16:48:00

Blogerki się odważają-post kontrolny nr.1

1 marca dołączyłam do akcji "Blogerki się odważają". Dziś mamy 16maja, czyli minęły już ponad dwa miesiące akcji ( pytam: kiedy to tak zleciało?! no kiedy...?? ), a więc najwyższa pora na chwalenie ( ? ) się efektami.
Moje wymiary z 1marca:
waga obecna 63kg
waga docelowa 59-60kg
wzrost 173cm
obwody:
piersi 90cm
talia 69cm
biodra 97cm
uda 57cm

Moje wymiary na dzień 16maja:
waga obecna 61kg
obwody:
piersi 90cm
talia 69cm
biodra 90cm
uda 56cm

Reasumując, schudłam 2kg ( mało ), obwód piersi nie zmienił się ( na szczęśćcie! ), w tali przybył mi 1cm ( jak to?! ), z bioderek ubyło mi aż 7cm ( jupi! ), z ud tylko 1cm-zawsze to coś. Szczerze? Spodziewałam się troszkę lepszych rezultatów...Ale to pewnie wina mojej słabej woli, przez którą od czasu do czasu zdarzało mi się zgrzeszyć, np. wizytą w Mc Donaldzie lub czymś słodkim. Przez ostatnie tygodnie udało mi się wyrobić w sobie nawyk spożywania kolacji o godz.18:00, codziennego jedzenia dużej ilości warzyw i owoców i systematycznych ćwiczeń, min.20minut dziennie. 
Pomimo dość kiepskich wyników nie zamierzam się zniechęcać :) Tym bardziej, że lato już za pasem, będę miała dużo wolnego czasu, to zagospodaruję go spacerami, przejażdżkami rowerowymi i czym jeszcze się da :)
A jak się mają Wasze starania o sylwetkę marzeń?
Pochwalcie się :)

36 komentarzy:

  1. Wow, ale z bioderek Ci zeszło, gratuluję! :)

    Ja nie mam takiego samozaparcia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jak to zrobilas ze tyle zeszło Ci w biodrach?:P ja w odchudzaniu najbardziejs ie boje właśnie utraty biustu ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. ooooojjj... ja sie chyba nie odwaze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w ciągu 1,5 tygodnia schudłam 3 kilogramy. Dużo chodzę, jem tylko owoce, jogurty i sałatki. Żadnego pieczywa. Tabliczka czekolady co drugi dzień (wspomagacz w nauce) i dużo soków. To pewnie też przez stres, prawie codziennie wybiegam z domu i pędzę na tramwaj, adrenalina czyni swoje i zbiera żniwa. Ale ćwiczenia to dobry pomysł, rower w sumie też...

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem z bioder zrzuciłaś sporo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow -7cm w biodrach, szacun :)
    O której chodzisz spać, że jesz kolację już o 18? Kolację powinno się jeść 2-3h przed snem, a jak białko na kolację to nawet pół h przed :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To spokojnie możesz jeść kolację o 20-21 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie biodra poszły :) u mnie zawsze idzie najpierw "góra" a tyłek nie chce ruszyć :)
    Ale w ciągu 3 tygodni spadł kilogram - wsiadłam na rower, a jem tyle co dawniej :) i więcej nie chcę zrzucać, bo rozmiaru mniejszego niż 34 nie ma nigdzie :(

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, gratuluję tego 7cm :)
    powodzenia dalej. :*

