14:58:00

Recenzja: Krem Blemish Base od Eveline

Kompleksowy krem BB 6 w 1 przeznaczony jest do każdego rodzaju cery dla osób dbających o młody i zdrowy wygląd skóry. Lekka konsystencja kremu idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka porów, pozwala skórze swobodnie oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt BABY FACE™ – doskonale wygładzonej skóry. Unikalna formuła intensywnie nawilża, skutecznie ujednolica i subtelnie rozświetla cerę. Po zastosowaniu kremu oznaki zmęczenia są zredukowane, a skóra odzyskuje naturalny blask i energię.
Odżywcza formuła z bioHYALURON PLUS COMPLEX™, koktajlem witamin (A, C, E, F), kofeiną i proteinami jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Pigmenty mineralne idealnie wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i przebarwienia. Minerały morskie oraz AQUAPHYLINE® nawilżają oraz chronią skórę przed nadmierną utratą wody. BioKolagen i Pro-Elastyna zapewniają jędrność, gładkość i elastyczność. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami.

Błyskawiczny efekt 6 w 1:
• wyrównuje koloryt cery
• pokrywa zaczerwienienia 
i niedoskonałości
• intensywnie nawilża 48h
• wygładza i rozświetla 
• redukuje oznaki zmęczenia 
• SPF 15 chroni przed UVA/UVB 

Produkt występuje w dwóch odcieniach: dla cery jasnej i śniadej. 

 Potwierdzona skuteczność*: 
• Wyrównanie kolorytu do 90% 
• Pokrycie niedoskonałości do 86%
• Intensywne nawilżenie do 95%
• Wygładzenie i rozświetlenie do 90%
* test samooceny przeprowadzony na wybranej grupie kobiet
PLUSY:
* nawilża
* wyrównuje koloryt
* nie zapycha ani nie podrażnia
* chroni przed UVA/UVB 
* ładnie stapia się z skórą, nie powoduje efektu maski
* lekko rozprowadza się po skórze i nie tworzy smug
* gęsta, zbita konsystencja
* wydajny
* opakowanie w formie poręcznej tubki ( sama kolorystyka opakowania też na plus )
* cena ok.15zł/50ml
* dostępność
* kosmetyk nie testowany na zwierzętach
MINUSY:
* zupełnie nie sprawdza się przy tłustej/mieszanej cerze-sprawia, że po jakimś czasie zaczyna się świecić
* znikome krycie

Dziękuję firmie Eveline Cosmetics oraz portalowi Uroda i Zdrowie za udostępnienie kosmetyku do testów i zapewniam, że nie miało to wpływu na moja ocenę.

27 komentarzy:

  1. Chciałam ten krem "bb" ale widzę, że nie dla mnie skoro nie matuje ani nie kryje.

    Tak, ale lepsza jest w proszku - można ją stosować jako maseczkę na twarz, lub dodatek do masek do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  2. chroni przed UVA/UVB ;) to mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. ja już dziękuję za te wszystkie niby BB, mam tylko ochotę pomacać Maybelline ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba, że tak. Ja mam już inne tabletki na oku.

    Hmmm, poczekaj znajdę moją listę :D
    1. olejek myjący z drzewa herbacianego
    2. puder bambusowy
    3. hydrolat z czarnej porzeczki
    4. peeling perłowy albo owocowy
    5. odżywczy żel hialuronowy
    6. serum-olejek regenerujący lemon eko
    7. maseczka botna
    8. serum antyoksydacyjne flavo-c15ef
    9. krem rozjaśniający azelo/bha

    to było z BU, a teraz ZSK:
    1. korund
    2. kwas hialuronowy 1%
    3. spirulina
    4. ewentualnie peeling ze skały wulkanicznej

    to taka moja chaotyczna lista, część muszę wykluczyć, np. nie wiem jeszze który peeling etc. Możesz posprawdzać te produkty, i ewentualnie coś dodać/zmienić od siebie, chętnie poczytam co byś zmieniła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też się podobają. Ja lubię takie krótkie spodenki :) A szpilki są ładne takie malinowe - kupiłam je z pół roku temu i chyba jeszcze ich na sobie nie miałam dłużej niż 5 minut. Muszę w końcu zrobić z nich pożytek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieeee, na żadna receptę, nie chce mi się iść do dermatologa, wydać mnóstwo kasy na lekarstwa, które niekoniecznie by mi pomogły. Najpierw chcę zmienić pielęgnację i zobaczyc czy to mi coś da.

    Ale te tabletki niestety dość drogie - Gelacet. czytałam o nim całkiem pozytywne opinie, ale opakowanie kosztuje chyba 40 czy 50 zł ;/ Albo wrócę do starego, dobrego CP ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo szkoda, że nie ma krycia. Bo chciałam go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Raczej nie skorzystam, za słabo pokrywa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale kremy BB nie są od matowania i krycia- są to takie lekkie kremy zastępcze gdy podkład okazuje się za ciężki i wydaje mi się że powinny być raczej nazywane tonującymi niż bb ;) ja mam i ten i z Garniera i na taką pogodę w sam raz - a do matu mamy przecież pudry ;) buziaczki ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś nie używam takich kremów, narazie xd

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety, te tańsze "kremy BB" to nic innego, jak kremy tonujące... :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmm. Lubię kremy BB, ale o tym nie słyszałam. Prawda jest taka, że niezależnie od typu cery zaczyna się ona w końcu błyszczeć, bo taka jest rola tych kremów - rozświetlają cerę tak jak azjatyckie kremy BB, a Azjatki właśnie dążą do uzyskania promiennej, rozjaśnionej, błyszczącej się cery.

    http://vanilias.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna recenzja, ja mam ten z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś od początku do mnie nie przemawiał, teraz jeszcze bardziej. Jedyny, który mnie kusi z tych dostępnych na naszym rynku to ten z maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  15. W moim przypadku (ciężki przypadek cery mieszanej) takie kremy w bliżej nieokreślony sposób po prostu znikają z twarzy po około dwóch godzinkach od nałożenia :p
    Dlatego już nie kupuję :]
    Dziękuję bardzo za odwiedziny :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie używam i nawet mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger