początek kwietnia rozpoczął się piękną, wiosenną pogodą i szkoda było ją zmarnować na siedzenie w domu, więc wyciągnęłam rower z piwnicy i zaliczyłam pierwszą przejażdżkę w tym roku :) | święte słowa, biorąc wszystko na poważnie, bez dystansu można szybko zwariować. | te lody "chodziły" za mną od kilku tygodni, a gdy już ich spróbowałam stwierdziłam, że jednak wolę wersję z Lion'em :P | butów nie można mieć za wiele :D w kwietniu zaszalałam, bo kupiłam chyba z 6 par butów :P
Tymbark mi grozi! ale to bardzo dobrze, bo potrzebuję silnej motywacji! i jeszcze odrobiny wolnego czasu na treningi... | wegetariańska lasagne z sosem ziołowo- jogurtowym i jagodowym koktajlem zamiast hamburgera z Maca- jestem z siebie dumna :D | jak wiecie byłam na II edycji Meet Beauty ( będzie relacja, obiecuję! ) i pokusiłam się o wzięcie udziału w jednym z konkursów, ale jury nie doceniło mojej kreatywności i biało- różowej gąski... bo gdybyście nie poznały to, to na mojej dłoni to gęś :P chociaż na Instagramie jedna z dziewczyn napisała mi, że bardziej przypomina kolibra :P | w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone :D gdyby któraś reflektowała, posiadam zdjęcie z niezamazanym numerem telefonu :P
czmychnęłam przed panelem makijażowym Lirene, pyszna była ta czekoladka! | moje piękne paznokcie, tak piękne, że sama nie mogłam się na nie napatrzeć :D | kwiecień okazał się za wirowanym miesiącem, w którym na nic nie miałam czasu. dlatego przeczytałam tylko trzy książki... chyba w tym roku nie uda mi się pobić zeszłorocznego rekordu... | promocja -49% na kolorówkę w Rossmannie trwa w najlepsze, ale ja kupuję tylko to, co mi potrzebne :)
Wow. 6 par butów - chciałabym tyle kupić.
OdpowiedzUsuńJa też nie mam czasu na czytanie :(
Rower ... o tak. Moja pierwsza wycieczka w tym roku miała miejsce w kwietniu :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze się nie rowerowałam;p
UsuńJA też kupiłam podkład z Max Factora:)
OdpowiedzUsuńale panzookcie piekne :D:) gratuluje wytrzymania w trakcie [promek rossmannowskich :D
OdpowiedzUsuńfajne foteczki i ta jaskółka na dłoni
OdpowiedzUsuńte czekoladki z panelu Lirene były cudowne xd
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie działo się wiele. Życzę kolejnego ciekawego miesiąca :)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłem już na Mcflurry Bounty :D i te białe buty ze złotymi czubkami są piękne :)
OdpowiedzUsuńFajne książki. :D Kocham McFlurry... :P Ale bounty jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńJa niestety dopiero wczoraj zaliczyłam pierwszy wypad rowerowy, ale mam nadzieję, że w maju będę miała dużo okazji, żeby narobić stracony kwiecień :)
OdpowiedzUsuńAle super paznokcie. Też chce takie :)
OdpowiedzUsuńja też ubolewam nad brakiem czasu na czytanie książek w wiekszej ilości
OdpowiedzUsuńTrzy książki to i tak więcej niż statystyczny Polak. Na pewno w maju będziesz miała więcej czasu na czytanie.
OdpowiedzUsuńGęś jest zarąbista - powiedziałabym taki archetyp ptaka, bo kolibra tez przypomina! super!
OdpowiedzUsuńFajne fotki, paznokcie super :)
OdpowiedzUsuńciekawe ujęcia :P
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wyciągnęłam roweru. Muszę to zrobić w najbliższym czasie, bo pogoda dopisuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńoj tak, czekoladka była mega:)
OdpowiedzUsuńKurcze, Tymbark zawsze wie co powiedzieć xD
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
UsuńMcFlurry najlepsze<3
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :) świetne pazurki :)
OdpowiedzUsuńMcFlurry <3
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńJa w kwietniu kupiłam tylko jedną parę butów ,ale i tak jestem mega szczęśliwa .Kupiłam swoje wymarzone baletki wiązane :)
OdpowiedzUsuńFajna relacja zdjęciowa ;)
OdpowiedzUsuńja powoli chyba zacznę wyciągać swój rower i zacznę sezon :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Myślę, że to ogłoszenie zostawił jeden z „chłopaków do wzięcia” OGLĄDASZ?
OdpowiedzUsuńyyy, nie :P
UsuńŚliczne paznokcie aczkolwiek sama zrobiłabym sobie całe błękitne, bez tego różowego. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ktoś ma takiego hopla na punkcie butów jak i ja :D
OdpowiedzUsuńŚwietny kolaż. Mi też ta gąska na kolibra wygląda :D
OdpowiedzUsuńGęś fajna :)) 3 książki to mało? no weź ja ledwo jedno i pół kolejnej ;)) Fajnie tyle par butów kupić :))
OdpowiedzUsuńmało, malutko:P
Usuńwszystko widzialam na insta :) pozdroo
OdpowiedzUsuń3 książki w miesiącu to mi się marzy, żeby czytać :D Fajne podsumowanie kwietnia :) Pozdrawiam i obserwuje :)
OdpowiedzUsuńpaaaaaazurki!
OdpowiedzUsuńPaznokcie naprawdę piękne ;)
OdpowiedzUsuńja kiedys kupilam ok 10 bo tanie wiec zal bylo nie brac i zawsze sie przydadza nowe butki :)
OdpowiedzUsuńpienke zdjecia
Uwielbiam takie podsumowania.:D
OdpowiedzUsuńPoszalałaś z tym butami :)
OdpowiedzUsuń6 par butów?! wow! ale 3 książki to wcale nie mało :) dużo więcej niż statystyczny Polak. Mnie się udało przeczytać 4, co jak na mój napięty grafik jest całkiem dobrym wynikiem :D
OdpowiedzUsuń