Witaminowy koktajl ukryty w pomadce. Bogata odżywcza formuła z witaminami A, E, C i F oraz masłem Shea pielęgnuje i odżywia naskórek ust. Pomadka o przedłużonej trwałości świetnie utrzymuje kolor na ustach, nadaje im delikatny połysk. Idealnie kremowa w aplikacji. Zawiera filtry ochronne UVA i UVB. Dostępny w 30 kolorach.
Moim zdaniem:
Marka Hean to kolejna z marek kosmetycznych, o której tylko czytałam na Waszych blogach. Rozglądałam się za nią w niewielkich drogeriach, ale w żadnej nie było mi dane jej spotkać. Dlatego możecie wyobrazić sobie moje zaskoczenie, gdy pewnej soboty skończyłam zajęcia wcześniej niż zwykle i czekając na narzeczonego weszłam do pierwszego lepszego sklepiku w okolicy mojej szkoły i tam moim oczom ukazała się cała szafa z kosmetykami Hean! A tuż obok półka z żelami pod prysznic Balea :D Oczywiście, nie wyszłam z pustymi rękoma, tylko z trzema żelami Balea oraz dwoma pomadkami Hean :P Jedną z nich jest Vitamin Cocktail, o której w wolnej chwili i w przypływie weny twórczej napisałam krótką recenzję, do przeczytania której serdecznie Was zachęcam :)
Pomadka ma plastikowe, owalne opakowanie w postaci standardowego, wysuwanego sztyftu. Szata graficzna jest utrzymana w minimalistycznym tonie, na czarnym tle widnieją posrebrzane napisy oraz subtelne pociągnięcia pędzelkiem, a na spodzie znajduje się naklejka z kolorem, który w przybliżeniu ma odzwierciedlać odcień szminki oraz jego numer wraz z nazwą. Spośród 30 dostępnych kolorów wybrałam nr 325 Bamboo, który jest ciepłym odcieniem nude , subtelnie wpadającym w delikatniutki brąz. Ma przyjemną, kremową konsystencję, nie jest ani za miękka ani za twarda i bardzo dobrze rozprowadza się po ustach.
Nie jest to pomadka mocno kryjąca. Dla pełnego pokrycia warg potrzebnych jest kilka warstw, jedna- dwie dają efekt pociągnięcia ust błyszczykiem. Nawet przy kilku warstwach, pomadki w ogóle nie czuć na ustach, jest wyjątkowo lekka. Oprócz koloru nadaje wargom śliczny, ale nienachalny połysk. Dzięki zawartości masła Shea pielęgnuje usta, delikatnie je natłuszczając, wygładzając i zmiękczając. Pomadka nie podkreśla suchych skórek, ładnie wtapia się w wargi, ale nie grzeszy trwałością- bez jedzenia czy picia utrzymuje się na ustach do max półtorej godziny.
Podsumowując, jest to niedroga, a mimo to bardzo dobra pomadka, którą polubiłam od pierwszego użycia i której nie mam nic do zarzucenia, bo nawet nikła trwałość nie jest dla mnie przeszkodą w jej codziennym używaniu :)
piękne usta masz:D
OdpowiedzUsuńO tak, to prawda :)
UsuńZdecydowanie piekne:)
UsuńNa to samo zwróciłam uwagę :)
Usuńoj, bo się zaczerwienię :)
UsuńCudowny kolor:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, bardzo lubię takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie na Twoich ustach. Od dłuższego czasu rozglądała się w mojej okolicy za kosmetykami Hean, ale niestety cały czas nie udaje mi się ich zlokalizować :(
OdpowiedzUsuńMam pomadkę Hean i puder bambusowy, sprawdzają się świetnie. Twój kolor też jest piękny :) Kosmetyki tej marki znalazłam w drogerii Wispol także warto się rozglądnąć, bo może w innym mieście poza Rzeszowem też będą ich kosmetyki w tych drogeriach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, uwielbiam takie odcienie.
OdpowiedzUsuńŚliczny, delikatny kolor ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie prezentuje się na Twoich ustach, lubię takie jaśniutkie odcienie;-)
OdpowiedzUsuńSandicious
Odcień ma bardzo ladny jednak ja w swojej okolicy nigdzie nie widziałam tej marki :(
OdpowiedzUsuńaleeeeeeee piękny odcień!! :):* cudowny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje na ustach.
OdpowiedzUsuńŁadne usta, wow! Z Hean znam tylko bazę pod cienie
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny :) Szkoda, że nie możemy nic takiego używać :(
OdpowiedzUsuńKolor naprawdę piękny! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńbardzo naturalnie wygląda, lubię taki efekt :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ma kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ma ta pomadka, sama bym taką chciała ;)
OdpowiedzUsuńa to oni mają pomadki? Całkiem całkiem na ustach sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńmają, mają i to całkiem sporo :D
UsuńŚliczny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńAle masz sliczne i wypielęgnowane usta, a kolor pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńidealny nudziak na dzień :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Kolor rewelacja:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że się polubiliście. ja nie miałam jeszcze niczego z HEAN
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatnie i z klasą. Podoba mi się efekt.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach, świeżo, wręcz naturalnie. Ciekawa jestem czy też zawiera ołów.
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia.
UsuńNa Twoich ustach prezentuje się rewelacyjnie! Kurczę, powiedz mi gdzie jest taki sklep?! *.*
OdpowiedzUsuńsprawdź maila :)
UsuńSzkoda że taka nietrwała, nie miałam styczności z tą marką.
OdpowiedzUsuńnietrwała, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza :)
UsuńTo jest zdecydowanie "mój kolor"
OdpowiedzUsuńkolorek faktycznie bomba, lubię takie!
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńMa bardzo ładny kolorek, też bym się z nią pewnie polubiła :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś inną pomadkę z Hean i była bardzo dobra .
OdpowiedzUsuńOdcień naprawdę przepiękny :D
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie poszukać tej pomadki :)
tez mam na nią chrapkę:D
UsuńAle śliczne masz usta :) Takiego kolorku pomadki jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńNie miałam jej też ciężko znaleźć ta firmę a szkoda, kolor fajny :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ich pomadkę i byłam bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego koloru szukam!
OdpowiedzUsuńmonsv.blogspot.com
Bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńładny, naturalny kolorek!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, jednak ma bardzo ładny kolor i świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :) Zresztą na Twoich ustach każda pomadka prezentuje się pięknie <3
OdpowiedzUsuń