20:44:00

Recenzja: Odżywcza maska do włosów Aloe Vera Pilomax

Ostatnio jestem zakręcona jest chiński dzbanek i zapominam o zaległych recenzjach:P Dziś przedstawię Wam ostatni kosmetyk, który dostałam w ramach współpracy z marką Pilomax.


Według producenta maska szczególnie przeznaczona jest do włosów narażonych na działanie zanieczyszczonego środowiska i zabiegów fryzjerskich, takich jak prostowanie, farbowanie, itp. Zawartość henny powoduje odbudowę włosa, a ekstrakt Aloe Vera łagodzi podrażnienia i głęboko nawilża- to samo producent pisze o Regenerującej masce do włosów i skóry głowy.

Żaden z produktów Pilomax nie ma w swoim składzie silikonu, ta maska również.

Maskę dostałam w prostych, białych słoiczkach o pojemności 70ml. Należy uważać przy otwieraniu, ponieważ maska jest bardzo płynna i przy niezbyt uważnym odchylaniu wieczka można wylać pół zawartości...Albo tylko ja jestem taką niezdarą...

Na zdjęciu tego nie widać, ale maska ma kolor lekko zielony.Pachnie dość mdło, zapach z niczym mi się nie skojarzył- może trochę z mydłem. Przyczepić się mogę do konsystencji, albowiem jest za płynna, taka lejąca. Dużym plusem maski jest jej wydajność, takie małe opakowanie starczyło mi na ok.5zużyć.

By sprawdzić jej działanie stosowałam ją z różnymi szamponami, za każdym razem zostawiała włosy miękkie, błyszczące i nawilżone. Maska nie obciąża włosów, przestają się puszyć, są gładkie i łatwo się rozczesują.

Maska polecana jest także do włosów przetłuszczających się, ale tak jak i przy Regenerującej masce do włosów i skóry głowy nie zaobserwowałam by rzeczywiście rzadziej się przetłuszczały. Jednak ten aspekt przy jej faktycznym działaniu jest dla mnie nieznaczący.


46 komentarzy:

  1. Możesz mi powiedzieć ile kosztuję? :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm... nie używam masek boje się, że moje włosy będą po niej oklapnięte.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myslałam, ale można spróbować nakładać maski przed myciem głowy - maska, w przeciwieństwie do większosci odżywek powinna mieć działanie nieco dłuższe niż "do następnego mycia", dlatego polecam ten sposób ;).

      Pozdrawiam,
      A.
      2bigcitylifes.blogspot.com

      Usuń
  3. Ja sobie ostatnio BioVaxa zamówiłam, zobacze, czy się z nim polubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pachnie mdło? :)) jestem z stanie znieść najgorsze zapachy w kosmetykach aby działały :)

    OdpowiedzUsuń
  5. plus za wydajność, nie jest zła chętnie wypróbowałaym kosmetyki formy Pilomax ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoda że do wszystkich masek nie zastosowali konsystencji wosku; nie musiałabyś uważać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze nigdy nie widziałam tego kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam maski do włosów waxa ;) jednak tej z aloesem jeszcze nie miałam i chyba trzeba będzie wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  9. kapelusz był własnością mojej ukochanej prababci. można powiedzieć, że dostałam go w spadku

    OdpowiedzUsuń
  10. Uzywalam ostatnio maski Umberto Giannini Spa Rituals zalety: ladnie pachnie, wlosy sa gladkie, miekkie ale po nalozeniu produktu wygladaja na przetluszczone. Musze spr jak tym razem spisze sie Twoja prezentowana wersja i zakupie ten produkt. Zapraszam rowniez do mojego swiata :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Opakowanie mogłoby być większe, to fakt:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo to bardzo ciekawe, chyba bede musiala wyprobowac! gdzie mozna to kupic?

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam żadnej... ale chyba w końcu muszę się na coś skusić - włosy wołają o nawilżenie maską! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie przebieram ani w odżywkach, ani w maskach - za bardzo się na nich nie znam i w zasadzie nie chce mi się w tym paprać. Ta jednak mnie zaciekawiła, może dobrze wpłynąć na odbudowę włosa! :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aaa... to przyznaję bez bicia że nie sprawdziłam:) skoro tak, to może się skuszę. Najbardziej mnie przekonuje że nie obciąża włosów:)

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam maskę waxa i włosy rosły po niej jak szalone :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie lubię takiej lejącej konsystencji, ale jak kiedyś będę miała okazję to na pewno ją wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Masek z Waxa jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zanim się skuszę na nową maskę muszę wykończyć te co mam.

    OdpowiedzUsuń
  20. cieszę się, że Ci się podobają

    OdpowiedzUsuń
  21. same dobre rzeczy slyszalam o tej masce i chyba tez sie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  22. poza tym nie wiem czemu Cie nie mam w obserwowanych ale wlasnie to nadrobilam ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj, miałam, mam i uwielbiam, u mnie się bardzo dobrze sprawdza :) Teraz jednak testuję CHI bo dostalam i jestem mega podekscytowana ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie używałam, ale dobra recenzja i kto wie, może się skuszę:)

    Zapraszam na nowy post:*

    OdpowiedzUsuń
  25. też ją testuję, podoba mi się w niej, że włosy tak samo jak i po szamponie są lekkie,
    takie sypkie, aż chce się je dotykać:)

    OdpowiedzUsuń
  26. mam pytanie, czy te firmy z którymi współpracujesz dobierają jakoś kosmetyki do Twoich potrzeb (np. do rodzaju skóry czy problemów) czy wysyłają to, co akurat im się podoba?

    OdpowiedzUsuń
  27. juz widzialam na kilku blogach produkty tej firmy i sie zastanawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. gdzie ja kupiłaś? bo jak by dla mnie stworona - poluje na aloes i na coś przeciw przetłuszczaniu

    OdpowiedzUsuń
  29. zależy w jakim mieście te baletki ;) u mnie wcale miało nie być ale był jeden pełen kosz rozmiarów od 36 do 41 powinnaś znaleźć one od dziś są w ofercie

    OdpowiedzUsuń
  30. Słyszałam sporo o tych maskach, ale jeszcze nie miałam okazji używać..

    OdpowiedzUsuń
  31. powiem Ci że chyba dobra ;) nie odbiega tym z Deichmanna

    OdpowiedzUsuń
  32. bardzo rzadko używam masek. Trochę z lenistawa i trochę z braku czasu. Chyba czas się przełamać :P

    OdpowiedzUsuń
  33. zbyt leista konstystencja mnie trochę odstrasza :)

    OdpowiedzUsuń
  34. a ja właśnie szukam jakiejś dobrej maski do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  35. oooo właśnie mam ją pod czepkiem na włosach. :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aloe Vera mam dopiero drugi raz na włosach, wcześniej stosowałam Kamille którą bardzo polubiłam. :) Aloesowa ładnie pachnie, łatwo się nakłada, i z rozczesaniem po zmyciu nie mam problemów. O efektach będę mówić, ale jeszcze kilka razy chcę ją nałożyć i przyjrzeć się rezultatom. :)

      Usuń
  36. słyszałam wiele dobrego o niej :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak tak wszyscy polecają te maski do włosów, to może jedną wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie słyszałam jeszcze o niej, ale muszę się rozejrzeć. Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  39. Masz porównanie do Biovaxa? Jaki jest skład? Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja potrzebowałabym, coś głęboko regenerującego i nawilżającego, bo zauważyłam niepokojące zmiany, skutek częstego stosowania prostownicy.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger