOŚCI.
OdpowiedzUsuńZ tej trójki, to bym chyba 2 wybrała :).
OdpowiedzUsuńSuknia Liv jest bardzo zbliżona do mojego ideału ;)
OdpowiedzUsuńpierwsza i trzecia mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńFakt, przód sukni Belli nie zachwyca, ale za to tył jest niesamowity. :)
OdpowiedzUsuńDruga sukienka: piękna!
Mimo, że jeszcze nie mamy wyznaczonej daty ślubu już powoli się rozglądam za sukniami ślubnymi. ;)
Podoba mi się suknia ze ślubnych wojen :)
OdpowiedzUsuńŁeee, żądna nie jest idealna;).
OdpowiedzUsuńTrzecia suknia najbardziej mi się podoba :p
OdpowiedzUsuńtył sukienki ze zmierzchu bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Ostatnia jest najbardziej w moim guście :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy patrzeć na suknie ślubne! Podobają nam się najbardziej skromne z pięknymi koronkami :)
OdpowiedzUsuń2 i 3 piękne! Uwielbiam takie "bogate" :P Wyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tylko pierwsza sukienka, a całej sagi Zmierzch szczerze nie cierpię ;)
OdpowiedzUsuńSuknia Belli również mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie żadna z tych propozycji mi się nie podoba. Jeśli już miałabym wybrać najpiękniejszą z przedstawionych, to jest to zdecydowanie numer 3. Wiadomo, każdy ma inny gust, a o tym nie ma co dyskutować :) Życzę Ci, abyś znalazła/zamówiła suknie, która będzie dla Ciebie tą najpiękniejszą - tak, że ładniejszej już nigdy później nie zobaczysz ;)
OdpowiedzUsuńSuknia nr .1 piękna ;)
OdpowiedzUsuńKażda jest piękna :)
OdpowiedzUsuńmi się podobają kiecki skromne delikatne:) nie lubię napompowanych..
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podoba się 3, choć tez nie umiem powiedzieć dlaczego.
OdpowiedzUsuńTył sukni Belli po prostu cudo! <3
OdpowiedzUsuńTeż będę musiała o tym pomyśleć niedługo:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobała mi się suknia Liv :)
OdpowiedzUsuńOj zakochałam się w sukni Liv ze Ślubnych wojen już po pierwszym obejrzeniu. Do tej pory zdążyłam obejrzeć ten film już jakieś trzy razy i za każdym razem przyklejam nos do telewizora na widok tej sukni ;)
OdpowiedzUsuńz tych 3 suknia Belli najpiękniejsza :) zresztą słyszałam, że w tym roku modne są lekkie, zwiewne suknie (bez koła) oraz wianek z kwiatów zamiast welonu ;)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się jednak suknia Belli:)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, żadna z tych sukni nie porwała mnie w 100% jednak każda ma jakiś elemnet który urzeka
OdpowiedzUsuńTył sukni Belli jest prześliczny <3
OdpowiedzUsuńW drugiej na pewno bym ślubowała! :D
OdpowiedzUsuńLiv suknia jest piekna i bardzo bardzo zblizona do wyobrażen mojej ;)
OdpowiedzUsuńMi chyba najbardziej podoba się sukienka Belli :D
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w szukaniu wymarzonej sukni :))
mi się podobają skromne suknie :D
OdpowiedzUsuńDruga suknia najładniejsza, choć i tak widziałam ładniejsze. ;) I nie chciałabym nigdy śnieżnobiałej sukni. ;D
OdpowiedzUsuńSą piękne, ale żadna nie zachwyciła mnie jakoś bardzo
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę się zgodzić, że tył sukni Belli jest czarujący, ale mi od kiedy pamiętam marzy się suknia taka jak Liv :] Ładną suknię miała również bohaterka Historii Kopciuszka z Hillary Duff ;]
OdpowiedzUsuńPowyższe kreacje niestety nie są moimi faworytami. Mnie marzy się suknia ślubna w stylu boho - góra w kształcie łódki, która odsłoni ramiona, poza tym, koronka i w miarę prostu krój :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się pierwsza suknia. Ja miałam górę koronkową, a dół tiul. Prosta, zwiewna :)
OdpowiedzUsuńswietny post! Belli najladniejsza jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńQuality articles is the important to bbe a focus for the viewers to pay a quick visit the web site, that's what
OdpowiedzUsuńthis websitee is providing.