Zapewnienie producenta:
Tusz pogrubiający, podkręcający i wydłużający rzęsy ze szczotką silikonową. Akacja senegalska działa osłaniająco, wosk ryżowy pielęgnuje, olej arganowy poprawia żywotność, a keratyna służy jako budulec. Zawiera panthenol . Nie zawiera parabenów.
Skład: (And) Trideceth-6, Bht, Carbon Black, Cera Alba, Cetyl Alcohol, Cl 77491, Cl 77492, Cl 77499, Cl 777, Cl 77742, Cocopheryl Acetate, Copernica Carifera Wax, Dimethicone (And) Trimethyl Siloxxy Silicate, Euphorbia Cerifera Wax, Methyl Paraben, Methylchloroisothiazolinone (And) Methylisothiazolinone, Nylon Fibres, Phenoxyethanol, Propyl Paraben, Propylene Glycol, Retinyl Palmitate, Sodium Acrylate/ Sodium Acryloydimethyl Taurate Copolymer (And) Hydrogenated Polydecene (And) Sorbitan Laurate, Stearic Acid, Triethanolamine, Vp/Va Copolymer, Aqua, Cl 77268.
10 ml/8,00 zł w Drogeriach Natura
Moim zdaniem:
Uwielbiam tusze do rzęs! Ale o tym bardzo dobrze wiecie ;) Zawsze mam ich kilka i często używam ich na zmianę. Mam wśród nich też kilku ulubieńców, do których zawsze wracam. Jednak maskara 4D Smart Girls Get More do nich zdecydowanie nie należy...
Granatowo- białe, graficzne opakowanie jest standardowe dla tuszy do rzęs, czyli jest proste, podłużne i wąskie. Wykonane zostało z dobrego tworzywa, nic się z nim nie dzieje. Kryje w sobie 10 ml kremowej, średnio gęstej konsystencji o delikatnym zapachu, charakterystycznym dla większości maskar. Tusz ma kolor głębokiej czerni i na taki sam mocny odcień barwi rzęsy, który z upływem czasu nie traci na swej intensywności.
Silikonowa szczoteczka jest lekko wybrzuszona na środku, gdzie ma też nieco dłuższe włoski niż na jej końcach. Wypustki szczoteczki są miękkie, nie "drapią" rzęs. Maskara ładnie rozczesuje rzęsy, wydłużając je i podkręcając. Rzęsy są podkreślone, lekko pogrubione i prezentują się naprawdę dobrze. Jednak co z tego, skoro tusz ciągle rozmazuje się pod okiem? Nie mówiąc już o problemach, jakie stwarza przy demakijażu. Maskara tak mocno "wpija się" w rzęsy, więc aby dokładnie ją zmyć potrzebuję czasami nawet 4-5 wacików dobrze nasączonych płynem do demakijażu/ mleczkiem/ płynem dwufazowym.
Jak same zdążyłyście przeczytać, tusz jest dobry, ale nie bez wad. Co prawda, jest niedrogi, ładnie podkreśla rzęsy i nie podrażnia oczu, ale to, że rozmazuje się pod oczami i jest tak kłopotliwy w demakijażu dyskwalifikuje go i możecie być pewne, że więcej już go u mnie nie zobaczycie.
Pierwszy raz się z nią spotykam i myślę, że warto dać mu szansę wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję różową i jest rewelka! Jak używam jej solo, to panda jest, ale jak z innym tuszem, to prawie nie ;)
OdpowiedzUsuńmasz śliczne oczko:) ale efekt wydłużenia dla mnie za słaby
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym wypróbować produkty z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńto do sklepu rusz;D
UsuńNienawidzę, jak szczoteczki drapią :D A wgl, to chyba mamy podobny odcień tęczówki :)
OdpowiedzUsuńO nie, skoro przy demekijazu sprawia takie problemy, to podziękuję. Nawet za tę cenę :p
OdpowiedzUsuńTy mi lepiej powiedz jak znaleźć tego Twojego nowego bloga :P A nie mi tu rzęsami trzepoczesz :)
OdpowiedzUsuńdowiesz się wszystkiego w niedzielę :D pojawi się post informujący o wszystkim :D
Usuńciekawy, ale wkurzałoby mnie to zmywanie go,tyloma wacikami ;d
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna jednemu i już nie eksperymentuję :-)
OdpowiedzUsuńfaktycznie ciekawa sprawa, chyba muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Tusz który się marze u mnie od razu odpada ;)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na rzęsach, udane zdjęcie. ja najczęściej używam wodoodpornych, wolę mieć pewność, że nic mi się nie rozmaże. szczególnie teraz gdy jest mokro
OdpowiedzUsuńNie jest zły. Nie mówię nie, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńSzkoda tej wady, bo wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli demakijaż jest taki oporny to też jednak podziękuję. :p
OdpowiedzUsuńMiło go wspominam za podkręcanie :)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie przekonuje:)
OdpowiedzUsuńJa stawiam na trochę inne tusze :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego tuszu, ale skoro rozmazuje się to chyba się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście moje rzęsy są wystarczająco gęste i długie (powiedziałabym nawet, że zbyt długie po pomalowaniu zawsze brudzą mi okulary, bo przestrzeń oko-szkło jest dla nich niewystarczająca), więc jeśli używam tuszu to tylko żeby delikatnie je podkreślić. A co za tym idzie na pewno się nie skuszę na ten produkt.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich tuszy, które ciężko zmyć! :/ Ale szczoteczka całkiem fajna. ;)
OdpowiedzUsuńLubie ten typ szczoteczek :) Ale nie dla mnie, nie lubię męczyć się wieczorem z demakijażem.
OdpowiedzUsuńAmazing product! Thanks for sharing*
OdpowiedzUsuńGreat blog! I'm following you! Follow back? *** <3
http://omundodajesse.blogspot.pt/
Mam ten tusz i w miarę dobrze się spisuje :)
OdpowiedzUsuńNo cóż :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma wady bo lubię takie silikonowe szczoteczki.
OdpowiedzUsuń:*
Widać, że tusz faktycznie wpija się w rzęsy! Jeżeli jest przeznaczony dla alergików to mogłabym go użyć :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę jak nie da się zmyć tuszu...
OdpowiedzUsuńznienawidziłam tą firmę po wypróbowaniu ich lakierów do paznokci. i już więcej po nic do nich nie wrócę xD
OdpowiedzUsuńUuu to już zupełnie nie dla nas :/ Mamy tendencję do rozmazywania się pod oczętami :P
OdpowiedzUsuńRozmazywanie się tuszu pod oczami zdecydowanie do niego zniechęca, a szkoda, bo efekt jest bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie podoba mi się to, ze się rozmazuje ;/
OdpowiedzUsuńSam wygląd przykuł moją uwagę, szczoteczka również, jednak jeśli produkt się tak ciężko zmywa i rozmazuje w dodatku to nie będę testowała... Już nawet nie chodzi o to zmywanie ale jeśli produkt się rozmazuje to niestety ale dla mnie się nie nadaje...
OdpowiedzUsuń