Od producenta:
Innowacja Laboratoriów L'Oréal Paris o działaniu nawilżającym.
Nawilża - oferuje skórze intensywne i optymalne działanie działanie nawilżające przez cały dzień.
Wzmacnia - formuła wzbogacona w witaminy i minerały dla wzmocnienia i zregenerowania skóry.
Orzeźwia - aksamitna konsystencja żelu-kremu dla natychmiastowego orzeźwienia skóry.
Idealnie nawilżona i orzeźwiona skóra. Dzień po dniu staje się miękka i elastyczna.
Cena: ok.20zł/50ml
Moim zdaniem:
Rzadko kupuję kosmetyki L'Oreal, ponieważ ich ceny wydają mi się nieco zawyżone, a za niższą cenę mogę dostać równie dobry produkt. Poza tym wyznaję zasadę, która mówi żeby nie płacić tylko za markę. Jednak kilka miesięcy temu w jednym z łódzkich Tesco trafiłam na promocję kremów L'Oreal i ten, o którym dzisiaj piszę kupiłam za mniej niż 15zł, czyli akurat za tyle ile przeważnie wydaję na krem do buzi. Tym razem jest to chyba najlepiej zainwestowane 15zł :)
Krem znajduje się w małym, szklanym słoiczku z łatwo odkręcanym wieczkiem. Konsystencja jest lekka, żelowa, ma lekkie zielone, pastelowe zabarwienie i delikatny cytrusowy zapach. Dzięki takiej konsystencji bardzo łatwo się nakłada, a jeszcze szybciej wchłania się w skórę.
Mam kapryśną cerę, skłonną do zapychania i niedoskonałości, ale ten krem okazał się dla niej idealny! Po pierwsze daje efekt delikatnego chłodzenia, w upalne dni jest po prostu doskonały. Po drugie zostawia buzię dobrze nawilżoną, gładką i miękką w dotyku oraz zmatowioną na kilka godzin nawet w te dni, w których temperatura przekracza 30 stopni. Po trzecie nie zapycha ani nie uczula, a także nadaje się pod makijaż.
Co do wydajności nie mam tu żadnych zastrzeżeń. Używałam tego kremu minimum raz dziennie, czasami także wieczorem, a dno ujrzałam grubo po ponad dwóch miesiącach.
Jest to mój pierwszy krem do twarzy o konsystencji żelu i dochodzę do wniosku, że kosmetyki o takiej konsystencji sprawdzają się u mnie najlepiej :) Dlatego jak tylko wykończę moje zapasy kremów do twarzy z przyjemnością po raz kolejny sięgnę po ten krem, nawet w regularnej cenie ( około 30zł ) :)
Ja osobiście mam traumę kremie z L'oreala - opisywałam tą sytuację na blogu. W ich kremie była bakteria wirusowa :(
OdpowiedzUsuńDo niedawna moja siostra go używała i chwaliła go sobie :)
OdpowiedzUsuńW gorące dni efekt chłodzenia w kremach również lubię.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci przypasowała. Ja próbować nie będę bo to nie do mojej cery, z reszta mam już swój hit:)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję, szczególnie dla żelowej konsystencji:)
OdpowiedzUsuńZ serii Triple Active (ale zwykłej, bez fresh) miałam kiedyś krem na noc i krem pod oczy.
OdpowiedzUsuńO ile krem na noc sprawdzał się całkiem fajnie, o tyle krem pod oczy okazał się katastrofą ;/
Uczulił i podrażnił niemiłosiernie.
Ciekawa jestem ten konsystencji, pewnie za jakiś czas go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała, zwłaszcza że nie mam swojego kremowego faworyta, a ten sugerując się twoim opisem byłby też bardzo dobry dla mnie.
OdpowiedzUsuńTen krem to wydaje się być idealny dla mnie:)
OdpowiedzUsuńchętnie bym go sprawdziła tymczasem używam kremu z oriflame
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja. Skoro matuje i nie zapycha to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńja jakoś rzadko używam drogeryjnych kremów:(
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie bardzo lubię L'oreala za zawyżoną cenę w stosunku do jakości produktu.
OdpowiedzUsuńnie odpowiadają nam produkty tej marki..
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam z tej firmy żadnego kremu.. Ciekawe, czy byłabym zadowolona:)
OdpowiedzUsuńCena nie jest taka zła. Skusiłabym się!
OdpowiedzUsuńGdyby nie moje gigantyczne zapasy z chęcia bym się na niego skusiła tym bardziej że u siebie w tesco również widziałam go na takiej okazyjnej promocji.
OdpowiedzUsuńja za to kosmetyki L'oreal wielbię, zwłaszcza te do włosów. ;)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że zainteresowałaś mnie, chyba to właśnie to czego szukam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam :D
OdpowiedzUsuńmiała go, bardzo mi podpasował, ale potem już robił tylko problemy ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że się u Ciebie sprawdza ten kremik :)
OdpowiedzUsuńSuper, że u Ciebie tak dobrze się sprawdził. U mnie żelowe kremy nie dawały wystarczającego nawilżenia :(
OdpowiedzUsuńteż lubię kremy o takiej konsystencji :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio też zakupiłam krem o konsystencji żelu z Nivea i też uważam, że lepiej się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMam krem z tej serii, ale w wersji na noc, jest całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńUzywałam serii Triple Active, ale tej "zwykłej", nie fresh. Ciekawy kosmetyk.
OdpowiedzUsuńja nie używam raczej tego typu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kosmetyków z tej firmy ale ten wydaje mi się nawet fajny. :)
OdpowiedzUsuńNie dla mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię kremy- żele. Może się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze żandego żelu to twarzy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńchętnie sprzedam BARDZO tanio 2 nowe takie kremy (dostałam w prezencie). któraś z Pań zainteresowana?:) prosze o kontakt na nieznajoma1989@gmail.com
OdpowiedzUsuń