Obietnice producenta:
Maskara Panoramic Lashes z mega szczoteczką, która dzięki zwężonej końcówce pozwala na precyzyjne pomalowanie rzęs nawet w kąciku oka. Formuła maskary wzbogacona w otręby ryżu i pantenol oraz składniki stymulujące wzrost rzęs i zapobiegające ich wypadaniu. Kremowa formuła mascary nadaje rzęsom wyjątkową objętość bez sklejania. Nie obciąża rzęs pozostawiając je miłymi w dotyku. Nadająca mega objętość szczoteczka pozwala cieszyć się spektakularnym, panoramicznym wyglądem rzęs kiedy tylko zapragniesz.
około 12zł/11g w Rossmannie
Moim zdaniem:
Tusze do rzęs to kosmetyki bez których nie ruszam się nawet wynieść śmieci- wiedzą to wszyscy, a już na pewno Wy, bo często gęsto piszę o tym przy każdej recenzji tuszu ( mój M. twierdzi, że mam niespotykaną tendencję do powtarzania się :P ), więc tym razem nie mogło być inaczej :) Dziś przedstawię Wam nowy tusz Wibo, marki której mascary lubię najbardziej, tak samo jak Lovely.
Niepozorne to słowo idealnie opisujące opakowanie tego tuszu. Utrzymane w czarnej kolorystyce raczej nie przyciąga uwagi, a szkoda, bo już po pierwszym użyciu wiedziałam, ze trafiłam na perełkę :) Ale wracając jeszcze do opakowania, to jak same możecie zauważyć, jest proste, minimalistyczne i na swój sposób eleganckie i klasyczne. Po miesiącach używania tylko mascar z silikonowymi szczoteczkami musiałam na nowo nauczyć się 'obsługi' zwykłej, bo właśnie taką ma ten tusz. W dodatku jest duża i gęsta, ale mimo to bardzo dobrze mi się z nią współpracuje. Mimo swoich gabarytów dociera nawet do króciutkich rzęs tuż przy kąciku oka. Konsystencja jest typowa dla tuszy, nie za rzadka ani za gęsta.
Trwałość tuszu jest naprawdę godna pochwały: po 8 godzinach pracy tusz nadal jest na swoim miejscu, jego kolor nie traci na intensywności, nic się nie kruszy, nie osypuje ani nie rozmazuje pod okiem. Szczoteczka ładnie rozdziela rzęsy, dobrze je rozczesuje i lekko unosi ku górze. Rzęsy są wydłużone, pogrubione, nawet kilka warstw tuszu ich nie skleja. Oko jest wyraźnie podkreślone, a spojrzenie nabiera zalotnego charakteru, ale jest to naturalny efekt.
Od tuszy nie wymagam właściwości pielęgnujących rzęsy, bo uważam, że od tego są wszelkiego rodzaju odżywki. Nie wierzę w obietnice producenta, że tusz wzmocni rzęsy, odżywi je i sprawi, że urosną do nieba, dlatego też nie zdziwiłam się, że mimo takich gwarancji producenta żadnego z tych zapewnień u siebie nie zauważyłam. Poza tym jestem z tuszu niesamowicie zadowolona, śmiało mogę o nim powiedzieć "mój kolejny ideał" :)
Dwie warstwy tuszu.
PS. Przepraszam Was za ostatnie zasypywanie recenzjami Wibo, ale goni mnie ostateczny termin ich publikacji. W ciągu najbliższych dni spodziewajcie się jeszcze dwóch recenzji produktów Wibo: błyszczyka i jeszcze jednego tuszu do rzęs, tym razem niebieskiego ;)
Efakt bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńmnie też się podoba, rzęsy są ciemne, ładnie podkreślone i nie posklejane.
UsuńW takim ciemnym opakowaniu nie rzuca się w oczy, a powinna, bo efekt na rzęsach super!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt jak za taką cenę :)
OdpowiedzUsuńBardzo naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńFajny,naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńJa lubię bardziej dramatyczne rzęsy :)
Pozdrawiam ciepło
Wygląda super :) Ja ostatnio używam Pump Up z Lovely i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt na rzęsach! :) Myślę, że się skuszę i wypróbuję ten tusz :)
OdpowiedzUsuńMaskara ta daje bardzo ładny efekt na rzęsach :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tego typu szczoteczki
OdpowiedzUsuńFaktycznie efekt jaki daje ten tusz jest bardzo ładny :) Ja ostatnio kupiłam pierwszy raz tusz Lovely i powiem szczerze, że jestem zadowolona, ładnie wygląda na rzęsach ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci podpasował ;) Masz piękne oczy/rzęsy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda, masz bardzo ładne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńoooo! czekam na niebieski tusz :D Miałam kiedys taki z Golden Rose i zastanawiam sie czy na lato znowu by nie poszaleć z kolorkiem na oczach ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Chętnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na Twoich rzęsach ! :) Chyba się na niego skuszę przy najbliższej okazji, chociaż mam jeszcze kilka tuszy w zapasie. :/
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że będzie tak ładnie prezentować się na oku :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo przestraszyłam się tej szczotki ale teraz bardzo ten tusz lubię :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie prezentuje się na oczku :)
OdpowiedzUsuńKurde. Efekt jest super, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńoo świetny! :) ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny efekt :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt, jaki daje ten tusz. Jednak jego szczota mnie trochę przeraża ;)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńWibo ma niebieski tusz do rzęs?! Na taką recenzję czekam z niecierpliwością :) Ogólnie Wibo ma fajne tusze :)
OdpowiedzUsuńma ma :D
UsuńFaktycznie efekt jest bardzo ładny. Pasuje do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie wychodzisz z domu bez tuszu?! :D
serio, serio- mogę wyjść do ludzi bez podkładu, ale bez tuszu nigdy :P
UsuńBardzo ładnie wygląda na rzęsach:)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za tuszami od Wibo...
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moje rozdanie (trwa jeszcze tylko kilka dni ) do którego dołożyłam dziś trochę kosmetyków i biżuterii. Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńtusz ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietną ma szczotę, już samo to zachęca mnie do wypróbowania. Jestem zatwardziałą zwolenniczką klasycznych szczoteczek w maskarach, jedyny wyjątek jaki się u mnie sprawdza to Lovely Curling Pump Up ;)
OdpowiedzUsuńlubie tusze z tej firmy
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale szczoteczkę ma taką jaką lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt ;)
OdpowiedzUsuńFajnie podkręca i rozdziela rzęsy:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładnie wygląda na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńNo proszę - wygląda całkiem fajnie, a ja nie wierzyłam w tanie tusze do rzęs.
OdpowiedzUsuń