    OdpowiedzUsuń
  10. według mnie w biodrach dużo schudłas więc jest czym się chwalić ;) ja do tej pory jestem strasznym leniem i ciężko zagonić mnie do diety i wzmożonych ćwiczeń :P
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. dostałam kilka wiadomości o takiej samej streści jakiej dałaś mi komentarz. do tego jeszcze żebym nie rezygnowała skoro lubię to robić.
    dzięki za komentarz.. :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję samozaparcia :)
    ja tydzień brzuszki robiłam i zwykłe rozciągające, ja większe problemy mam z nadmiarem tłuszczyku w brzuchu i boczkach :(
    No i nawet jak znów schudłam sporo to i tak ten brzuszek jakoś nie znika a cycki np znikają co mnie ciutkę dobija ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. a i dziekuje za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. gratuluję efektu no i oczywiście tego, że nie masz zamiaru się poddać. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. gratuluję efektów! :) 7 cm to bardzo dużo! :)
    i życzę dalej tyle siły i motywacji :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja nigdy nie narzekałam na sylwetkę a teraz jak skończyłam 20 lat to przybrało mi się troszkę i odczuwam różnicę.. ale nie jest jeszcze tak źle choć chciałabym się więcej ruszać jak dawniej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie jest tak źle, próbuj dalej jak chcesz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluje że udało Ci się wytrwać. Na pewno osiągniesz swój cel. Ja się teraz poważnie biorę za siebie. Wcześniej jakoś nie miałam motywacji.

    OdpowiedzUsuń
  19. ale zrzuciłaś z bioder :D gratulacje! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. OMG ile z bioder !! Co Ty odsysałaś tłuszcz ? xD

    OdpowiedzUsuń
  21. ja schudłam 5 kg :) jednak jak pogoda jest fajna i to i fajniej zrzuca się kilogramy, spacerując, rowerek i te sprawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pamiętam jak o tym pisałaś! To już tyle zleciało!? o.O
    Gratuluję, już widać rezultaty, super! :)
    I życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję samozaparcia:)
    Ja gdyby przestała wcinać słodkie to bym zrzuciła kilka kilo, ale jestem uzależniona od cukru:(((

    OdpowiedzUsuń
  24. Lepiej zrzucać pomalutku :) Mniejsze ryzyko efektu jo-jo i rozstępów. Gratuluję pierwszych efektów :) I Kochana przede wszystkim niezniechęcaj się :* I tak Cię podziwiam za systematyczność i regularne ćwiczenia. Ja nie dałabym rady, never.

    OdpowiedzUsuń
  25. nie jestem zadowolona z moich starań - za co się wezmę nie wytrwam do końca. Miałam biegać - i nic, zaczęłam ćwiczyć - i po 20 dniach koniec.

    OdpowiedzUsuń
  26. No z bioder ciężko zrzucić kochana :) gratuluję :) Ja ostatnio trochę przytyłam ;p Wszyscy mi mówią że to zasługa nowej miłości ;p hehe niestety wszystko mi idzie w brzuch ;/ biodra mam małe ogólnie reszta ok ale brzuszek zaokrąglony ;p tak więc moje postanowienie ;p muszę go koniecznie zrzucić :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. nie wiem z czego Ty chcesz się odchudzać :O

    OdpowiedzUsuń
  28. 7cm mniej w biodrach to super rezultaty :)

    OdpowiedzUsuń
  29. oooo wow ciekawa akcja! i tak jest czego gratulować! ja bym się nie umiała zmusić :D

    OdpowiedzUsuń
  30. powinnaś się cieszyć, jesteś teraz klepsyderką :D
    biust został nietknięty, pupa się pewnie ujędrniła, jest moc!

    OdpowiedzUsuń
  31. Kanapa stoi od wczoraj na rogu Piotrkowskiej/ Piłsudskiego, także łatwo ją zauważyć:)

    OdpowiedzUsuń
  32. no super a ja właśnie najadłam sie ciastek ;/

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratulacje!Ja musze wziac sie za siebie:)
    Pozdrawiam!
    www.saymejustine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratuluję ;)! 7 cm z bioderek to super wynik ;). A z tą kolacją 18 to nie jest tak jak się mówi. Powinno się jeść 2-3 godzinki przed snem, bo jak np. chodzisz spać o 23 czy później to jesteś aż 5 godzin albo i więcej bez jedzenia! Więc z tą 18 to zwykłe ploty albo godzina dobra dla kogoś kto chodzi spać o 21 :). Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger