00:17:00

Lutowy projekt denko

1. Antyperspirant Aloe Vera, Rexona- nie pierwszy raz znajduje się w denku, skoro do niego tak chętnie wracam wniosek może być tylko jeden: jest wart polecenia. 
2. Żel pod prysznic Lilia Wodna, CD- recenzja w marcu
3. Żel pod prysznic Witaminy i Jogurt, Isana- miałam już tyle żeli Isana, że dziś nie potrafiłabym ich zliczyć. Lubię je za konsystencję, ładne zapachy, wydajność, przyjemne oczyszczanie bez wysuszania i ściągania skóry oraz za bardzo niską cenę. 
4. Micelarna woda do demakijażu twarzy i oczu, Bourjois- recenzję opublikowałam trzy lata temu, ale nic bym w niej nie zmieniła. Nadal uważam, że jest to świetny płyn do demakijażu, który jest jednocześnie delikatny dla skóry. Na pewno jeszcze nie raz wrócę do tego produktu. 
5. Odżywczy krem do paznokci i suchej skóry stóp, SheFoot- już po pierwszym użyciu moje zaniedbane stopy stały się miękkie i przyjemniejsze w dotyku. Przy systematycznym stosowaniu krem odżywia i regeneruje skórę stóp przywracając jej gładkość i ładny wygląd. 
6. Aktywny tonik korygujący Super Power Mezo Tonik, Bielenda- mam mieszane uczucia, spodziewałam się czegoś więcej, a to taki zwykły tonik, który nie robi nic szczególnego z skórą twarzy. Mimo to i tak zamierzam kupić z tej serii serum korygujące ;)
7. Świeży żel zmywający Radiance, Saisona- jeden z nielicznych, niepieniących się żeli do mycia, który polubiłam. Delikatny dla skóry, przy regularnym stosowaniu dodaje jej blasku i ładnego, zdrowszego wyglądu. Pełną recenzję znajdziecie tutaj.
8. Krem nawilżający o przedłużonym działaniu Hyrda In 2, Dermedic- kupiłam przez zupełny przypadek, stanie w długiej kolejce i rozglądanie się po witrynach dla zabicia czasu tak się właśnie u mnie kończy:P Zdarza się, że takie nieplanowane zakupy wychodzą mi na dobre i tak właśnie było z tym kremem. Ma aksamitną konsystencję, delikatną jak śmietanka, subtelny i przyjemny zapach oraz długotrwałe właściwości nawilżające. 
9. Arganowy krem na noc, Nacomi- marka ma rewelacyjne kosmetyki do pielęgnacji ciała, ale w produktach do pielęgnacji skóry twarzy już się nie popisała. O kremie na noc pisałam tutaj, nie podbił on mojego serca, do tej pory pozostał mi po nim jakiś niesmak. 
10. Delikatny żel do mycia twarzy z zieloną herbatą, Green Pharmacy- żel kupiłam chyba za niecałe 5,00 zł i uważam, że było to bardzo dobrze wydane drobniaki. Tak jak obiecuje producent, żel jest naprawdę delikatny, nie podrażnia ani nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry. Dobrze oczyszcza, odświeża, przywraca skórze równowagę, a ponadto normalizuje wydzielanie się sebum.

63 komentarze:

  1. Z Twojego denka znam tylko tonik z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. żele Isany lubię każde, a żel z Green pharmacy mi nie posłużył i omijam ta markę

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę się tego nazbierało :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za Green Pharmacy ale ten żel do twarzy mogłabym wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawił mnie ten krem dermedic ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Żele z isany bardzo lubię :)
    Za jakiś czas mój blog będzie zamknięty na zaproszenie jesli masz ochotę mnie czytać zostaw u mnie w komentarzu swój email :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa żelu lilia wodna, czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Polecam ci serum korygujące z Bielendy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję denka :) aż wstyd się przyznać, że nie znam tych produktów :p

    OdpowiedzUsuń
  10. tonik z bielendy również mam i tak samo uważam, że nic szczególnego nie robi :>
    a miałaś już kiedyś to serum czy to będzie Twoja pierwsza buteleczka? też się nad nim zastanawiam, podobno dobre na zaskórniki... a z nimi mam właśnie problem (dokładnie to zaskórniki zamknięte - taka wnerwiająca kaszka)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie miałam, a podobno jest bardzo dobre.
      też mam taką wnerwiającą kaszkę, głównie na brodzie, i chodzę z nią na kwasy do kosmetyczki. jestem po około 7 zabiegach i widzę poprawę, tzn. są jakby spłaszczone, mniej rzucają się w oczy i jest jakby troszeńkę mniej;)

      Usuń
    2. jaki kwas dokładnie? ja kupiłam sobie wychwalany ostatnio "profesjonalny peeling na noc" z iwostin... jeśli to nie zadziała jeszcze spróbuje z bielendą :) a jak nie to... dermatolog doradza izotek :>

      Usuń
    3. daj znać jak się spisuje ten peeling, bo pierwszy raz o nim słyszę. warto też przyjrzeć się kremowi z kwasami bandi;) a ja chodzę teraz na kwas glikolowy

      Usuń
    4. dam mu te 3-4 tyg i jak coś to się odezwę :) ale powiem Ci, ze trochę boje się wysypu... u Ciebie był na początku?

      Usuń
    5. na szczęście najmniejszego:) moja kosmetyczka stwierdziła, że mam bardzo mocną skórę, bo pomimo wysokiego stężenia kwasu i trzymania nieco dłużej niż się powinno, u mnie nie było ani wysypu ani złuszczania naskórka;)

      Usuń
    6. szczęściara! a kwasy robisz na całą buzię czy tylko na brodę ?

      Usuń
    7. na całą, przy czym kosmetyczka na te grudki nakłada troszkę więcej tego kwasu

      Usuń
  11. Dużo się tego uzbierało :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo lubię ten żel Isanki i chętnie do niego wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Polecam z Dermedic płyn micelarny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tylko tonik - mi w połączeniu z serum dobrze służył;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszyscy tak chwalą kremy Dermedic, może w końcu kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze, nic kompletnie nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wodę Bourjois miałam w wersji wodoodpornej i ona się u mnie nie sprawdziła :(

    OdpowiedzUsuń
  18. nr 5 - mam i jak dla mnie rewelka. nr 9 - nacomi ma świetne kosmetyki, ale produktami do twarzy też nie jestem zachwycona.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  19. Angeliko, zachęciłaś mnie by spróbować tego żelu z Isany

    OdpowiedzUsuń
  20. Rexonę Aloe Vera też kilka razy już miałam i byłam zadowolona :)
    Żel Isany witaminy i jogurt bardzo przyjemnie pachnie, lubiłam go; micel Bourjois sprawdził się u mnie świetnie, za to żel GP po zmianie składu mocno wysuszał mi cerę, wrzuciłam go właśnie do denkowego koszyka i raczej nie wrócę...

    OdpowiedzUsuń
  21. Krem Dermedic - znam i również mam o nim bardzo dobre opinie. Fajnie, że kupiłaś go przypadkiem, bo to ciekawy produkt.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta konkretna wersja Rexony jest moim ulubieńcem od wielu lat :) Lepszego antyperspirantu jeszcze nie znalazłam. Serum z Bielendy również mam w planach kupić, ale tonik chyba sobie odpuszczę jeśli jest to zwyczajny produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam produkty Shefoot. Zawsze myślałam, że pielęgnacja stop to ciężka praca, ale w rzeczywistości wystarci kupić jeden kremik tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Skąd ja to znam - stanie w kolejce i dokładnie coraz to i nowych rzeczy do koszyka :D Ten krem spod ósemki chyba sobie zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy zestaw Ci wyszedł. Z wymienionych produktów używałam tylko Rexony :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chętnie dowiem sie wiecej na temat żeli,lubie testować nowosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Żadnego z nich nie miałam, chociaż na tonik z Bielendy może się kiedyś się skuszę. Lubię tą serię Mezo. A Żel Saisona wygląda na produkt wysokiej jakości.

    OdpowiedzUsuń
  28. Polecam Ci serum korygujące z Bielendy. Mimo że krem i tonik (chociaż jego nawet lubię) są średnie to serum jest mocnym punktem tej serii. Teraz poluję na to z wit. C

    OdpowiedzUsuń
  29. Antyperspirant Aloe Vera, Rexona- mój ulubiony:) Nieźle Ci poszło.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię ŻELE POD PRYSZNIC z ISANY - są tanie i dobrze współpracują z moją skórą :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam niczego z tej listy, a tym postem przypomniałaś mi ze czas zrobić zakupy;D

    OdpowiedzUsuń
  32. Lubię zieloną Rexone, ale w sztyfcie. dobra ochrona za rozsądną cenę.

    OdpowiedzUsuń
  33. Znam jedynie płyn micelarny i wspominam go całkiem dobrze :).

    OdpowiedzUsuń
  34. Żele Isany często używam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ładne denko, ale żadnego produktu nie miałam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jestem ciekawa żelu zmywającego Radiance, Saisona. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Green Pharmacy ma dobre i tanie produkty wg mnie :) a ta woda micelarna u mnie również się super sprawdzała, jednak znalazłam tańszy produkt, który działa na mnie podobnie, więc wolę nie przepłacać :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Muszę kiedyś ten micel z Bourjois wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Znam tylko Isanę - całkiem ok ale bez rewelacji ! U mnie konkurs! Zapraszam na melodylaniella.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  40. Całkiem sporo się nazbierało:)

    OdpowiedzUsuń
  41. brawo, muszę się zająć swoimi śmieciami.

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo długo nie miałam tego micela z Bourjois. Kiedyś bardzo go lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  43. Micel Bourjois to jak dla mnie taki średniak :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Z Twojego denka znam tylko hydrain 2 - aktualnie go używam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Z twojego denka znam tylko Rexonę, ale jestem ciekawa tego żelu do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Dezodorant z Rexony uwielbiam - pozostałe kosmetyki nie są mi znane.

    OdpowiedzUsuń
  47. Podoba nam się ten arganowy krem :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Znam 3,4 i 5 :) Żel Isany mnie wysuszał, micel lubiłam, a krem do stóp wysuszył mi stopy :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Mam 4 i 5, bardzo je lubię :).

    OdpowiedzUsuń
  50. Żel pod prysznic CD znam i lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger