06:47:00

Liście Manuka, Ziaja, część I

Liście Manuka to seria, która ostatnimi tygodniami przeżywa prawdziwe oblężenie w blogosferze :) Więc co robi MintElegance? Od razu kupuje wszystkie produkty wchodzące w jej skład :P, czyli żel normalizujący, pastę do głębokiego oczyszczania, tonik zwężający pory, krem nawilżający i złuszczający z kwasem migdałowym, żel z peelingiem oraz reduktor zmian potrądzikowych. Dziś podzielę się z Wami swoimi odczuciami na temat pierwszych trzech, a co sądzę o pozostałych czterech dowiecie się z kolejnych dwóch wpisów :)

Żel myjący normalizujący na dzień/na noc znajduje się w butelce z pompką, której kolor głębokiej, morskiej zieleni szalenie mi się podoba. W środku kryje się 200 ml rzadkiego w swej konsystencji, przezroczystego żelu, łatwo wydobywającego się przez sprawnie działającą pompkę. Zapach jest kwestią sporną, mnie jednak mentolowo-herbaciana nuta podoba się i tym bardziej z przyjemnością myję żelem twarz codziennie rano czy wieczorem. W kontakcie z wodą tworzy przyjemną pianę. Produkt nie zawiera mydła, dzięki czemu nie ściąga skóry ani jej nie podrażnia. Dobrze oczyszcza i odświeża, nie wysuszając skóry, ale też jej specjalnie nie nawilżając. Po umyciu skóra jest miękka i gładka, żel domywa resztki makijażu, pozostawiając skórę przyjemnie czystą i świeżą. Dla mnie wystarczy, więcej od żelu do mycia twarzy nie oczekuję ;)
Pasta do głębokiego oczyszczanie twarzy przeciw zaskórnikom jest produktem, który z całej serii zainteresował mnie najbardziej. Z tego co mi wiadomo jest największym hitem w blogosferze, a ja już po jednym użyciu dołączyłam do jej funclubu :) Pasta znajduje się w białej tubce o pojemności 75 ml, która jest na tyle giętka, że bez problemu wyciskam z niej tyle kosmetyku, ile chcę. Moim zdaniem kosmetyk ma konsystencję idealną- odpowiednio gęstą, w której jest wystarczająca ilość ścierających drobinek, które nieźle peelingują twarz. Zapach, lekko mentolowy, jest jednocześnie bardzo orzeźwiający. Pasta doskonale oczyszcza skórę, nie podrażnia jej ani nie powoduje innego dyskomfortu. Po kilku użyciach zauważyłam, że zaskórniki są mniej widoczne, jaśniejsze, jakby wyczyszczone. Pasta reguluje wydzielani sebum, delikatnie rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry. Nie wysusza, ale też nie nawilża skóry, więc po użyciu krem jest jak najbardziej wskazany. Odkąd jej używam odnoszę wrażenie, że skóra jest czystsza, wygląda zdrowo, promiennie i świeżo. Jest także wygładzona, a efektem ubocznym jej stosowania jest mniej niedoskonałości na buzi, nawet podskórnych grudek, spędzających mi sen z powiek.
Tonik zwężający pory na dzień/na noc to jedyny tonik Ziaja, który naprawdę polubiłam. Genialnym rozwiązaniem jest atomizer, niesamowicie ułatwiający aplikowanie kosmetyku na skórę, bez użycia wacika- po prostu zamykam oczy, spryskuję całą twarz, a jak się wchłonie, wklepuję krem nawilżający. Moim zdaniem wszystkie toniki powinny być zaopatrzone w takie pompeczki :) Jest najwydajniejszym elementem całej serii, używam go kilka razy dziennie, więc wiem co piszę ;) Zapach niewiele odbiega od pozostałych produktów, ale wydaje mi się dużo świeższy. Tonik wieczorem stanowi dopełnienie demakijażu i pielęgnacji, rano działa odświeżająco i orzeźwiająco. Nie ściąga skóry, delikatnie zwęża pory, rozjaśnia i łagodnie nawilża.
Podsumowując, z trzech przedstawionych produktów najbardziej polubiłam pastę oczyszczającą i to do tego stopnia, że jakiś czas temu listonosz przyniósł mi zapas czterech tubek- zapas na rok gwarantowany :P

