Obietnice producenta:
Witaminizowana, odżywcza oliwka do paznokci na bazie olejku arganowego. Do głębokiej pielęgnacji paznokci suchych, łamliwych i rozdwajających się. Stymuluje wzrost płytki paznokcia. Zmiękcza skórki. Nadaje paznokciom i skórkom zadbany wygląd. Użyty na kolorową, nie wyschniętą jeszcze emalię przyspiesza jej wysychanie. Polecany szczególnie do suchych i pękających paznokci u stop. Nakładać codziennie na paznokcie (zarówno na lakierowane jak i bez emalii) i skórki, następnie masować, aby ułatwić wchłanianie i stymulowanie wzrostu paznokci. Nakładać na paznokcie czyste i suche. Można stosować również jako wysuszasz: nakładać na prawie wyschniętą emalię, aby uniknąć smug.
Skład: ricinus communis oil, argania spinosa oil, sweet almond oil, oil jojoba, tea tree leaf oil, lavender oil, propylparaben
12 ml kosztuje 8,99 zł w tym sklepie internetowym, dostępny jest także w Rossmannie
Moim zdaniem:
W moim koszyczku wypełnionym po brzegi lakierami do paznokci znalazł się malutki chochlik w postaci odżywczego olejku arganowego od Laury Conti, na którego recenzję dzisiaj Was zapraszam :)
Olejek do paznokci i skórek ma postać bezbarwnego lakieru ( mimo lekkiego pomarańczowego zabarwienia ) aplikowanego za pomocą wąskiego, długiego pędzelka. Olejek ma mocny ziołowo- kamforowy zapach, który nie każdemu może się spodobać, np. mnie ;) Wyczuwalny jest podczas wsmarowywania odżywki, po czym stopniowo traci na intensywności. Matowa buteleczka, w której otrzymujemy olejek ma pojemność 12 ml i jest dodatkowo zapakowana w kartonik, na którym wypisane są wszystkie istotne informacje.
Olejek najpierw nakładam pędzelkiem, a następnie opuszkiem palca wsmarowuje do sucha w płytkę paznokcia, nie zapominając o skórkach. Dzięki temu, że konsystencja olejku jest tylko lekko tłustawa, szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstewki, można więc od razu pomalować paznokcie na dowolnie wybrany kolor. Preparat delikatnie zmiękcza skórki, ale dla podtrzymania efektu nawilżonych, zadbanych i ładnie wyglądających skórek należy używać tego olejku codziennie- sprawdza się również na pomalowanych paznokciach, albowiem nie ma negatywnego wpływu na trwałość czy blask lakieru. Według producenta olejek można używać też jako wysuszacza, ale z moich obserwacji i testów wynika, że wcale nie przyśpiesza wysychania lakieru.
Mimo regularności w użytkowaniu nie spostrzegłam, by olejek jakkolwiek wpłynął na stan moich paznokci. Jednak w trakcie tych kilku tygodni stosowania olejku zauważyłam dużą poprawę w wyglądzie skórek i z tego względu jestem skłonna kupić drugą buteleczkę.
ja już na olejki/oliwki nie mogę patrzeć. Mam ich tak dużo, bo one wszystkie tak zawsze kuszą.. I potem nie używam!
OdpowiedzUsuńJa jestem rozpaczliwie nieststematyczna jeśli chodzi o tego typu kosmetyki
OdpowiedzUsuńDoskonale to rozumiem, ja niestety zazwyczaj 3 dnia zapominam o regularności
UsuńNie miałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńfajnie, ze choć trochę działa ;)
OdpowiedzUsuńNie trafiłam jeszcze na niego w Rossmannie, ale obecnie mam ochotę na olejek z Golden Rose ;)
OdpowiedzUsuńNie używam ostatnio żadnych odżywek czy olejków ponieważ paznokcie są w dobrej kondycji:)
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz aby poprawił się stan Twoich skórek to osobiście polecam EVELINE SOS do skórek i paznokci :) efekt już po pierwszym zastosowaniu :) tego olejku jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńZapach raczej nie przypadł mi do gustu ;p Ale na pewno wielu innym osobom się spodoba :D Szkoda, że zbyt dużejj poprawy nie przyniósł :p
OdpowiedzUsuńmusze sobie taką odzywke zmajstrowac:)
OdpowiedzUsuńjak pomaga na skórki to muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic nie miałam z Laura Conti :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Laura Conti :) Olejku odżywczego jeszcze nie miałam, ale chętnie zakupię jak wykończę swoją oliwkę :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się jakaś odżywka do paznokcie bo po hybrydach są w kiepski stanie :)
OdpowiedzUsuńJak skórki lepiej wyglądają to bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńfajny produkt :) mam problem z paznokciami, są ostatnio dość kruche, skórki też nie są w dobrym stanie. a wiosna idzie :D
OdpowiedzUsuńO to muszę się zainteresować bo właśnie z suchymi skórkami w okół paznokci mam największy kłopot :)
OdpowiedzUsuńNie mam obecnie żadnego olejku do skórek, więc chętnie bym się w niego zaopatrzyła :-)
OdpowiedzUsuńja się tak polubiłam z odżywką Eveline, ze nie mogę się przemóc by spróbować czegoś innego
OdpowiedzUsuńja używam oliwki do paznokci i skórek z Nail Dedign :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam zbytniego problemu ze skórkami, więc raczej nie skuszę się na ten produkt.
OdpowiedzUsuńMi by się na pewno przydał bo moje paznokcie bardzo dobrze reagują na pielęgnację olejkami.
OdpowiedzUsuńJa to ostatnio niczym nie smaruje swoich pazurów. Jakoś nie mam głowy to stosowania takich kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńMam odżywkę do paznokci z tej serii i jest straszna :/
OdpowiedzUsuńMam olejki do paznokcie, ale brakuje mi systematyczności, aby móc ocenić efekt ;p
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic tej marki ale używam odżywki cztery pory roku z olejkami i również nie zauważyłam poprawy paznokci..
OdpowiedzUsuńjeny wez we mnie wstrzyknij troche systematycznosci ;D
OdpowiedzUsuńfajnie, że wpłynął na skórki.
OdpowiedzUsuńFajnie, że przynajmniej pozytywnie wpływa na skórki :)
OdpowiedzUsuńmi takie coś nie potrzebne pazury i skóry mam ujarzmione:D
OdpowiedzUsuńprzydałaby mi się :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż skórki wyglądają lepiej :) szkoda, że nie radzi sobie z paznokciami.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się prezentuje! Moja oliwka do skórek właśnie się kończy, może w takim razie skuszę się na arganowego chochlika ;-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki do pielęgnacji paznokci tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNa razie na paznokcie i skórki (jak przypomnę sobie) używam mojej mieszanki olejku rycynowego i z pestek winogron. :)
OdpowiedzUsuńAle po takim olejku chociaż lakier się dobrze trzyma na paznokciach? Bo na tłustym przecież jakoś nie bardzo...
OdpowiedzUsuńwcieram olejek tak długo, aż płyta będzie sucha, potem nakładam odżywkę i lakier jakoś się trzyma :)
Usuńja mam czasem straszne skórki więc skoro zauważyłaś poprawę too kusi mnie troche produkt :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie używam innej odżywki z Laura Conti :)
OdpowiedzUsuń