Obietnice producenta:
W borowinowym nektarze do kąpieli BingoSpa zastosowano ekstrakt borowinowy, który gwarantuje maksymalne wyizolowanie wszystkich substancji czynnych z borowiny z zachowaniem jej właściwości terapeutycznych. Ekstrakt borowinowy jest “esencją” tego co w borowinie najcenniejsze i wartościowe. W nektarze borowinowym BingoSpa ekstrakt z borowiny wspomagany ekstraktem z miodu. Mikroelementy, kwasy organiczne, witaminy oraz enzymy zawarte w naturalnym miodzie zaspokoją potrzebę nie tylko odżywienia i regeneracji skóry, lecz także jej ukojenia.
500 ml borowinowego nektaru kosztuje tylko 12,00 zł w sklepie internetowym BingoSpa
Moim skromnym zdaniem :)
Zapewne zgodzicie się ze mną, że jesień i zima to najlepszy czas na długie, wieczorne kąpiele :) Nic tak nie relaksuje po całym dniu jak wylegiwanie się w wannie, najlepiej z książką w ręce :D, z dodatkiem kilku innych umilaczy, jakim jest na przykład borowinowy nektar do kąpieli z miodem.
Kto chociaż raz miał jakikolwiek produkt do mycia od Bingo Spa, ten wie, jak wygląda opakowanie, w którym znajduje się nektar, albowiem marka w tym temacie jest bardzo konsekwentna ;) Duża, prosta butla ma pojemność 500 ml, wykonana jest z przezroczystego plastiku, zaokrągla się ku końcowi, gdzie znajduje się sporawy otwór zakręcany na aluminiową nakrętkę. W przypadku płynu do kąpieli takie rozwiązanie się sprawdza, ale zdarza mi się używać go przy porannym prysznicu i wtedy takie, a nie inne zakręcanie jest trochę niewygodne i mało praktyczne, o wiele fajniejsze było by zamykanie z klapką. Ale nektar to nie żel pod prysznic, więc nie powinnam się czepiać takich szczególików :P Konsystencją nektar przypomina rozcieńczony żel pod prysznic, jest dość rzadki. Po wlaniu do wanny nie tworzy groma piany, lepiej 'współpracuje' z gąbką. Ma piękny, głęboko czerwony kolor i delikatny, aczkolwiek trudny do opisania i ulotny zapach z subtelną nutką jakby gorzkiego miodu- woń szybko ucieka ze skóry, w powietrzu wyczuwalna jest jeszcze jakiś czas po kąpieli.
Nie jestem przesadnie wymagającą konsumentką, wiele kosmetyków potrafi mnie zadowolić ( jakkolwiek dwuznacznie to brzmi :P ) i tak jest właśnie z tym produktem. Postawiłam przed nim zadanie umilania mi wieczornych kąpieli i z zadania tego wywiązał się bardzo dobrze. Eteryczny zapach unoszący się w powietrzu działa relaksująco na zmysły, a dodatek miodu nawilża i odżywia skórę, która po kąpieli jest przyjemnie gładka i mięciutka w dotyku. Jest to kosmetyk, który na tyle dopieszcza skórę, że nie potrzebuje ona już dawki nawilżenia w postaci balsamu do ciała, albowiem nie jest ani naciągnięta ani wysuszona.
Borowinowy nektar ma również przyjemną cenę w stosunku do pojemności oraz wydajności, a stacjonarnie spotkać go można podobno w niektórych marketach :)
Odkąd uczulil mnie taki różowy płyn do mycia twarzy i przyległości - mam obawy co do kosmetykow tej marki. Co nie znaczy, ze mnie nie kusza:). Szczegolnie galaretka antycellulitowa;))))
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńi dla innych bab:D
UsuńCzyli dla mnie, bom baba :D
UsuńFaktycznie cena do pojemności ma się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuń"Nektat" brzmi pysznie ;)
OdpowiedzUsuńzapach nawet mnie zastanawia;D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale też nie mam wanny i takie płyny nie mają u mnie zastosowania, bo pod prysznicem są zbyt rzadkie :(
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to określenie- nektar ;)
OdpowiedzUsuńMam mydełko do rąk, ale zapach średni.
OdpowiedzUsuńMiałam inny nektar do kąpieli tej firmy i też byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę super:)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje.Ciekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńale musi byc fajny :)
OdpowiedzUsuńMiałam mydło z tej serii, pamiętam, że bardzo podobał mi się ten zapach :)
OdpowiedzUsuńDo kąpieli czemu nie, miałam trochę kosemtyków właśnie do kąpieli tej marki i było ok.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam borowikowy i się zdziwiłam, że już robią płyny do kąpieli o zapachu grzybków haha. :D Niemniej wygląda fajnie i ciekawa jestem tego zapachu, bo miałam krem borowinkowy i pachniał ładnie. :-)
OdpowiedzUsuńChyba mam go, musze sprawdzić czy to ta sama wersja :)
OdpowiedzUsuńCzemu nie, chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco. Odpycha mnie w tym 'miód' bo nie znoszę jego w wydaniach kosmetycznych :(
OdpowiedzUsuńchyba gdzieś go już widziałam w sklepie :) zastanawiałam się czy kupować ;) po Twoim poście na pewno się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńSuper z tym nawilżeniem, uwielbiam takie kosmetyki po których nie muszę używać tony balsamu nawilżającego :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam miód, idealny płyn na jesienne dni :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie mialam nic z tej firmy i nie wie czy kiedykolwiek bede coś z niej miała :D
OdpowiedzUsuńWiele kosmetyków tej firmy mnie rozczarowało, ale wciąż daję jej szansę. Nektar jest kosmetykiem, który właśnie sprawia, że mam ochotę testować dalej :)
OdpowiedzUsuńNiestety przez bloga nie powącham .. ale produkt wydaje się ciekawy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja.
Buziaki ;*
aspolecznee.blogspot.com
Nigdy nie miałam nic od Bingo Spa, ale fajnie się zapowiada. Szkoda, że nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńCo z borowiną to lubię :)
OdpowiedzUsuńBorowina mi się bardziej z błotkiem kojarzy, więc kolor jest dla mnie nieco zaskakujący.
OdpowiedzUsuńNo i ma zastosowanie inne niż tylko nawilżające. Ciekawe czy w składzie w ogóle jest jakakolwiek borowina.
Usuńwidzę że spełnia wymagania, a cena też zadowalająca :)
OdpowiedzUsuńchyba nie mialam przyjemnosci uzywac.. pojemnosc faktycznie jak najbardziej zadowalajaca tym bardziej, ze nie lubie sobie zalowac... :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten produkt i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii żel pod prysznic i obecnie to chyba mój ulubiony :) Chociaż zapach bardziej kojarzy mi się z kadzidłem niż miodem, niemniej bardzo mi odpowiada :) No i super cena - 5 złociszy tylko!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmiód mnie odstrasza (nie lubię :P) a borowina zachęca :). Póki co mam swoje zapasy z balea, ale potem może skuszę się na coś z bingo spa :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale może kiedyś w końcu złożę zamówienie na kosmetyki tej firmy i sprawdzę m.in. ten produkt :)
OdpowiedzUsuńWiduję je w Tesco, ale nie przepadam za tą marką.
OdpowiedzUsuńMiooodek <3
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, ale chętnie bym go używała, jako że uwielbiam kąpiele i produkty do nich przeznaczone o ładnym zapachu :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie testowałam niczego z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami myjącymi tej marki.
OdpowiedzUsuń