57 komentarzy:

  1. A ja tych kosmetyków nie lubię i zdania nie zmienię .

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak W blogosferze jest istny szał na te produkty. Jednak niestety do mojej cery się raczej nie nadają, węc nie będę mogła ich wypróbować:(

    OdpowiedzUsuń
  3. lubie tą serie :) ale na okres przed okresem odstawiam ją i używam łagodniejsze produkty

    OdpowiedzUsuń
  4. I mnie nie ominął szał tej serii;) Z tym ,że najpierw zdecydowałam się na samą pastę. Póki co mam mieszane uczucia. Rzeczywiście fantastycznie oczyszcza skórę, czuć że jest na prawdę czysta. Mam tylko podejrzenia co do tego że u mnie powoduje nowe wypryski. Ale to jeszcze nic pewnego bo winowajcą może sie okazać pewna nowa maska więc póki co wciąż testuję :)I kusi mnie cała reszta z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pasta, jak dla mnie, jest świetna :)
    Co prawda to taki bardziej peeling, ale bardzo dobrze oczyszcza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bałam się wypróbować tej wersji ze względu na skład, jednak skoro tak Ją chwalisz, to będę musiała sobie sprawić! :) Ciekawi mnie tonik, ponieważ mój się już skończył. Mam powód żeby wypróbować ten! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa ta pasta. Nigdy nie używałam takiego produktu więc chyba czas spróbować :)
    www.antymarka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w planach wypróbować i tonik i pastę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tonik i tak jak mówisz jest bardzo przyjemny, chociaż mnie ten atomizer akurat denerwuje :). Na pastę mam wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam jedynie tonik i bardzo się z nim polubiłam, na pastę również mam ochotę i zapewne po nią sięgnę jak wykończę zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ten zestaw na pewno zażyczę sobie na imieniny :D dużo o tym zestawie czytałam i jestem bardzo nim bardzo zaciekawiona, ciekawe jak się u mnie sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam tylko pastę i jestem z niej bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie miałam nic z tej serii. Już sama nie wiem czy się skusić, bo bardzo podzielone opinie czytam :D Za duży natłok informacji, już nie mam gdzie tego mieścić :D

    OdpowiedzUsuń
  14. kusi mnie ta seria, ponieważ mam cerę skłonną do zanieczyszczeń
    duzym plusem jest fakt,że nie są drogie :)
    i zapraszam do siebie, aktualnie trwają dwa konkursy na blogu

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow! Jestem bardzo ciekawa. Napisz tylko w jakiej cenie są:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kosmetyki ziaja nie są drogie, za całą serię łącznie z przesyłką zapłaciłam około 60,00zł

      Usuń
  16. Z Twoich produktów mam pastę, ale u mnie nie robi takiego wielkiego wrażenia ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Pastę dopiero zaczęłam stosować i efekt jest widoczny.

    OdpowiedzUsuń
  18. pastę i ja bardzo polubiłam :) zapach toniku ostatnio mi się źle kojarzy a ten atomizer to bym pogryzła, tak go nie lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Kupiłam pastę w zestawie z kremem złuszczającym. Pasta jest w porządku, ale krem nic nie robi :/
    mandarynka

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja również polubiłam tę serię, aczkolwiek strasznie denerwuje mnie ten atomizer w toniku, ponieważ jak dla mnie pryska stanowczo za mało produktu, więc albo muszę psikać się tak przez 5 minut, albo odkręcać atomizer i wylewać odpowiednią ilość na wacik ;))

    Tak czy inaczej - z całej serii najbardziej polubiłam krem na noc! Jest genialny! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z chęcią spróbowałabym pasty oczyszczającej. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam już pastę i żel z tej serii i byłam zachwycona ich działaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków.Ogólnie to rzadko kupuję kosmetyki Ziaji.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ten tonik i zgadzam się z Tobą :) Jest mega wydajny i faktycznie rozjaśnia i nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
  25. a tych produktów ziajki nie używałam,a el zapewne jak pokończą mi się zapasy to wypróbuję. no to niezły masz zapas hehe;d

