00:01:00

Rozświetlacz Hihglighter Gold, Lovely

Obietnice producenta:
Wyjątkowy roświetlacz do twarzy w kamieniu. Formuła skomponowana tak, by nadać maximum blasku, bez śladu koloru. Nadaje świeżość cerze, usuwa zmęczenie i uwydatnia kości policzkowe. Formuła zawiera proteiny jedwabiu, które nawilżają skórę. Roświetlacz dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: ciepłym (gold) i chłodnym (silver).

2 g produktu kosztują około 8-9 zł w drogeriach Rossmann i wszędzie tam, gdzie są szafy z kosmetykami Lovely
Moim zdaniem:
Już od jakiegoś czasu czytałam same ochy i achy o nowych rozświetlaczach Lovely. Początkowo te wszystkie pochlebne recenzje nie robiły na mnie większego wrażenia, ale będąc w Rossmannie przy okazji przedostatniej akcji promocyjnej -49% na kosmetyki kolorowe ( tej jeszcze z tamtego roku ) stwierdziłam, że grzechem było by nie wziąć tak chwalonego kosmetyku za 5,00 zł ;) 
Za wspomnianego piątaka ( lub około 9,00 zł bez promocji, co dużym wydatkiem też nie jest ) otrzymujemy 2 g pięknego kosmetyku w ciepłym odcieniu ( dla osób o chłodniejszej cerze jest odcień Silver ), drobno zmielonego i miałkiego, o przyjemnej konsystencji. Schowany został w nieco tandetne, bo skore na pęknięcia i urazy, okrągłe, zakręcane pudełeczko. Jest malutkie, zmieści się w każdej damskiej kosmetyczce. 
Rozświetlacz jest stałym punktem mojego makijażu, jeśli nie ma go na kościach policzkowych, to jest pod łukiem brwiowym, ładnie rozjaśniając spojrzenie. Po nałożeniu nie osypuje się ani nie pyli. Ma przepiękny odcień, który z łatwością się aplikuje i blenduje za pomocą pędzla ( w tym celu używam Hakuro H14 ). Jest na tyle dobrze napigmentowany, że już jedna jego warstwa ładnie rozpromienia skórę. Produkt świetnie wtapia się w skórę, rozświetlając ją delikatną poświatą, bez brokatowych drobinek, które mogłyby migrować po twarzy lub jeszcze gorzej, stworzyć efekt dyskotekowej kuli. Na wiele godzin dodaje blasku i ożywia twarz, dzięki czemu skóra wygląda promiennie i świeżo. Jeśli się nie zapominam i nie macam twarzy w ciągu dnia, to rozświetlacz przez dłuższy czas praktycznie się nie ściera, dopiero później delikatnie "schodzi". Jest bardzo dobrym kosmetykiem dla osób, które nie tylko lubią subtelny efekt, ale też dla tych, które przygodę z rozświetlaczami dopiero zaczynają- Hihglighter Gold jest bezpiecznym produktem, który nie robi plam i z którym naprawdę ciężko przesadzić. 
Rozświetlacz Lovely ciągle cieszy się dużą popularnością, bo za każdym razem, gdy jestem w Rossmannie widzę pustki w miejscu, gdzie powinien być. Mam jednak nadzieję, że uda mi się go jeszcze kupić :)

55 komentarzy:

  1. Js dopiero zaczyna przygodę z rozświetlaczmi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zachęcający. Oglądałam go kiedyś na żywo i faktycznie jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie polubiłam słynnego rozświetlacza Wibo, więc Lovely mnie już nie kusi :) Z kolei uwielbiam My Secret :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś go wypróbuję, kupi co mam tylko jeden rozświetlacz ze sleeka i bardzo go lubię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam róż Lovely i jestem bardzo zadowolona, więc jestem pewna, że rozświetlacz też dobrze się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jakoś nie jestem przekonana do rozświetlaczy.. rzadko po nie sięgam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam wersję Silver (gdy kupowałam mój rozświetlacz Gold już było wykupione :P) i jestem bardzo zadowolona. Ale fakt... Opakowanie mogłoby być lepsze, bo moje już się rozwaliło. W sumie to nawet nie wiem czemu bo ani mi nigdzie nie spadło, ani specjalnie niczego nie łamałam. No cóż... Zdarza się :P. Ale szkoda, bo nie mogę go teraz nigdzie ze sobą zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię takie właśnie delikatne efekty, więc mogłabym się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze go nie miałam. Ja zachwycam się Wibo Diamond Illumination. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jakoś rozświetlaczy nie lubię;p ma tłusta skóra się błyszczy sama;p

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam srebrny :) złoty mam mary lou :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny. Bardzo mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ten rozświetlacz, jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja nabyłam z Wibo, też za piątaka i jestem bardzo zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam ten rozświetlacz ;) Cudo za grosze!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie używałyśmy rozświetlacza więc nie mamy zdania ale wygląda ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamiętam jak jakiś rok temu chciałam kupić rozświetlacz z Wibo Diamond Illuminator, ale nie dostałam go więc wzięłam ten z Lovely. Uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prezentuje się fajnie no i ta cena... :)

    OdpowiedzUsuń
  19. słyszałam o nim sporo dobrego i mam ochotę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przyjemniaczek za drobne, skuszę się na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja go uwielbiam, mam silver i jest super, daje rożne efekty jak dla mnie od lekkiego do całkiem silnego błysku :) mozna go zdecydowanie stopniować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Produkt godzien uwagi - choć sama potrzebuję zmatowienia zamiast rozświetlenia - to na pewno polecę go swoim koleżankom.

    OdpowiedzUsuń
  23. pokochałam rozświetlacze ;) tego jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja niedawno przekonałam się do róży do policzków, więc pewnie i z czasem dojrzeję do rozświetlacza :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jednak mimo wszystko jestem wierna kultowemu Mary Lou :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie widziałam go w Rossmanie;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię ten rozświetlacz :) i lakiery do paznokci z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  28. wahałam się między tym a Wibo, ale ostatecznie padło na Wibo i jest ok :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cena faktycznie-wow :) Ale dla mnie odcień jednak chyba drogę za ciepły :)
    Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  30. mam podobny z wibo :) a ten prezentuje sie fajnie

    OdpowiedzUsuń
  31. mam go i jest naprawdę cudowny :) Przy okazji można idealnie go wzmocnic jesli sie tlyko ma ochotę, ja uwielbiam mega glow i w ogóle świecidelka i wygląda genialnie ;) Kocham jego efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Lubię takie ciepłe odcienie, również chętnie kupiłabym GOLD :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Też mam ten rozświetlacz, ale ja jakoś rzadko korzystam z tego typu kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. aż szkoda, że nie zaprezentowałaś się po użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawe... mam słynne trio wino i tamten rozswoetlacz jak wypackam może się skuszę. Szkoda, że nie pokazalas jak prezentuje się na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wiele dobrego o tym produkcie się mówi, jak na razie mam zapas rozświetlaczy i próbuje od nich powoli odchodzić (bo niestety w moim przypadku wygląda to jakby rozetrzeć na białej kartce), ale kto wie, może się na ten skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubiłam go, ale totalnie rozsypało mi sie jego opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Już mam denko i w gold i silver... I u mnie tez trudno go dostać...

    OdpowiedzUsuń
  39. Koniecznie muszę sobie zakupić ten rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie używałam, ale jak tylko skończy się mój obecny to pobiegnę kupić ten;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Osobiście nie przepadam za tą firmą. Choć kocham ich tusz do rzęs, taki w żółtym opakowaniu - no miazga po prostu! ;)

    Rozświetlaczy nie używam - wystarczy mi odrobina bronzera, róż i jakiś jasny cień do powiek z drobinkami - rozświetlacz to dla mnie zbędny wydatek ;p

    OdpowiedzUsuń
  42. Aż specjalnie dzisiaj zobaczyłam czy jest w moim Rossmannie i - jest, aż pod dostatkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja ostatnio zachwycam się rozświetlaczem My Secret, fajnie, że w drogeriach pojawia się tyle świetnych jakościowo i tanich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  44. Mam go moim zdaniem jest super, mam jeszcze w wersji Silver- też super

    OdpowiedzUsuń
  45. Nigdy go nie miałam. Ale słyszałam na jego temat wiele pozytywnych opinii. Obecnie u mnie The Balm i rozświetlacz My sECRET jestem nim oczarowana:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja jednak wciaz pozostaje wierna Mary Lou, dopoki nie wykoncze, nie kupuje innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja miałam najpierw w płynie z Inglota ale był taki sobie, teraz używam Sleeka i jestem zachwycona :) Pozdrawiam!! :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Bardzo chciałabym umieć konturować twarz . Jednak nie za bardzo mi to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  49. Mam go, ale w wersji silver ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie widziałam go nigdy, być może właśnie dlatego, że tak szybko schodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Też go kupiłam na promocji w rossmanie, jeden z moich ulubionych rozświetlaczy. W dodatku jego cena tym bardziej zachęca do kupna ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger