Obietnice producenta:
W ten styczniowy i szarobury poranek zapraszam Was na drugą kosmetyczną recenzję w tym roku, tym razem na temat soli do kąpieli Ekoa, która w ostatnich tygodniach umilała mi wieczorne kąpiele :)
Opakowanie, w którym znajduje się sól to niedużych rozmiarów, obła butla zakręcana na wygodną aluminiową nakrętkę. Przez transparentne ścianki gołym okiem widać, ile kosmetyku jeszcze zostało. Szata graficzna opakowania jest skromna, utrzymana w spokojnych, stonowanych barwach. W butli znajduje się 100 gram drobno zmielonej soli, która po wysypaniu odrobiny na rękę okazała się tak delikatna, tak eteryczna i leciutka niczym płatki śniegu spadające z nieba. Sól ma intensywny drzewny zapach, który wąchany prosto z opakowania wydaje się ciężki i drażniący, ale po rozpuszczeniu w wannie traci na swej ostrości, a zaczyna być otulający i subtelny, wyczuwalny jeszcze jakiś czas po kąpieli. Sól dostępna jest jeszcze w trzech innych kombinacjach: róża i odprężenie, eukaliptus i działanie rozgrzewające oraz rozmaryn i pobudzenie.
Opakowanie soli wystarczyło mi na cztery pełne relaksu i ukojenia kąpiele. Sól nie wysusza skóry, wręcz przeciwnie- po osuszeniu jest przyjemnie elastyczna i miękka w dotyku. Czuć, że sól dobrze oddziałuje na skórę, zapewniając jednocześnie doskonały relaks, pozwalając na wyciszenie i odpoczynek po ciężkim i męczącym dniu, odprężając ciało oraz umysł.
Podsumowując, sól Ekoa okazała się wdzięcznym dodatkiem kąpielowym. Nie jest to jednak kosmetyk niezbędny w mojej łazience, ale przyjemnie jest chociaż raz w tygodniu, szczególnie zimą, zafundować sobie rekreacyjny seans aromaterapii we własnych czterech ścianach :)
Naturalna sól do kąpieli z olejkiem eterycznym o zapachu sandałowca. Ukojenie, uspokojenie zmysłów i doskonałe odżywienie skóry. Podaruj sobie wyciszającą, aromaterapeutyczną kąpiel w Twoim Domowym SPA.Sól bocheńska zawiera unikalny kompleks biopierwiastków (sód, chlor, wapń, magnez, potas, mangan, jod, brom, żelazo) w przyswajalnych przez organizm proporcjach. Odżywia i regeneruje skórę działając równocześnie antyseptycznie i odświeżająco. Olejek z sandałowca to prawdziwa woń ukojenia. Stosowany w bezsenności i napięciu nerwowym przynosi skuteczne wyciszenie i uspokojenie. Działa antyseptycznie, łagodzi zapalenia skóry. Znany jest również jako afrodyzjak.
Skład: Sodium Chloride, Parfum, Benzyl Salicylate, Citronellol, Cinnamyl Alcohol, Eugenol, Coumarin
300 g kosztuje 9,99 zł w tym sklepie internetowym
Obietnice producenta:W ten styczniowy i szarobury poranek zapraszam Was na drugą kosmetyczną recenzję w tym roku, tym razem na temat soli do kąpieli Ekoa, która w ostatnich tygodniach umilała mi wieczorne kąpiele :)
Opakowanie, w którym znajduje się sól to niedużych rozmiarów, obła butla zakręcana na wygodną aluminiową nakrętkę. Przez transparentne ścianki gołym okiem widać, ile kosmetyku jeszcze zostało. Szata graficzna opakowania jest skromna, utrzymana w spokojnych, stonowanych barwach. W butli znajduje się 100 gram drobno zmielonej soli, która po wysypaniu odrobiny na rękę okazała się tak delikatna, tak eteryczna i leciutka niczym płatki śniegu spadające z nieba. Sól ma intensywny drzewny zapach, który wąchany prosto z opakowania wydaje się ciężki i drażniący, ale po rozpuszczeniu w wannie traci na swej ostrości, a zaczyna być otulający i subtelny, wyczuwalny jeszcze jakiś czas po kąpieli. Sól dostępna jest jeszcze w trzech innych kombinacjach: róża i odprężenie, eukaliptus i działanie rozgrzewające oraz rozmaryn i pobudzenie.
Opakowanie soli wystarczyło mi na cztery pełne relaksu i ukojenia kąpiele. Sól nie wysusza skóry, wręcz przeciwnie- po osuszeniu jest przyjemnie elastyczna i miękka w dotyku. Czuć, że sól dobrze oddziałuje na skórę, zapewniając jednocześnie doskonały relaks, pozwalając na wyciszenie i odpoczynek po ciężkim i męczącym dniu, odprężając ciało oraz umysł.
Podsumowując, sól Ekoa okazała się wdzięcznym dodatkiem kąpielowym. Nie jest to jednak kosmetyk niezbędny w mojej łazience, ale przyjemnie jest chociaż raz w tygodniu, szczególnie zimą, zafundować sobie rekreacyjny seans aromaterapii we własnych czterech ścianach :)
Też ją mam i mam bardzo podobne zdanie na jej temat :)
OdpowiedzUsuńCzasem warto wziąć relaksująca kąpiel z solą;).
OdpowiedzUsuńJedyne sole jakie używałam to te z Biedronki i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńA ostatnio używam takiej w saszetce od Isany, również polecam. Może kiedyś wypróbuję tą z Ekoa :)
zapach na pewno by mi się spodobał, lubię relaksować się w wannie
OdpowiedzUsuńoj ja tak samo xd
Usuńdużo wody i piany xd
UsuńMoże jestem jakaś inna, ale nigdy nie miałam soli do kąpieli :D
OdpowiedzUsuńooo teraz bym tak se wlazła do wanny z taka solą xd
OdpowiedzUsuńZawsze dodaję soli lub olejku do kąpieli:) ciało zawsze wypoczywa lepiej.
OdpowiedzUsuńOoo... zdecydowanie coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńSama wybrałabym inny wariant zapachowy owej soli, jeżeli oczywiście istnieje ;) Wolę typowo owocowe lub po prostu słodkie zapachy kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńw poście napisałam jakie są jeszcze inne warianty zapachowe, niestety nie ma wśród nich słodkich lub owocowych zapachów...
UsuńJa też wolę bardziej słodkie :)
OdpowiedzUsuńnie lubie kąpieli :D Ale w sumie od czasu do czasu poleżę w wannie,a le to rzadkość ;D ALe w sumie może z czymś takim bym polubiła ;D?
OdpowiedzUsuńnie mam wanny niestety :((((
OdpowiedzUsuńZawsze żałuję w takich momentach, że nie mam wanny. Ale sól kupuję do moczenia stóp w misce :-)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jaki to może mieć zapach, ale nie wiem czy by mi się spodobał :P
OdpowiedzUsuńOd soli wolę jednak olejki do kąpieli :)
Zapowiada się ciekawie. Ja jednak ostatnio unikam soli, widząc jak bardzo rysuje wannę...
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tą sól :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kąpiel z solami:)
OdpowiedzUsuńlubię sole do kąpieli właśnie za ich zmiękczające właściwości :)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po sole do kąpieli, jakoś wolę płyny :) Alekto wie moze kiedyś skusze się na taką sól ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiamy sole do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńWszelkie sole do kąpieli bardzo lubię, więc z chęcią i w tę sól bym się zaopatrzyła :-))
OdpowiedzUsuńszału nie ma, ale czasem można
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za solami do kąpieli, wole płyny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu umilacze kąpielowe - tej soli jeszcze nie znam ale mam na nią chrapkę ;)
OdpowiedzUsuńmusi być fajna :) ja obecnie nie mam wanny, nad czym ubolewam, bo bardzo lubię kąpiele :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelakie sole do kapieli :)
OdpowiedzUsuńa ja bym sie chetnie w takiej wykapala :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt, lubię sole do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńchce ją... mam ostatnio obsesję soli i granulek do kapieli :D
OdpowiedzUsuńO, z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJuż nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam sól do kąpieli, jakoś nam nie po drodze. ;p
OdpowiedzUsuńLubię takie bajery do kąpieli, jednak wolę raczej świeże i delikatniejsze zapachy ;)
OdpowiedzUsuńMam tę sól tylko chyba w innej wersji zapachowej :)
OdpowiedzUsuń