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja jeszcze nie skusiłam się na żaden z kosmetyków tej serii. Póki co wykańczam to co mam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Od dawna mam wielką ochotę na te kosmetyki. W przyszłym tygodniu jadę do Polski, więc na pewno wpadnę do sklepu Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam paste i tonik i je uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Zgadzam się, że ostatnio jest szał na te kosmetyki :-) Ale i ja jestem ciekawa, więc może też skuszę się na któryś :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja kupiłam pastę i powiem Ci, że szału nie ma ;) Własnie przeczytałam Twój opis dot. braku Rossmana u Ciebie - współczuję, ale widzę, że nieźle sobie radzisz, blogerki kosmetycznie dzielne są ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam również wymienione kosmetyki i zgadzam się z twoją opinią całkowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam dwa kosmetyki tej serii ale czekają na swój debiut w mojej pielęgnacji;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Obok mnie jest sklep Ziai - wezmę próbki i sprawdzę, czy faktycznie taka rewelacja te liście manuka.

    OdpowiedzUsuń
  34. Chętnie bym spróbowała tego toniku.

    OdpowiedzUsuń
  35. Różne słyszałam opinie, ale pasta jest hitem i będzie moja :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Z całej tej serii mam tylko pastę i zgadzam się z tym, że jest świetna! Co prawda nie używam jej codziennie, tylko 2-3 razy w tygodniu, ale jak najbardziej polecam! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. A ja jestem dzielna i nie kupuję produktów z tej serii ^^ Chwilowo mam za dużo kosmetyków, ale może kiedyś ( jak wykończę produkty do pielęgnacji twarzy ) to skuszę się na te powyższe :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie przepadam za Ziają jakoś..

    Obserwuje i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja również zakupiłam sobie całą serię, oprócz reduktora:) z tym,że jeszcze nic nie wypróbowałam, bo zrobiłam sobie przegląd kosmetyków i zauważyłam,że niektóre w pierwszym kwartale przyszłego roku tracą swą ważność, więc zabieram się za nie w pierwszej kolejności:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Pastę polubiłam bardzo, natomiast tonik nie robi u mnie absolutnie nic... choć ma fajną formę aplikacji dzięki której jest mega wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  41. Zaszalałaś :D tyyyle kosmetyków z jednej serii xD
    Ta pasta też mnie kusi :) ale na razie powstrzymuję się przed nabyciem jej ;p

    OdpowiedzUsuń
  42. mam tylko pastę i bardzo lubię jej działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Niestety produkty nie dla mnie - nie mam takich problemów. Ale za to konkretna i świetnie napisana recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  44. Strasznie chodzi za mną ta pasta :) mam krem na noc i jestem zachwycona

    OdpowiedzUsuń
  45. O wczoraj pisałam o tym toniku ;) pastę tez bardzo polubiłam, choć ostatnio nie mogę jej używać, ale jak już mi twarz wróci do normy to będę dalej korzystać z tego dobrodziejstwa. No i muszę się skusić na żel, bo całkiem dobry się wydaje :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Też się skusiłam na te 3 produkty, ale czekają jeszcze na swoją kolej :D

    OdpowiedzUsuń
  47. ja póki co zakupiłam tylko żel z peelingiem i tonik, nigdy jeszcze nie kupowałam całej serii, w planach mam jeszcze dokupienie tylko tej pasty ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Uwielbiam pastę <3 Działa świetnie na moją skórę i cieszę się, że po nią sięgnęłam.

    OdpowiedzUsuń
  49. Mnie najbardziej kusi właśnie ta pasta, ale jakoś tak nie po drodze mi żeby ją kupić. A jak już mijałam na Bemowie firmowy sklep Ziaji to jakoś tak resztki na koncie zostały, więc nawet nie wchodziłam, bo wyszłabym z większymi zapasami :)

    OdpowiedzUsuń
  50. planuję zakup toniku i pasty może się jeszcze skuszę na krem na noc :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja również polubiłam pastę do oczyszczania Ziaji :)
    Choć pachnie mi trochę jakimś Cifem.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger