Początkowo nie przepadałam za tymi wszystkimi tagami i omijałam je szerokim łukiem. Dopiero z czasem się do nich przekonałam, a teraz bardzo chętnie je czytam, dzięki nim mogę dowiedzieć się więcej o innych blogerkach :) Tak więc zapraszam na kolejny TAG:
Zasady:
1. Napisz, kto Cię otagował i przedstaw zasady
2. Zamieść banner i odpowiedz na pytania
3. Otaguj kolejne 5 osób :)
1. Napisz, kto Cię otagował i przedstaw zasady
2. Zamieść banner i odpowiedz na pytania
3. Otaguj kolejne 5 osób :)
Do zabawy zostałam zaproszona przez Beatę, która wspólnie z Martą prowadzi bloga Ale Babki
Jak zawsze bardzo dziękuję za otagowanie, a Was serdecznie zapraszam do odwiedzania ich bloga :)
1. Czy uważasz, że odżywiasz się zdrowo?
Wydaję mi się, że tak, ale czasami zdarza mi się zgrzeszyć podczas wizyty w McDonaldzie.
2. Czy zwracasz uwagę na skład produktów spożywczych? Jeśli tak, to jakich składników unikasz?
Zupełnie nie zwracam na to uwagi, zawsze skupiam się na tym ile dany produkt ma kalorii i węglowodanów.
3. Jesz dużo owoców i warzyw?
Zdecydowanie! Nie ma dnia, szczególnie wiosną i latem żebym nie zjadła jabłka, marchewki, itd. Poza tym często jem warzywa gotowane na parze.
4. Czy kiedykolwiek się odchudzałaś? Na jakiej diecie? Zamierzasz się odchudzać w przyszłości?
Odchudzam się mniej więcej raz w miesiącu :P , ale diety nie są dla mnie, staram się zmieniać nawyki żywieniowe, np. od kilku tygodni nie jem po godz.18:00, ograniczyłam słodycze, itd.
5. Czy czujesz się dobrze w swoim ciele?
Tak, ale jeszcze lepiej czułabym się w nim gdyby miało mniejsze biodra i płaski brzuszek :)
6. Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
Ostatnio lasange ze szpinakiem oraz pierogi z serem feta i szpinakiem.
7. Czy lubisz gotować?
Lubię, ale muszę mieć dla kogo. Gotowanie dla samej siebie kończy się przeważnie odsmażanymi pierogami :P
8. Co chciałabyś wyeliminować z diety, a co do niej wprowadzić i dlaczego?
Wyeliminowałabym wszystko to co niezdrowe i tuczące.
9. Czego nie możesz przełknąć a co mogłabyś jeść cały czas?
Nie cierpię czosnku i cebuli, całe życie mogłabym jeść frytki i żelki :P
10.Ile posiłków jesz dziennie?
Ok.4-5 małych posiłków.
11.Wypijasz odpowiednią ilość wody? ( min. 8 szklanek dziennie) ?
Mam takie okresy, podczas których potrafię dziennie wypić nawet 3l wody, a czasami wypiję tylko 0,5l wody.
Do dalszej zabawy taguje Was wszystkie razem i każdą z osobną :)
Widzę że nie lubisz czosnku jak moja mama :D
OdpowiedzUsuńW MacDonaldzie tez mozna zjesc zdrowo. Ja zawsze wybieram tam salatke, jogurt lub owsianke z owocami. Pycha!
OdpowiedzUsuńja na przykład nie lubię...pietruszki ;)
OdpowiedzUsuńczosnek i cebula jakbym czytała odpowiedź mojego chłopaka:)
OdpowiedzUsuńA ja cebulę nawet lubię :))
OdpowiedzUsuńa ja lubię cebulę :) i czosnek też, tyle, że nie same rzecz jasna a w potrawach :)
OdpowiedzUsuńach ten Mac...Donald`s ;) dobrze, że mnie nie kusi nic a nic :)
Spadłaś mi z nieba ;) Właśnie szukałam jakiegoś tagu do napisania na blogu :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ciężko mi to określić. Od czasu kiedy świadomie myślę swoim ciele, po prostu go nie lubię. Staram się nad tym pracować i sprawdzać jak bardzo zależna jest moja waga od tego jak siebie widzę. Co do wegetarianizmu to niemal całe swoje życie, ale głównie jest to spowodowane tym, że nie lubię mięsa. Już jako małe dziecko nie chciałam go jeść i moja mama to całkowicie zaakceptowała :)
OdpowiedzUsuńhehe rowniez moglabym jesc wylacznie frytki i zelki mmmm :D dzieki za odwiedziny, pozdrawiam i zapraszam czesciej :*
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz tak samo z gotowaniem jak i ja :) Też nie lubię gotować dla samej siebie! :D
OdpowiedzUsuńMnie wystarczą takie do końca żeber... :) Nie mam pojęcia, to musi być strasznie męczące i pracochłonne...
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię czosnku, sam zapach odpycha.
Ostatnio zaczęłam zwracać uwagę na to ile litrów wody piję xD
OdpowiedzUsuńCo do mamy, to napewno zdążysz coś jej kupić ;)
ja też zauważyłam podobieństwo z gotowaniem:d dla kogoś to bym mogła cały czas gotować:d a tak dla samej siebie to nawet po co:d
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się kolory lakierów z Twojego ostatniego wpisu, cuuudne *.* W Golden Rose mają przeogromny wybór lakierów i strasznie trudno się zdecydować na jakiśkolwiek:d
pozdrawiam;)
Ja mam właśnie od wczoraj ogromną ochotę na frytki :P
OdpowiedzUsuńco do tej wody to mam tak samo. :) raz wypiję nawet 3, a czasami ledwo 1l wypiję ;>
OdpowiedzUsuńz wodą mam tak samo :) a co do cebuli u mnie to obowiązek w daniu nadaje fajnego aromatu i smaku, czosnek tak samo :)
OdpowiedzUsuńpierogi z serem feta i szpinakiem:D narobiłaś mi smaka :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać ten Tag, ale jakoś nie chcę mi się ruszyć i go zrobić ;d
OdpowiedzUsuń"wyeliminowałabym wszystko co niezdrowe i tuczące" mam tak samo, hahaha <3 szkoda że wciąż pozstaje to w formie przypuszczającej a nie dokonanej :)
ja niestety nigdy nie wypijam tyle wody co trzeba :<
OdpowiedzUsuńLubię ten Tag!
OdpowiedzUsuńpierogi z serem feta i szpinakiem- uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam pierogów z serem feta i szpinakiem, ale brzmi interesująco:)
OdpowiedzUsuńObserwuję:)
co do butow to w sumieejszcze nie wiem ;) pierwsyz raz mam buty tak wysoko wiec szcezrze ciezko mi sie w nich chodzi ^^ alee za kazdym razem jak je zakladam zeby po domu pochodzic jest coraz lepiej :D wiec mam w nich spore nadzeiej ;D smieje sie ze daja efekt mega falujacych bioder ;DDD
OdpowiedzUsuńtak tak tak to sa dokladnie te spodnie ;)*
Ja również nie znoszę czosnku, od samego zapachu robi mi się nie dobrze, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie przepadam też za frytkami :))
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię również na mojego bloga z recenzjami książek.
public-reading.blogspot.com
dzieki sliczne ;) buziaki!
OdpowiedzUsuń