Zdaniem producenta krem ten efektywnie działa na problem miejscowej otyłości, a zawarte w nim algi morskie i sól z Morza Martwego znacznie przyspieszają przemianę materii na poziomie komórkowym usuwając nadmiar tkanki tłuszczowej. Preparat zapobiega powstawaniu rozstępów, nawilża i odżywia skórę pozostawiając pięknie wymodelowaną sylwetkę. Zapewnia, że efekty widoczne są po miesiącu regularnego stosowania.
Jak widzicie na zdjęciu krem zamknięty jest w estetycznej, białej tubce z typowym dla tego typu opakowań zamykaniem.
Sam krem jest biały, pachnie jak połączenie mydła, balsamu i awokado, który jest jednym z składników wyszczuplającego preparatu. Konsystencja jest standardowa jak na tego typu kosmetyk- nie za rzadka, nie za gęsta, taka w sam raz. I być może dzięki temu krem szybko się wchłania.
Po pierwszym użyciu kremu zaobserwowałam tylko nawilżenie skóry. Po miesiącu przyjrzałam się swojemu ciału bliżej i stwierdziłam, że skóra jest napięta, gładka, elastyczna i ujędrniona.
Czy krem zapobiega powstawaniu rozstępów? Trudno mi stwierdzić, albowiem zarówno przed jak i po fazie testowania nie miałam rozstępów ( i obym nigdy nie miała, proszę ! ).
Krem jest dość dobry, jednak moim faworytem zawsze pozostaną żele Eveline.
Na początku powinnam wspomnieć, że przed pierwszą aplikacją kremu zmierzyłam obwód bioder i ud; po 4 tygodniach powtórzyłam ten zabieg i okazało się, że w eter wyparował jakiś 1 cm :)
Dla niektórych minusem może być dostępność kremu, albowiem z tego co się orientuję można go kupić jedynie na stronie producenta ( link do strony znajdziecie na początku notki lub w zakładce Współpraca ).
Cena: 200ml/ 19zł
Ja właśnie poszukuję takiego specyfiku. Przyjrzę się mu bliżej.
OdpowiedzUsuń1cm to niby nie dużo. ale zawsze jakiś efekt!
OdpowiedzUsuńJa nie wierzę takim odchudzającym kosmetykom i jeśli takie kupuję to tylko po to by poprawić napięcie i elastyczność skóry ;) ale wybieram raczej wersję antycellulitową.
OdpowiedzUsuńTen krem brzmi ciekawie, jednak słabo z dostępnością.
przynajmniej widać jakiekolwiek efekty, bo czasem producenci obiecują niewiadomoco a tak naprawdę nic nie widać, zero skutków...
OdpowiedzUsuńmyślałam, że preparaty tego typu w ogóle nie działają, ale jednak dają jakiś efekt, super! :)
OdpowiedzUsuńNieee wierzę w magię kremów :D może trochę tylko pomagają.
OdpowiedzUsuńRacja- święta to można zaszaleć za 3zł hehe, ale chodziło mi o to,że mogła jakąś kokardkę dodać a nie tak biednie :/
Hehe spoko :D więc rozumiesz, że mogła się bardziej wysilić hehe :D
OdpowiedzUsuńJa bym się na niego skusiła :))
OdpowiedzUsuńTeż pozostanę wierna Eveline :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tego kremiku ;-)
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę :) Napisz , czy przynosi jakieś efekty :)))
OdpowiedzUsuńhttp://klaudia-bartczak.blogspot.com
Uuu :P zawsze 1 cm mniej ;)
OdpowiedzUsuńwięc jednak coś zdziałał :)
OdpowiedzUsuńciekawy, chetnie bym spróbowała,
OdpowiedzUsuńkliknęłam
Poklikałam ;D
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam kremy do Eveline :)
Tzn balsamy *
OdpowiedzUsuńech jak nie zapomne:)
OdpowiedzUsuńoaż cie znienawidzę hehe:D zartuje ok nie ma sprawy
OdpowiedzUsuńdobro wraca:D
ok:)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak uzywałam eveline.. boski :):)
OdpowiedzUsuńtakie proste te bransoletki, a jednak cos w sobie maja, prawda?:)
OdpowiedzUsuńwww.soveir.blogspot.com
buziakii, Sov.
eveline jest sweitny!
OdpowiedzUsuńaleksandra-fortuna.blogspot.com
a ja właśnie lubię bawić się w pakowanie :D torebki wydają mi się jakoś mało ambitne i nie wkłada się tyle serca w to ;p ale to tylko moje zdanie :)
OdpowiedzUsuńno i dobrze facet mówi :D
OdpowiedzUsuńhaha, darmowa siła robocza :D Ty za to bedziesz po ślubie odpakowywac :d
OdpowiedzUsuńNigdy nie ufałam tego typu kosmetykom, tzn. może inaczej, one mogą pomóc w napięciu skóry itd., ale jeżeli rozmawiam z osobami, które jedzą dziennie 5 tysięcy kalorii i myślą, że smarując się tym kremem schudną 20 kg, to nie wiem czy się śmiać czy płakać.. ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, dobrze, wysil się troche :D haha :D
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ciekawe, ciekawe!
OdpowiedzUsuńja tam nie wierze w efekty wyszczulajace, ale zdjecydowanie wierze w ujedrnianie:)
OdpowiedzUsuńJa byłam zadowolona z serum wyszczuplającego eveline :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pieczeniu pierniczków!
naklikałam w te reklamy ^^
OdpowiedzUsuńDziękujemy za komentarz :))
OdpowiedzUsuńMy też wolimy kosmetyki z Eveline.
Pozdrawiamy xoxo
www.mayaandsusannah.blogspot.com
kliknełam w reklamy :D
OdpowiedzUsuńZ okazji zbliżających się Świąt Bożego narodzenia Życzę tobie wszystkiego dobrego wszystkiego czego sobie tylko zapragniesz wesołych Świąt
mam nadzieje że będziesz wpadać do mnie pozdrawiam :)
Jeśli chodzi o kremy ujędrniające to zawsze jakoś zdawałam sie na Eveline i Perfectę ;)
OdpowiedzUsuńużywam goo ;D
OdpowiedzUsuńTo działa?:) Muszę spróbować. Dodaję do obserwowanych i również zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy krem, jakoś zawsze podchodziłam sceptycznie do takich rzeczy. ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Co do reklam, to proszenie o klikanie jest wbrew regulaminowi, więc dla Twojego dobra lepiej usuń to zdanie, bo mogą Ci nie wypłacić potem tych pieniędzy (kiedyś też próbowałam umieszczać reklamy na blogu, stąd znam regulamin). To tak dla Twojego dobra (i dla dobra Twoich zarobków ;)).
Działa ten krem?:P
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!:)
Ja tam lubię swoje masło z Ziaji :P
OdpowiedzUsuńCiekawe... Możde wybróbuję na przyszłość w razie czego ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Myśle ze świetny krem:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na nowy post!!!
Wow, szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o takim kosmetyku wyszczuplajacym :D Dzięki za recenzję! Może kiedyś sama wypróbuję :) Kliknęłam w reklamy i liczę na to samo u siebie ;) Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńxoxo Katrilly