Obietnice producenta:
Regeneracyjne serum do paznokci to preparat przeznaczony do kompleksowej pielęgnacji paznokci oraz otaczającego naskórka. Dzięki starannie dobranej kompozycji olejków (z orzechów makadamia, pestek winogron oraz słodkich migdałów) serum wzmacnia, nawilża i regeneruje płytkę paznokcia. Wysoka zawartość składników odżywczych sprawia, że nawet kruche i łamliwe paznokcie odzyskują naturalną elastyczność, stają się mocne, zdrowe i odporne na uszkodzenia. Zastosowane w preparacie witaminy A i E chronią przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a olejek cytrynowy wpływa na rozjaśnienie przebarwień. Co więcej praktyczne opakowanie pozwala na precyzyjną aplikację produktu, a masaż delikatnym pędzelkiem przyśpiesza penetrację składników aktywnych, pobudzając macierz paznokcia i wpływając pozytywnie na jego wzrost.
Może być używany okresowo, jako kuracja lub przez cały rok, w zależności od indywidualnych potrzeb.
Może być używany okresowo, jako kuracja lub przez cały rok, w zależności od indywidualnych potrzeb.
Regenerum rozwiązuje 5 najczęstszych problemów paznokci jednocześnie!
- wzmacnia
- uelastycznia
- zapobiega rozdwajaniu
- rozjaśnia przebarwienia
- zmiękcza skórki
Skład: Macadamia Integrifolia Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil/Tocopherol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Silica, Citrus Limon Peel Extract/Helianthus Annuus Seed Oil, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol/ Glyceryl Caprylate/Ethylhexylglycerin/Parfum
5ml/około 16zł
Moim zdaniem:
Reklamę serum do paznokci Regenerum zna zapewne każda z Was, emitowana jest od kilkunastu miesięcy chyba na wszystkich możliwych kanałach. Początkowo nie zwracałam na nią uwagi, dopiero z czasem moja ciekawość wzięła górę na tyle, że pod koniec minionego roku w końcu je kupiłam. Ze względu na zaskakująco dobre oceny na Wizażu oraz Bangli poprzeczkę ustawiłam wysoko z nadzieją, że stan moich kruchych i łamliwych paznokci ulegnie dużej poprawie.
Serum znajduje się w małej białej elastycznej tubce o pojemności 5ml, zakończonej aplikatorem w postaci pędzelka, takiego samego jak w niektórych lakierach do paznokci. Jest to chyba najlepsze rozwiązanie, bo pędzelkiem wygodnie, szybko i precyzyjnie nakłada się preparat na paznokcie. Serum jest bezzapachowe, ma bezbarwną konsystencję, przypominającą rozwodniony żel. Wystarczy mała ilość preparatu na pomalowanie wszystkich paznokci, dzięki czemu jest bardzo wydajne ( mam je od koło pół roku i ciągle mam wrażenie, że z opakowania nic nie ubywa ). Nałożone na płytkę paznokcia nie lepi się ani nie spływa. Serum wolno się wchłania, z malowaniem paznokci czy domowymi obowiązkami trzeba się wstrzymać około 30 minut- dla mnie jako osoby niecierpliwej i nie lubiącej bezczynnie siedzieć jest to delikatnie mówiąc uciążliwe i lekko denerwujące. Chociaż z drugiej strony czas oczekiwania wchłaniania się serum można wykorzystać na obejrzenie nowego odcinka ulubionego serialu lub przeczytanie kilku stron książki.
Jeżeli mnie pamięć nie myli to
serum stosuję mniej więcej od listopada, przed każdym malowaniem paznokci, czyli kilka razy w tygodniu. Produkt nie wpływa na trwałość lakieru do paznokci. Nie zauważyłam też by radykalnie wpłynął na stan moich paznokci
... Spodziewałam się naprawdę wiele ( i to był chyba mój błąd ), a dostałam tyle co nic... Producent obiecuje, że preparat:
* wzmacnia- nie mogę się nie zgodzić, bo faktycznie odkąd stosuję Regenerum paznokcie wzmocniły się, są mocniejsze, nie łamią się jak dawniej;
* uelastyczniania- nie zaobserwowałam;
* zapobiega rozdwajaniu- wręcz przeciwnie! Odkąd zaczęłam stosować to serum problem z rozdwajającymi się paznokciami powrócił;
* rozjaśnia przebarwienia- nie mam przebarwień na paznokciach, ale zauważyłam, że płytka jest rozjaśniona i ma zdrowy, różowy kolor;
* zmiękcza skórki- tak, ale delikatnie.
Po kilkutygodniowym, regularnym stosowaniu kremu do paznokci Sanbern moje paznokcie zrobiły się gładkie, płytka była wyrównana, wypolerowana i błyszcząca, a po Regenerum płytka zrobiła się chropowata, czuć na niej bruzdy i nierówności... I oto chyba mam największy żal do tego serum. Na szczęście mam jeszcze krem Sanbern i mam nadzieję, że przywróci gładkość moim paznokciom.
Podsumowując, średnio jestem zadowolona z tego produktu. Krzywdy paznokciom nie zrobi, ale radykalnej poprawy nie ma co oczekiwać. Gdybym miała ocenić Regenerum w skali 1-5 dałabym 2 i pół.
raczej nie sprobuje :)
OdpowiedzUsuńTo dziwne bo u mnie się sprawdził rewelacyjnie :) szczególnie na skórkach ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie regenerum ratuje swoje paznokcie po Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament.. cudów się nie spodziewam ale mam nadzieje że mi choć trochę pomoże.. Może trzeba dłużej poczekać. Ja staram się nie malować paznokci (wytrzymałam już tydzień ale wątpię żeby udało mi się dłużej :D) i codziennie wieczorem używam regenerum. Zobaczymy jakie da efekty
OdpowiedzUsuńnie używałam bo nie mam potrzeby jem pestki dyni i jest spoko :D
OdpowiedzUsuńKurcze mi ostatnio się zaczeły rozdwajać paznokcie i muszę zadziałać koniecznie i nie wiem jaki preparat kupić.
OdpowiedzUsuńmam serum do ust i rąk i nie jestem zbytnio zadowolona
OdpowiedzUsuńuu czemu?
Usuńja je podkradałam siostrze :D i bylo całkiem fajne :))
OdpowiedzUsuńSkoro tak to będę omijała go szerokim łukiem :) Mam swoje sprawdzone odżywki do paznokci i one mi wystarczą.
OdpowiedzUsuńhttp://grapverutkaa.blogspot.com/
ja mam to regenerum i też ono leży. Użyłam go raptem kilka razy :P ale paznokcie były rozjaśnione :) ale to nie dla mnie :/ wole odżywkę w lakierze...
OdpowiedzUsuńMiałam u mnie sprawdził się w 100%
OdpowiedzUsuńoczywiście nie na drugi dzień, ale po miesiącu widziałam różnice i moja mama także go używała;)
jak dla mnie produkt jest genialny
Miałam na niego wielką ochotę, ale chyba się wstrzymam... ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam na niego wielką ochotę, ale chyba się wstrzymam ;)
OdpowiedzUsuńTo raczej kiepski specyfik. Nie na każdego działa.
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJa stosowałam to regenerum do paznokci i super efektów nie było. Więc nie polecam - szczególnie za tą cenę.
OdpowiedzUsuńJa mam słabe paznokcie, więc potrzebuję czegoś dobrego. Właśnie mi się jeden złamał, a jutro spotkanie! Muszę się jakoś poratować domowymi sposobami ;D
OdpowiedzUsuńjutro spotkanie, a mnie wysypało na połowie twarzy! to chyba z tej radości na samą myśl o jutrze :P
Usuńu mnie bez szału, mało robił...
OdpowiedzUsuńCzytałam różne opinie o tym serum, ale i tak bym chętnie kupiła :)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak zobaczyłam pierwszy raz reklamę w TV to byłam bardzo ciekawa tego produktu. Ale z czasem zaczęło się pojawiać regenerum do stop, rak, ust ... i jakoś tak mój zapał zmalał, bo odniosłam wrażenie, że jakby producent mógł to by poprawiał wszystko, nie zdziwiłabym się widząc reklamę Regenerum do higieny intymnej.
OdpowiedzUsuńTakże raczej jestem na nie.
Zastanawiałam się nad tym serum jednak w ostatniej chwili kupiłam Nail Tek II i muszę przyznać,że odkąd go używam moje paznokcie są w super formie:)
OdpowiedzUsuńKochana, jak masz glinkę, to jedziesz/jedziesz! Zrób dzisiaj, jutro rano. Popsikaj się wodą termalna, jeśli masz i powinno się wsio pozmniejszać :)
OdpowiedzUsuńnie mam wody termalnej ani czasu na maseczki z glinki :P
UsuńByłam ciekawa tego kosmetyku, ale po przeczytaniu Twojej recenzji jakoś chęć kupna opadła, chyba boję się, że i mnie zaczęłyby się rozdwajać paznokcie, a już dawno nie mam z tym problemu ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie zdecydowanie za długi czas wchłaniania.
OdpowiedzUsuńja do paznokci stosuje odżywki z Eveline, po ten produkt nie sięgnę ze względu na rozdwajanie paznokci :)
OdpowiedzUsuńCiągle zachwalają to serum w mediach, ale widzę, że dużo krzyku o nic :P
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jest lepsze ;)
Ojej.. Dobrze znam te reklamy, ale widzę, że szkody raczej to serum narobiło :\.
OdpowiedzUsuńNo to raczej się nie skuszę, bo na moich słabych paznokciach na pewno by sobie to serum nie poradziło...
OdpowiedzUsuńJa nie musiałam używać odżywek , a i tak paznokcie mama bardzo twarde i długie :)
OdpowiedzUsuńMieliśmy Regenerum do ust i stóp i były spoko:)
OdpowiedzUsuńOj faktycznie reklame z tym serum chyba zna kazdy ;-)
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałam, ale przestałam : D Chyba jednak nie powrócę to niego, ale na pewno muszę zacząć stosować jakąś odżywkę do paznokci, bo mam troche zniszczone i mi się rozdwajają :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie wypadł nie najlepiej... ja od czasu do czasu używam odżywki z eveline 8w1, jeśli paznokcie nie są w najlepszej kondycji i bardzo ją lubię :-) Ps. Nie wytrzymałam i zamówiłam, ale tylko 6 ;-)
OdpowiedzUsuńja też zamówiłam 'tylko' 6 :D
UsuńKiedy zobaczyłam reklamę pobieglam do apteki to te cudo i co? I tak jak u Ciebie klops :/ odżywka po której faktycznie widzę różnice to sally hansen niebieska :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze zdanego regenerum to do paznokci bardziej by mi się przydało.
OdpowiedzUsuńchoć znienawidzona przez większość blogerek odżywka eveline 8 w 1 u mnie dobrze się sprawdza
Czyli szału nie ma,a szkoda.
OdpowiedzUsuńa tez mialam ogromne nadzieje do tego serum.. i gdyby nie fakt ze mam jeszcze tysiace innych to bym leciala i kuowala od rtazu ^^ i chyba dobrze zrobilam ze zrezygnowalam :D
OdpowiedzUsuńPo Twojej opinii raczej się nie skusze na ten kosmetyk. A reklamy bardzo kuszą.
OdpowiedzUsuńAkurat moje paznokcie nie wybrzydzają aktualnie, więc na razie nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wielkanocną babkę ;) http://wenus-lifestyle.pl/2014/04/babka-wielkanocna/
Ja miałam krem do rąk Regenerum i w ogóle się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńPlanowałam je kupić, ale w tej sytuacji zrezygnuję.
OdpowiedzUsuńRaczej nie kupię go po tej recenzji. Za to zapatruję się na Regenerum do rzęs :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym produktem :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz u mnie sprawdził się w 100 procentach :)
OdpowiedzUsuń