Moja przygoda z hybrydami trwa od ponad pół roku i obecnie żaden inny rodzaj manicure dla mnie nie istnieje. Jednak jak wszystko na tym świecie, tak i lakiery hybrydowe mają swoje plusy i minusy. O tych zaobserwowanych przeze mnie będzie dzisiejszy post.
ZALETY
1. Główną zaletą hybryd jest ich trwałość. Z hybrydami można robić wszystko w sekundę po ich nałożeniu i utwardzeniu w lampie bez obawy o jakikolwiek, nawet najmniejszy uszczerbek. Ja najczęściej noszę hybrydy około dwóch tygodni, mogłabym dłużej, niestety moje paznokcie szybko rosną, a za duży odrost jest po prostu brzydki. Przez miesiące noszenia hybryd, nigdy żaden kolor nie starł mi się na końcach ani się nie zarysował.
2. Lustrzany blask przez cały okres noszenia hybryd też jest ich niekwestionowaną zaletą. Lakiery hybrydowe nie matowieją, pięknie błyszczą się przez cały okres noszenia.
3. Lakiery hybrydowe utwardzają nawet najbardziej łamliwe paznokcie. Odkąd używam hybryd jeszcze nigdy nie złamał mi się żaden paznokieć i w końcu udało mi się je zapuścić poza opuszki palców!
4. Przy hybrydach nie tracę czasu na wyschnięcie lakieru. Po utwardzeniu topu i odtłuszczeniu paznokci, od razu mogę robić to, na co mam ochotę nie martwiąc się odpryskami, odciskami czy starciem połowy lakieru.
5. Lakiery hybrydowe są dobrze napigmentowane, nie ma potrzeby nakładania wielu warstw, aby zakryć wszystkie prześwity. Większość kolorów ładnie kryje po dwóch warstwach, w swojej kolekcji lakierów Semilac mam tylko jeden kolor, który wymaga dodatkowej warstwy, jest to 002 Delicate French.
6. Hybrydy wcale nie zajmują więcej czasu niż zwykły manicure. Malowanie paznokci lakierami hybrydowymi zajmuje mi około 30 minut. Mniej więcej tyle samo czasu kiedyś poświęcałam na pomalowanie paznokci tradycyjnymi lakierami i czekanie na to aż wyschną. To drugie czasami zabierało mi jeszcze więcej czasu.
7. Hybrydy, ze względu na swoja trwałość, wymagają precyzyjności. Odkąd ich używam, jestem dokładniejsza przy nanoszeniu lakieru na płytkę paznokcia, szczególnie przy skórkach, chociaż nadal zdarza mi się je zalewać. Przy zwykłych lakierach nie zwracałam na to aż takiej uwagi, bo wiedziałam, że za dwa dni będę miała inny kolor. Przy manicure hybrydowym, który noszę znacznie dłużej, zależy mi, aby był jak najbliższy ideałowi.
WADY
1. Ściąganie hybryd to dla mnie tortura. Spiłowanie warstwy topu, moczenie paznokci w acetonie, usuwanie patyczkiem resztek lakieru, polerowanie paznokci i nadanie im odpowiedniego kształtu- to wszystko pochłania bardzo dużo czasu, w dodatku aceton wysusza płytkę paznokcia.
2. Hybrydy mogą uczulać. Mnie na szczęście to nie spotkało, ale dużo czytałam o tym na blogach. Myślę, że zawdzięczam to przerwami pomiędzy kolejnymi hybrydowymi manicurami: albo jest to jedno-dwudniowa przerwa, kiedy w płytkę paznokci kilka razy na dzień wsmarowuję olejek ( np. arganowy ) lub dłuższa, tygodniowa, kiedy maluję paznokcie zwykłym lakierem do paznokci, który w żaden negatywny sposób nie wpływa na moje paznokcie.
3. Zestaw do hybrydowego manicure nie jest tanim wydatkiem, ale moim zdaniem jest to inwestycja, która szybko się zwraca. Same lakiery do najtańszych też nie należą: używam tylko lakierów marki Semilac i buteleczka o pojemności 7 ml kosztuje 29,00 zł.
Jak wspomniałam na wstępie, wszystko ma swoje plusy i minusy, nawet hybrydowy manicure. Mimo tych kilku mankamentów, nie potrafiłabym już na stałe wrócić do tradycyjnych lakierów do paznokci. Hybrydy to wygoda, komfort i pewność, że moje paznokcie zawsze wyglądają nienagannie.
Jak wspomniałam na wstępie, wszystko ma swoje plusy i minusy, nawet hybrydowy manicure. Mimo tych kilku mankamentów, nie potrafiłabym już na stałe wrócić do tradycyjnych lakierów do paznokci. Hybrydy to wygoda, komfort i pewność, że moje paznokcie zawsze wyglądają nienagannie.
ech ja hybrydy zrobiłam raz ;p i jak zlazły po 3 dniach to się wkurzyłam na nie...
OdpowiedzUsuńNo faktycznie ściąganie hybryd to dla mnie też tragedia, dlatego myślę o kupieniu sobie takich klipsów, niby pomagaja :)
OdpowiedzUsuńja używam takich z Semilaca i na serio ułatwiają sprawę:)
UsuńPlusy kuszą, jednak to usuwanie lakieru jak na razie mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńdlaczego Cię to zniechęca? Matujesz delikatnie top, zawijasz paznokcie w folie (około 15 minut) i lakiery semilac schdoza bez problemu. Jak raz spróbujesz semilaców, to przepadniesz :D btw co to za miętowy kolorek? Zaciekawił mnie bardzo
Usuńto właśnie przepiękna mięta od semilaca, kolor nr 022:)
UsuńJak widać zalet jest więcej. :) Także ja tez jestem za :)
OdpowiedzUsuńObserwuje!! :* i zapraszam do mnie jeżeli mój blog spodoba Ci się tak jak Twój podoba się mnie to zaobserwuj :)
hybrydy naprawdę ułatwiają życie :) Semilac ma też bardzo ładne kolory
OdpowiedzUsuńZgadzam się wszytsko ma wady i zalety i to już indywidualna sprawa jak ktoś do tego podchodzi :) ja z obawy o zniszczone paznokcie trwam przy lakierach, choć trwałość hybryd kusi :)
OdpowiedzUsuńnie lubię ściągać, hybryd, mnie też nic nie uczuliło, a przez pół roku , a może nawet więcej bez przerwy nosiłam hybrydy, bez żadnego dnia przerwy. teraz robię sobie miesiąc odpoczynku na regenerację.
OdpowiedzUsuńNo coz. Podpisuję się łapkami ozdobionymi niebieską hybrydą:)
OdpowiedzUsuńPrzejrzyście to wszystko opisałaś. Zgadzam się całkowicie. Ja zrezygnowałam ze względu na ten aceton i problem ze zdejmowaniem hybrydy.
OdpowiedzUsuńJa niedawno zaczęłam przygodę z lakierami hybrydowymi i póki co jestem zachwycona. Mam nadzieję, że na dłuższą metę nie dopadnie mnie żadne uczulenie :) Na początek wybrałam lakiery jak i akcesoria marki Semilac, to niemały wydatek, ale chodząc na manicure do kosmetyczki i tak zostawia się o wiele wiele więcej biorąc pod uwagę kilka wizyt :)
OdpowiedzUsuńNie zdecydowałam nie na to i nie zdecyduję, potem dużo zachodu trzeba, by wysuszoną płytkę doprowadzić do porządku...
OdpowiedzUsuńJak dla mnie nr 1 w stylizacji paznokci :) U mnie na szczęście nie wystąpiło uczulenie, ale bardzo nie lubię zdejmowania hybryd. Dziwne uczucie temu towarzyszy i odgłos ściągania lakieru patyczkiem, brrr.
OdpowiedzUsuńJa używam hybryd zamiennie ze zwykłymi lakierami, w zależności od tego, czy chce mi sie wyciagać zestaw do hybryd czy nie. Ale lubie i jedne i drugie lakiery.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam jeszcze hybryd. Może się w końcu na nie zdecyduję. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ściąganie w hybrydach mnie najbardziej zniechęca ;(
OdpowiedzUsuńMoją koleżankę hybrydy uczuliły po roku ich noszenia :) więc to czasami przychodzi z czasem :)
OdpowiedzUsuńDla mnie samo ściąganie hybryd nie jest tak kłopotliwe jak samo pozbywanie się resztek bazy...przynajmniej ta z Semilac jest tak odporna na ściąganie że bez starcia bloczkiem sie nie obędzie :(
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę wypróbować lakiery hybrydowe, ale obawiam się, że na dłuższą metę będą szkodzić moim słabym paznokciom. Zmywanie wydaje się być zbyt drastyczne dla rozdwajającej się, słabej płytki.
OdpowiedzUsuńMnie właśnie uczulają :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym wpisem w 100%, chociaż wcale nie uważam, że inwestycja we własny sprzęt do hybryd jest jakoś strasznie droga - gdy przekalkulujemy to na wizyty u kosmetyczki to okazuje się, że koszt zwróci się bardzo szybko ;)
OdpowiedzUsuńTeż nienawidzę ściągania hybryd ;/
oj hybrydy sa fajne ale ja zmieniam mani co 2-3 dni ale jak pojade na urlop to na pewno zrobie sobie hybryde i bede miala spokoj :D
OdpowiedzUsuńmnie przeraża ściąganie
OdpowiedzUsuńswego czasu bardzo chciałam spróbować, coraz częściej czytam, że już nie są takie fajne, więc pozostaje przy tradycyjnych lakierach -jest tak jak piszesz zdecydowanie taniej
ja chyba powinnam zacząć nakładać hybrydy, bo moje paznpkcie sa strasznie łamliwe już sama nie wiem jakk im pomóc ;<
OdpowiedzUsuńJa właśnie bym się bała tego przesuszenia paznokci najbardziej ;/
OdpowiedzUsuńAle jakie piękne paznokcie. Były czasy robiłam tipsy - żelowe, ale szybko odpadały, więc dałam sobie spokój :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hybrydy :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam swoją przygodę z hybrydami :)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję, ale post bardzo ciekawy:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hybrydy choć do jakiś czas robię sobie od nich przerwę, teraz gdy właśnie ona trwa nie mogę się doczekać aż do nich powrócę.
OdpowiedzUsuńAle trafiłam na ciekawy post :) Własnie od kilku dni zastanawiam się nad zakupem zestawu do hybryd! Koleżanka również poleca mi ten firmy Semilac. Coś czuje, że się zdecyduję :D Ślicznie wyglądają Twoje pazurki. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńJest mega wygodny na wakacje itd, ale jak na co dzien to mi sie niszcza po nim paznokcie.
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
Ja miałam hybrydy tylko raz, na swoim ślubie.
OdpowiedzUsuńDla mnie ogromnym minusem był fakt że szybko pojawiał mi się duży odrost. Moje paznokcie (i wlosy) bardzo szybko rosną dlatego już po 1,5tyg hybryde musiałam zmieniać. Trochę mnie to wkurzalo. Tym bardziej że zwykły lakier wytrzymuje u mnie też ok 5-6 dni. Jednak są dla mnie bardzo wygodne gdyż nie mam cierpliwości i przy zwykłym lakierze zawsze gdzieś się dotkne mokra płytka.
OdpowiedzUsuńmoje paznokcie też szybko rosną, dlatego tak jak Ty po mniej więcej 1,5 tygodnia muszę je zmyć. mam znajomą, która po trzech tygodniach ma taki odrost jak ja po tygodniu:/ po raz pierwszy zazdroszczę komuś, że mu wolno paznokcie rosną:P
UsuńFaktycznie wygoda :)
OdpowiedzUsuńjak jesteś na warsztatach Meet Beauty?:D
OdpowiedzUsuńpanel makijażowy o 15:00, a Ty :)?
Usuńściąganie hybryd to zdecydowanie wada:p
OdpowiedzUsuńSandicious
Póki co nie używam hybryd i nie mam zamiaru tego zmieniać w najbliższym czasie ;) Nie jestem jednak ich przeciwniczką. Hybrydowy manicure uważam za piękny i niezwykle praktyczny :) Super, że napisałaś nie tylko o plusach, ale też o wadach takiego zdobienia paznokci :) Ja bałabym się jak po ściągnięciu hybryd wyglądałyby moje słabe i łamliwe paznokcie. No i na pewno dla mnie minusem jest precyzyjność wykonania ;) Nie sądzę, że moje wykonanie hybryd byłoby, delikatnie mówiąc, najpiękniejsze ;)
OdpowiedzUsuńwiesz, moje malowanie paznokci mimo usilnych starań też nigdy nie jest perfekcyjne:P
UsuńKoleżanka ciągle nas na nie namawia :D W końcu się zdecydujemy :)
OdpowiedzUsuńoj usuwanie takich wydziwnień na paznokciach zawsze jest nie fajne
OdpowiedzUsuńMi hybrydy niestety bardzo zniszczyły paznokcie :c Ale ich trwałość jest cudowna
OdpowiedzUsuńLakiery semilac nie są jeszcze aż tak drogie :) a efekt jest naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńchciałabym tak móc wyciąć od Ciebie i wkleić do siebie. moje paznokcie to jedna wielka porażka.
OdpowiedzUsuńDobrze, że wspomniałaś o wadach, ostatnio chodziły mi hybrydy po głowie, ale raczej nie zdecyduje się skoro mogą uczulać (zwłaszcza, że chciałam wykonać u "kosmetyczki, manicurzystki", no wiesz, u osoby, która się tym zajmuje :p).
OdpowiedzUsuńja używam Semilaca już 2 lata(oczywiście z małymi przerwami na odpoczynek paznokci) i nigdy nie miałam takich problemów. a jeżeli chodzi o kosmetyczki to uważam że trzeba się porządnie zastanowić do której iść a od której lepiej uciekac haha bo brak wiedzy merytorycznej , brak odpowiedniej higieny i umiejętności to najgorsze co nas moze spotkac;/
Usuńdla mnie nie ma wad, to wybawienie od malowania za co 3 dni, ja hybryde robie na zleu i nosze 4-5 tygodni;)))
OdpowiedzUsuńja uwielbiam manicure hybrydowy :) i również używam tylko lakierów Semilac
OdpowiedzUsuń