Dziś zapraszam Was na luźniejszy post, który pozwoli Wam bliżej mnie poznać :) A to dzięki Magdzie, z bloga Mademoiselle Magdalene, która nominowała mnie do krążącego w blogosferze tag'u "Alfabet" :)
A- ANGELINA JOLIE
Kilka razy spotkałam się z opinią, że jestem bardzo podobna do życiowej partnerki Brada Pitta, głównie z powodu pełnych ust, oprawy oczu i długich, brązowych włosów. Ja sama nie potrafię dopatrzyć się większego podobieństwa :P
Kilka razy spotkałam się z opinią, że jestem bardzo podobna do życiowej partnerki Brada Pitta, głównie z powodu pełnych ust, oprawy oczu i długich, brązowych włosów. Ja sama nie potrafię dopatrzyć się większego podobieństwa :P
B- BLOGOWANIE
Nie przerwanie od prawie już czterech lat ( jak ten czas szybko leci! ) moja największa pasja. Nie wiem co musiałoby się stać, żebym przestała dla Was pisać :)
C- CZOSNEK
Ogólnie jestem wszystkożerna, ale to świństwo wydłubię z każdego dania. Wiem, że czosnek jest zdrowy, działa lepiej niż niejeden antybiotyk, ale nie cierpię i koniec!
D- DEPILACJA
Zabieg, którego nie znoszę wykonywać... Czasami chciałabym być facetem i nie musieć golić nóg :P
Zabieg, którego nie znoszę wykonywać... Czasami chciałabym być facetem i nie musieć golić nóg :P
E- EDUKACJA DOROSŁYCH Z GERONTOLOGIĄ
Z wykształcenia jestem pedagogiem, a tak nazywa się specjalizacja, którą ukończyłam.
Z wykształcenia jestem pedagogiem, a tak nazywa się specjalizacja, którą ukończyłam.
G- GŁASKANIE
Mam coś z kota, tak jak to zacne zwierzątko uwielbiam być głaskana i miziana :D
Mam coś z kota, tak jak to zacne zwierzątko uwielbiam być głaskana i miziana :D
H- HISZPAŃSKI
Zawsze chciałam nauczyć się tego języka. Na studiach zapisałam się nawet na kurs, ale po pierwszym semestrze musiałam zrezygnować z powodu zmian w planie zajęć na studiach- niestety zajęcia na uczelni i w szkole językowej pokrywały mi się, a ja nie miałam jak się rozdwoić :P
I- INTERNETCo tu dużo pisać, jestem uzależniona od Internetu. To uzależnienie trwa odkąd zaczęłam prowadzić bloga :P
J- JULIA
Tak zawsze chciałam mieć na imię.
K- KSIĄŻKI
Uwielbiam czytać, co już dobrze wiecie :)
L- LAKIERY DO PAZNOKCI
Jako lakieromaniaczka nie mogłam wspomnieć o tych małych buteleczkach, kryjących w sobie całą gamę barw szczęścia :D
M- MANDARYNKI
Uwielbiam i w okresie zimowym jem kilogramami! Kiedyś, jak byłam malutką i grzeczniutką dziewczynką ( phi :P ), rodzice sprezentowali mi pod choinkę calutką skrzynię mandarynek, blisko 20 kg- następnego dnia ostały się niedobitki, które pochłonęłam zaraz po przebudzeniu :P
Uwielbiam i w okresie zimowym jem kilogramami! Kiedyś, jak byłam malutką i grzeczniutką dziewczynką ( phi :P ), rodzice sprezentowali mi pod choinkę calutką skrzynię mandarynek, blisko 20 kg- następnego dnia ostały się niedobitki, które pochłonęłam zaraz po przebudzeniu :P
N- NERWY
Przyznaję, jestem nerwową osóbką. Łatwo mnie wyprowadzić z równowagi, zdenerwować, wkurzyć i wszystko to od razu po mnie widać, bo nie potrafię kryć się ze swoimi emocjami.
Przyznaję, jestem nerwową osóbką. Łatwo mnie wyprowadzić z równowagi, zdenerwować, wkurzyć i wszystko to od razu po mnie widać, bo nie potrafię kryć się ze swoimi emocjami.
O- OSZCZĘDNOŚĆ
Cecha, której nie posiadam, chociaż bardzo bym chciała. Nie umiem zaoszczędzić kilku groszy na tzw. czarną godzinę, wszystko bym od razu przepuściła... Na szczęście mój TŻ ustawia mnie do pionu podczas zakupów. No dobra, przynajmniej się chłopaczyna stara :P
Cecha, której nie posiadam, chociaż bardzo bym chciała. Nie umiem zaoszczędzić kilku groszy na tzw. czarną godzinę, wszystko bym od razu przepuściła... Na szczęście mój TŻ ustawia mnie do pionu podczas zakupów. No dobra, przynajmniej się chłopaczyna stara :P
P- PISANIE
Lubię pisać i marzeniem moim jest możliwość zarabiania na życie piórem.
R- RODZEŃSTWO
Jestem jedynaczką i zawsze chciałam mieć brata lub siostrę, a jeszcze lepiej i brata i siostrę :D I zawsze chciałam, aby moje rodzeństwo było ode mnie starsze, ale dlaczego to już nie wiem :P
Jestem jedynaczką i zawsze chciałam mieć brata lub siostrę, a jeszcze lepiej i brata i siostrę :D I zawsze chciałam, aby moje rodzeństwo było ode mnie starsze, ale dlaczego to już nie wiem :P
S- SKARPETKI
Moją ostatnią manią jest kupowanie skarpetek :P Nie takich zwykłych, jednobarwnych, ale pociesznych, np. z myszką Miki, w serduszka czy ze Świętym Mikołajem :D
Moją ostatnią manią jest kupowanie skarpetek :P Nie takich zwykłych, jednobarwnych, ale pociesznych, np. z myszką Miki, w serduszka czy ze Świętym Mikołajem :D
T- TRĄDZIK
Moja zmora od wielu, wielu lat. Próbowałam już wszystkiego, od picia ziółek po kurację retinoidami ( do końca której nie dotrwałam, albowiem tak źle się czułam po tych tabletkach, że nie mogłam z łóżka wstać i cały czas miałam odruchy wymiotne ). Obecnie raz jest lepiej, raz gorzej, często dobry podkład ratuje mnie z opresji i chęci starcia skóry twarzy pumeksem :P
U- UWAGA
Mam nie jedno za uszami, w czasach szkolnych nie byłam aniołkiem, ale nigdy nie zostałam na niczym przyłapana i nigdy nie dostałam żadnej uwagi do dziennika :D
W- WYPRZEDAŻE, PROMOCJE, OKAZJE, SALE
Gdy widzę chociaż jedno z tych słów na witrynie sklepowej od razu oczy mi się świecą, usta układają w szeroki uśmiech od ucha do ucha, a nogi jak zahipnotyzowane same kierują się w odpowiednie miejsce :D
Z- ZAKUPOHOLICZKA"Każda kobieta potrafi z mężczyzny zrobić milionera pod warunkiem, że jest już miliarderem." Z wyszukanych przeze mnie informacji wynika, iż autorem tego zdania jest nie kto inny jak Charlie Chaplin- wypowiadając je musiał mnie mieć na myśli :P Uwielbiam zakupy i najchętniej kupowałabym wszystko, co mi tylko wpadnie w oko! Kiedyś lubiłam chodzić po galeriach, teraz preferuję zakupy internetowe. Oczekiwanie na kuriera i ta ekscytacja przy odbieraniu przesyłki jest nie do opisania!
Uff, dobrnęłam do końca- przyznam, że nie było wcale tak łatwo, jak mi się początkowo wydawało :) Mam nadzieję, że czytając mój osobisty alfabet miło spędziliście czas :) Do dalszej zabawy nominuję wszystkich, którzy tylko mają na to ochotę! :)
Też uwielbiam mandarynki :)
OdpowiedzUsuńMało kto nie uwielbia :-).
UsuńTakże uwielbiam czytać i jakoś zakupoholizm ostatnimi czasy przestał mi doskwierać :) I skarpetki takie pocieszne sama lubię i zdarza mi się je kupować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tag :D Ja lubię czosnek :D heh
OdpowiedzUsuńZ tym mizianiem mam tak samo :)
OdpowiedzUsuńCzytać lubię, ale w tej chwili brak weny ;p
No i z tymi skarpetkami tez mnie dopadło :) jestem na etapie kropek pasiakow itp :)
hehe oj tak zakupy!!TEZ PREFERUJE TE ONILINE! uwieolbiam to uczucie gdy otwieram przesyłkę:) obecnie czekam na 10 przesyłek:))) hihi Z tradzikiem tez mam mega problem:((
OdpowiedzUsuńKuracja kwasami doustna? Może chodziło Ci o retinoidy? Oprócz tabletek są też retinoidy zewnętrzne, mi bardzo pomogły i nie niszczą tak organizmu jak tabletki :) No i oprócz tego obowiązkowo badania hormonalne, żeby zobaczyć co się dzieje w organizmie - u mnie właśnie to było przyczyną. Teraz wysypuje mnie czasem przed @, głównie na brodzie
OdpowiedzUsuńbyć może masz racje i chodzi o retinoidy, tylko ja sobie zakodowałam w pamięci, że to kwasy:P
UsuńDowiedziałam się kilka nowych rzeczy o Tobie, a trochę już wiedziałam :) Mamy trochę wspólnego. Też jestem jedynaczką! :) Nie powiedziałabym za to, że jesteś nerwową osobą ;)
OdpowiedzUsuńPełne usta, ciemne oczy,włosy.... mnie również porównują do A.J - ja zawsze powtarzam:"gdzie ja do takiej gwiazdy" ale miło czasem to usłyszeć :)) Wyprzedaże, promocje ahhh kocham :))
OdpowiedzUsuńOj i ja nie lubię się golić! Jedna z gorszych rzeczy dla mnie :P i hiszpański również bardzo mi się podoba i chciałabym się go nauczyć :)
OdpowiedzUsuńN - jakbym czytała o sobie. Czasami słyszę, że jestem zbyt emocjonalna
OdpowiedzUsuńOczywiście dwa ostatnie też idealnie do mnie pasują. Jak tylko widzę jakieś obniżki nie mogę się powstrzymać przed zakupami
Bardzo fajna zabawa. Dużo ciekawego się o Tobie dowiedziałam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tag i swietne odpowiedzi ;)
OdpowiedzUsuńświetny post, można się dużo o Tobie powiedzieć, zawsze śmieszy mnie ten cytat z Chaplina, wiedział co mówi:P
OdpowiedzUsuńMasz długie, brązowe oczy? :D czy może jednak włosy? :D
OdpowiedzUsuńLubię ten TAG, chyba też go wykonam :)
czytałam ten wpis nieskończoną ilość razy i nie zauważyłam takiego byka:P
Usuńfajnie było Cię poznać bliżej! :)
OdpowiedzUsuńha życzę wycieczki do Paryża - to moja miłość już kilka dobrych lat :D
Ooo ja też bym chciała zwiedzić Francję :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym wypisem! A ja zjadłabym mandarynek wór:)
OdpowiedzUsuńJak kurację kwasami mialas w tabletkach? Skoro to sie zewnętrzne robi? Mialas chyba retinoidy doustnie co dla mnie jest najgorszym wyjściem : ) ja wygralam walkę z tradzikiem naturalnymi kosmetykami i olejami na twarz i silnym nawilzaniem : )
OdpowiedzUsuńchyba coś mi się pomyliło, już poprawiłam co było trzeba ;)
UsuńAja ja też odkąd przeszłam na oleje i naturalne kosmetyki nie mam już aż takiego problemu ze zmianami trądzikowymi ;) w naturze jest moc ;)
UsuńTak jak tobie marzy mi się zwiedzenie Paryża tak od A do Z
OdpowiedzUsuńCzosnek uwielbiam hahha, ale moja mama nie cierpi go :))
OdpowiedzUsuńByłam w Paryżu. Ładnie tam :)
OdpowiedzUsuńCzosnku też nie lubię i wydłubuję ze wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńHiszpańskiego też bym się chciała nauczyć. Tzn. próbuję, ale idzie mi dość wolno. ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten tag :-) Chyba też sobie go zrobię ;-) U mnie zaraz stuknie dwa lata blogowania ;-) Czosnek uwielbiam, a sos czosnkowy jest moim ulubionym :-) Wszelkie głaskanie i mizianie też uwielbiam ;-) I jestem nerwowa niestety... No i nie byłam aniołkiem :D
OdpowiedzUsuńMamy bardzo wiele wspólnego - ale czosnek to ja uwielbiam.
OdpowiedzUsuńbardzo fjany tag ! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pościk :)
OdpowiedzUsuńblogowanie i net i pisanie to też me uzależnienia małe;D
OdpowiedzUsuńFajna zabawa :) Ja tez mam fetysz na skarpetki :D :D
OdpowiedzUsuńteż nie lubię depilacji :) a blogowanie to również moja pasja ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe wiadomości się o Tobie dowiedziałam :D prawda Paryż jest świetny , a co do zakupoholiczki to kazda kobieta chyba jest ja najbardziej kolekcjonuję ubrania haha pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś podobania do Angeliny to bardzo zazdroszczę Ci urody, to piękna kobieta
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym pojechać do Francji, ot co ;) Takie moje marzenie - jeszcze ze szkoły podstawowej ^^
OdpowiedzUsuńJa czosnku też nie lubiłam - do studiów. A potem - polubiłam go ^^
Ciekawy ten alfabecik <3
OdpowiedzUsuńJejku ile TY masz lakierów do paznokci <3
OdpowiedzUsuńCiekawy post, miło mi się go czytało ;)
Super! Też marzy mi się Francja, a szczególnie Paryż ;)
OdpowiedzUsuńZ promocjami mam tak samo !! :) Pewnie jak większość kobiet :D
OdpowiedzUsuńParyż jest śliczny ;) za to hiszpański to zło, po 3 latach w liceum hiszpańskiego nic się nie nauczyłam, ech :P
OdpowiedzUsuńteraz widzę że mamy wiele wspólnego :)
OdpowiedzUsuńTo Ty śliczna jesteś w takim razie :)
OdpowiedzUsuńi też zawsze chciałam mieć rodzeństwo, ale jakoś to rodzicom moim było nie w smak :D
Ja jak widzę wyprzedaż, to uciekam, bo zazwyczaj wiążą sie z tym tłumy ludzi i ogólne szaleństwo.. co innego w sklepach internetowych ;)
OdpowiedzUsuń