skromne nowości biżuteryjne | śniadanie mistrzów I, czyli omlet z owocami i cukrem pudrem | małe grzeszki z Lidla | spacer po parku
w drodze na babskie spotkanie w cichobiegach z Biedronki :P | tymbarkowe wyznanie od Mojego M. | frytki z selera- pyszności! | standardowo jedna z przeczytanych książek- troszkę pogmatwana, ale mimo to czytało się ją przyjemnie
klasycznej czarnej torebki szukałam bardzo długo, w końcu kupiłam taką jaką chciałam i teraz praktycznie się z nią nie rozstaję | przez zupełny przypadek powstał serduszkowy kotlet dla M. :P | napój (nie) małej księżniczki :D | czy tylko mnie folia bąbelkowa sprawia taką radość :)?
mój ulubiony niebieski lakier do paznokci | tak ładnie zapakowane kosmetyki otrzymałam do testów od Nacomi | arsenał do walki z choróbskiem | śniadanie mistrzów II, czyli kanapeczki z serkiem, pomidorkiem i najlepszymi kiełkami prosto z Biedronki
Ale mi narobiłaś ochoty na omleta *_* Tak apetycznie wygląda... :)
OdpowiedzUsuńLakier cudowńie sie prezentuje to fakt
OdpowiedzUsuńjakie przysmaki...mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmniam!!
OdpowiedzUsuńfajny ten kotlecik w kształcie serca :) aż się głodna zrobiłam :P
OdpowiedzUsuńNie tylko Tobie! Jak folia bąbelkowa dostanie się w moje łapki to naprawde ciężko mi się powstrzymać :D
OdpowiedzUsuńPS. co to za park? ;>
taki malutki u mnie w miasteczku:)
Usuńale fajny mix i pizza mniam
OdpowiedzUsuńUwielbiam omlety! Ale na słodko nigdy nie jadłam!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, ja też uwielbiam te biedronkowe kiełki, i już jest pomysł na śniadanko:)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam ten sam napis pod tymbarkiem :D
OdpowiedzUsuńJa także cieszę się jak dziecko dzięki foli :D
OdpowiedzUsuńWszystko takie piękne/smakowite na tych zdjęciach :) Oprócz tego arsenału do walki z chorobą oczywiście.
OdpowiedzUsuńJest i hot tego sezonu :) miętowe spodnie. :D Fajny kolaż ;) milego weekendu.
OdpowiedzUsuńFolia bąbelkowa zawsze sprawia że zamieniam się w dziecko :)
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrowia
OdpowiedzUsuńsmacznie. aż mi w brzuszku burczy. smakołyki. lakier jest bardzo ładny
OdpowiedzUsuńOmlet z owocami i cukrem pudrem <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam frytek z selera :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam posty 'tydzień w zdjęciach' :)! I widzę olej kokosowy, ja ostatnio się pokusiłam na niego i nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńfrytki
OdpowiedzUsuńfajny ten niebieski lakier :>
OdpowiedzUsuńsuper, torebka również bardzo mi się podoba, ile pyszności, muszę w końcu spróbować tych frytek z selera
OdpowiedzUsuńomlety z truskawkami też zrobię, bo teraz to tylko naleśniki idą a tak to odmiana będzie
ja w butach z biedronki nie dałabym rady chodzić przez mój kręgosłup .
uwielbiam takie grzeszki :D teraz mam ochote na żelkę !!
OdpowiedzUsuń"Wróżby z koronek" czytałam, całkiem przyjemna lektura. Inspirujące zdjęcia, no może oprócz tego z lekarstwami :)
OdpowiedzUsuńTruuuuuuuuuskawki, jej jak ja ym je zjadła, albo maliny *.*
OdpowiedzUsuńKsiążka :P może przeczytam jak Ci się fajnie czytało. :)
OdpowiedzUsuńSerduszkowy kotlet :D Ładniutki jest ten niebieski lakier ;)
OdpowiedzUsuńileż pyszności do jedzenia:D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować takich frytek z selera :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawki i frytki :) Lakier niebieski bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńrzetelne-recenzje.blogspot.pl
fajny mix :) nie przejdę obojętnie obok folii bąbelkowej ;)
OdpowiedzUsuńfajny post :) ładny lakierek do paznokci :)
OdpowiedzUsuńO rany, ale mi smaka narobiłaś jedzeniem! Jeszcze nie jadłam w tym roku truskawek, mniaaam:)
OdpowiedzUsuńSkąd torebka? Mi też by się taka przydała :D
OdpowiedzUsuńkupiłam na portalu Szafa.pl :)
UsuńOmlet oraz kotlet serduszko wyglądają obłędnie! ;D
OdpowiedzUsuńmm truskawki ;D
OdpowiedzUsuńMniam ....omlet z owocami :D
OdpowiedzUsuńładny kolorek lakieru :)
Cudowne zdjęcia : ) Jedno tylko mi się nie podobało - z lekarstwami : >
OdpowiedzUsuńNowości biżuteryjne są przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńAż zrobiłam się głodna, poza tym piękny lakier.
OdpowiedzUsuńśliczna biżuteria
OdpowiedzUsuń