09:09:00

Recenzja: Hipoalergiczny i antybakteryjny krem z tlenkiem cynku Flodomax, Sudopharma ( kiedyś Sudomax )

 Obietnice producenta:
Wyjątkowo łagodny i skuteczny krem stworzony dla ochrony szczególnie delikatnej skóry dziecka, narażonej na otarcia zaczerwienienia spowodowane używaniem pieluszek. Krem działa łagodząco na skórę i tworzy barierę ochronną przed działaniem czynników zewnętrznych, takich jak np. mocz, mogący powodować podrażnienia. Krem może być stosowany do łagodzenia skutków odparzeń i odmrożeń pielęgnacji skóry skłonnej do podrażnień i zaczerwień oraz skóry trądzikowej w celu zachowania jej dobrej kondycji i ochrony. Zawarty w kremie tlenek cynku posiada właściwości antybakteryjne i ściągające, odżywczy olej ze słodkich migdałów, dzięki zawartości cennych kwasów omega-6 i -9, wygładza i przywraca skórze równowagę lipidową. Pantenol przyspiesza jej regenerację, a lanolina działa zmiękczająco i wygładzająco.

Cena: ok. 10zł / 55g; 13zł / 110g, do kupienia w aptekach
 Skład: Aqua, Petrolatum, ozokerite, Hydrogenated Castor Oil, Glyceryl Isostearate, Polyglyceryl-3 Oleate, Zinc Oxide, paraffinum Liquidum, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Glycerin, Cera Alba, lanolin, Stearyl/PPG-3 Myristyl Ether Dimer Dilinoleate, magnesium Sulfate, panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Lavandula Angustifolia Oil, Linalool.
Moim zdaniem:
O Flodomaxie ( wcześniej znanym jako Sudomax ) czytałam wiele pozytywnych opinii, a dzięki portalowi Bangla po kilkutygodniowym testowaniu ja także mogę korzystnie wypowiedzieć się o tym kremie :)
Do testowania otrzymałam dwa 55gr słoiczki w szarawym kolorze, z różową nalepką oraz białym odkręcanym wieczkiem. W wspomnianym słoiczku konsystencja kremy wydaje się ciężka, zbita i tępawa, ale wystarczy wziąć odrobinę na palec by przekonać się, że w rzeczywistości jest ona przyjemna w dotyku, leciutka i z zadziwiającą łatwością rozsmarowuje się do skórze. Taka konsystencja sprawia, że krem jest szalenie wydajny, że wystarczy go ociupinka by posmarować sporą część wybranego fragmentu ciała. Pozostając jeszcze w temacie konsystencji pragnę nadmienić, że jest ona śnieżnobiała, a sam krem pachnie mentolowo.
Nie mogę uskarżać się na odparzenia czy odmrożenia, ale na problemy z trądzikiem już tak i krem ten stosowałam głównie z myślą, że wspomoże moją bezustanną walkę z nieprzyjacielem ( zabrzmiało groźnie, wręcz po wojskowemu :P ). Codziennie wieczorem nakładałam grubszą warstwę kremu, a rano budziłam się z gładką, ukojoną i napiętą buzią. Wrogów typu krostki i pryszcze delikatnie wysusza i przyspiesza ich gojenie się oraz znikanie, a zaczerwienienia są złagodzne i dużo mniej widoczne. Krem nie ściąga skóry, ale odżywia ją i regeneruje. Po odstawieniu kremu nie zauważyłam by stan mojej cery uległ pogorszeniu, nie pojawiły się żadne przykre niespodzianki. Zarówno w trakcie stosowania jak i po odstawieniu nie zauważyłam, by krem podrażnił skórę lub uczulił.
Warto jeszcze wspomnieć, iż Flodomax nie zawiera ani parabenów, ani sztucznych substancji zapachowych za co zasługuje na spory plus. Jest to polski produkt, który naprawdę warto mieć w swojej łazience :)


Kosmetyk otrzymałam od serwisu bangla.pl
w ramach współpracy z Klubem Kejt

29 komentarzy:

  1. Zawsze chcialam wyprobowac ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również mam ten kremik, jest bardzo dobry na odparzenia dla maluszków

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz stosuję Sudocrem i widzę poprawę cery, Flodomax chcę kupić by je porównać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny krem , u mnie sprawdził sie rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj , pierwszy raz słyszę o takim kremie ; O
    Obserwuję ♥ , będe zaglądać tu częściej ; )
    a , w wolnej chwili zapraszam też do mnie ; http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam Cieplutko ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba będę musiała się w niego zaopatrzyć, bo niespodzianki ostatnio mi wyskakują. a tlenek cynku może być pomocny w tej sytuacji

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o tym produkcie :) Chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ten krem od dawna gości w mojej łazience. bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. opakowani mi znane, ale nigdy nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda na bardzo podobny do Sudocremu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam coś podobnego, ale na wypryski jeszcze nie próbowałam, choć muszę kiedyś się odważyć:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie korzystałam, ale w sumie racja warto mieć taki specyfik w domu;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy produkt, nie miałam jeszcze ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Tego nie znam ale używałam kiedyś sudocrem to chyba coś podobnego.

    OdpowiedzUsuń
  15. sudomax się zmienił... no nie wierzę...

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam kosmetyki z takim składem, zdecydowanie na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Swego czasu stosowałam Sudocrem, ale ten również chciałabym wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  18. Skoro u dzieci sprawdza się świetnie, to i na dorosłych też musi! :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam tego kremu, ale sudokrem mnie zapychał...

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawy produkt. Moja siostra go chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak widzę same dobre opinie. Muszę go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  22. Flodomax to bardzo przydatny krem, warto mieć go w domu.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger