Obietnice producenta:
Naturalny krem do rąk z olejem arganowym, masłem shea i szafranem to luksusowy, doskonały kosmetyk do pielęgnacji dłoni i paznokci. Zawarte w kremie cenne naturalne składniki: olej arganowy, olej ze słodkich migdałów, masło shea, ekstrakt z szafranu i aloesu silnie odżywiają oraz regenerują skórę dłoni. Skóra staje się nawilżona, odnowiona i wygładzona. Krem zabezpiecza przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Kosmetyk dobrze się wchłania i pięknie pachnie. Krem jest bogaty w witaminę E i masło shea.
Skład: Aqua, glyceryl stearate, potassium palmitoyl, hydrolized wheat protein (hydrolizat protein wapnia), crocus sativus extract (ekstrakt z szafranu), butyrospermum parkii butter (masło shea), glycerin (gliceryna), caprylic/capric triglyceride, argania spinosa kernel oil (olej arganowy), prunus amygdalus dukis oil (olej ze słodkich migdałów), aloe barbadensis leaf extract (ekstrakt z liści aloesu), xanthan gum (guma ksantanowa), benzyl alcohol, dehydroacetic acid.
50 g kremu kosztuje nieco ponad 32, 00 zł w Maroko Sklep
Moim zdaniem:
Już po raz kolejny mam przyjemność współpracować z Maroko Sklepem, który jest największym importerem oleju arganowego w Polsce. Jak zawsze, mogłam wybrać kosmetyki, które chciałabym bliżej poznać. Wybrałam pięć, wśród których był dzisiejszy bohater, czyli szafranowy krem do rąk.
Nieduży, szklany słoiczek z posrebrzaną nakrętką kryje w sobie 50 g leciutkiej konsystencji. Krem jest wydajny i szybko się wchłania, nie pozostawiając żadnej tłustej warstewki, tylko niewyczuwalną, delikatną otoczkę, chroniącą przed czynnikami zewnętrznymi. Ze względu na rodzaj opakowania, kremu raczej nie wrzucimy do torebki, bo korzystanie z niego, np. w tramwaju będzie raczej mało wygodne. Najlepiej, gdy postawimy go na szafce nocnej lub w pobliżu komputera, przy którym my blogerki spędzamy dużo czasu ;) Krem mocno nie przypadł mojemu mężowi ze względu na swój intensywny, specyficzny zapach szafranu. Faktycznie, początkowo jest uciążliwy, ale według mnie szybko się ulatnia i po kilku minutach czuć tylko jego delikatną woń. Jednak mój mąż nawet po godzinie twierdzi, że nadal nim śmierdzę... Cóż ja mogę powiedzieć- uroki małżeństwa z kosmetyczną blogerką :P
W kremie znajdziemy wiele aktywnych składników, które świetnie wpływają na kondycję skóry dłoni, takich jak: mocno nawilżający i odżywiający skórę olej arganowy, niszczący wolne rodniki, a więc działający przeciwstarzeniowo olej ze słodkich migdałów, redukujący plamy skórne szafran, zalecane do skóry suchej ze względu na swoje właściwości natłuszczające masło karite, utrzymujący prawidłowy poziom wilgotności skóry wyciąg z aloesu oraz roślinną glicerynę, która silnie nawilża, wygładza i uelastycznia skórę. Moja skóra dłoni nie jest wymagająca, więc taka kombinacja wartościowych składników nie mogła się u mnie nie sprawdzić. Lubię sięgać po ten krem, bo z każdym wsmarowaniem go w dłonie zapewnia mojej skórze odpowiednią dawkę nawilżenia i odżywienia. Tym samym dłonie są przyjemniejsze w dotyku, bardziej miękkie i gładsze. Nie wiem jednak czy krem sprawdziłby się tak samo dobrze u osób z suchą czy wręcz przesuszoną skórą dłoni.
Mogłyście się już domyślić, że krem polubiłam, ale zaznaczę jeszcze raz: skóra moich dłoni jest normalna, nie przesuszona, więc krem nawet o tak lekkiej konsystencji jaką ma krem szafranowy od Maroko Sklep potrafi sprostać jej wymaganiom. I dlatego zużyję go do końca, choćby mojemu mężowi miało wykręcić nos od jego zapachu :P
Ja zapachu szafranu nie lubię ale fajny kremik.
OdpowiedzUsuńWygląda ekskluzywnie :)
OdpowiedzUsuńtaki elegancki ziomuś:D
UsuńZ chęcią użyłabym jakiegoś specyfiku do moich paznokci bo od jakiegoś czasu są w opłakanym stanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://nazywamsiemilena.blogspot.com/
ładne opakowanie, szkoda, że nie sprawdził się u Twojego męża, jeśli chodzi o zapach to nie jestem wybredna, ale mam wymagające dłonie
OdpowiedzUsuńteż nie jestem wybredna w kwestii zapachu, ale mój mąż już tak :P
UsuńCiekawa jestem, czy mój by narzekał, bo spodobał mi się :D
OdpowiedzUsuńA szafran to nie jest taki bardzo, bardzo drogi? :) Bo zawsze jakoś tak słyszałam :)
OdpowiedzUsuńteż mi się coś obiło o uszy;)
UsuńMi tez pewnie zapach nie przypadłby do gustu :p i nie wiem czy poradziłby sobie z moja sucha skóra dłoni :) obecnie używam nowości z Ziaji z pompką o zapachu grapefruita :)
OdpowiedzUsuńooo, brzmi fajnie:)
UsuńTen kremik byłby fajnym prezentem dla mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco, tylko zastanawia mnie czy korzystanie ze słoiczka zamiast tubki nie jest uciążliwe.. Poza tym.. cena - za drogo jak dla mnie :(
OdpowiedzUsuńw domowym zaciszu nie jest uciążliwe, ale gdzieś poza domem wydaję mi się, że mogło by już nie być tak kolorowo.
Usuńmi również zapach raczej nie przypadłby do gustu
OdpowiedzUsuńIdeał.
OdpowiedzUsuńCiekawy krem ;)
OdpowiedzUsuńFajnie że jesteś z niego zadowolona. Moje dłonie są mało wymagające więc przy zakupie kremu kieruję się głównie zapachem. Nie wiem czy ten kremik przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNietypowe opakowanie. Ciekawa jestem jakby się sprawdził właśnie na suchej skórze, bo moja taka jest. Ale raczej wolałabym najpierw u kogoś przeczytać a nie zamawiać w ciemno.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten krem. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak pachnie szafran:), ale tak czy owak w moim przypadku - jesli krem do rąk to bezzapachowy:)
OdpowiedzUsuńFajny kremik :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za kremami do rąk w tego typu opakowaniach, wolę tubki :)
OdpowiedzUsuńtubki są na pewno praktyczniejsze :)
UsuńMuszę wypróbować. ;) Wydaje mi się, że dla mnie będzie idealny. Zaczynam swoją przygodę http://xkareen.blogspot.com/ zapraszam :)
OdpowiedzUsuńMoże kupię mamie na święta :) ma straszne problemy z skórą na dłoniach ;(
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bym niuchnęła :D
OdpowiedzUsuńJa akurat szukam kremu, który poradzi sobie ze skórą wyglądającą jak papier ścierny ;( Niestety takie uroki niedoczynności tarczycy :/ Jednak jak ten ma lekką konsystencję to chyba się nie sprawdzi :(
OdpowiedzUsuńTen szafran kusi :)
OdpowiedzUsuńHahah mój chłopak też zawsze mówi, że się nasmaruję nie wiadomo czym :D
OdpowiedzUsuńo jakie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się opakowanie o chętnie bym go poużywała
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego kremu, nigdy nie miałam szafranowego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdanie mnie rozwaliło:D
OdpowiedzUsuńchętnie bym go wypróowała. zawsze byłam ciekawa jak się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńSandicious
Kremik prezentuję się cudnie, bardzo jestem ciekawa tego produktu ...:)
OdpowiedzUsuńSkład wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńLubię arabskie kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak pachnie szafran,może kiedyś poznam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńFajny blog ! Pozdrawiam :)
Zimną moje dłonie mimo używania kremu są bardzo suche, jestem ciekawa czy ten krem by sobie poradził :)
OdpowiedzUsuńdziwne opakowanie jka na krem do rąk :D
OdpowiedzUsuńTeż od razu mnie to zdziwiło :)
UsuńBrzmi bardzo luksusowo :D Szafran jest ciągle dla nas do odkrycia bo dużo o nim słyszałyśmy ale nigdy nie używałyśmy :)
OdpowiedzUsuńmoja tez normalna
OdpowiedzUsuńMusze sprobowac! :)
OdpowiedzUsuń