Obietnice producenta:
Dezodorant CD Happy w formie atomizera o świeżym i pobudzającym zapachu kwiatu pomarańczy, zapewnia zastrzyk energii oraz niezawodną ochronę przed nieprzyjemnym zapachem aż do 24 godzin. Dezodorant CD w atomizerze z naturalnym wyciągiem z lilii wodnej zapewnia długotrwałą świeżość, pewność i pielęgnację skóry.
- Przebadany dermatologicznie
- Odpowiedni dla skóry wrażliwej
- Nie pozostawia białych śladów
- Nie zawiera soli aluminium
Moim zdaniem:
W letnie, upalne dni wiele kosmetyków zamieniam na ich lżejsze odpowiedniki. Z recenzji błyszczyka 3D Smart Girls Get More wiecie już, że zastąpiłam nim matowe pomadki, a ulubiony podkład ColorStay Revlon lżejszymi fluidami lub kremem BB. Ukochane perfumy też chwilowo odstawiłam w dalszy róg toaletki, bo w zasięgu ręki postawiłam dwa dezodoranty CD, o zapachu lilii wodnej i kwiatu pomarańczy.
Producent nazwał swój produkt dezodorantem, o działaniu przeciwpotowym, chroniącym przez 24 godziny, nie pozostawiającym białych śladów. Jednocześnie zaopatrzył go w wyrazisty zapach i atomizer, który uwalnia pojedynczą zapachową mgiełkę. Jedno z drugim jakoś mi się "gryzie". I bądź tu, blogerko, mądra i napisz recenzję...
Dezodoranty zostały umieszczone w wąskich, szklanych butelkach. Posiadają sprawnie działające atomizery. Przy okazji recenzji żelu pod prysznic ( klik dla zainteresowanych ) wspomniałam, że szata graficzna nie przykułaby mojej uwagi podczas zakupów i nadal podtrzymuję to zdanie. Jest ona czytelna, przyjemna dla oka, ale nie ma w sobie tego czegoś, co wyróżnia produkt wśród innych, co przyciąga wzrok i mówi "bierz mnie!".
Zapachy dezodorantów mogłyby być wyraźne, ładne i lekkie. Lilia Wodna mogłaby nie być dusząca, a kwiat pomarańczy mógłby charakteryzować się świeżością i rześkością. Mogłyby, gdyby nie dwie wady deo atomizerów. Po pierwsze, oba są bardzo nietrwałe, bardzo szybko ulatniają się ze skóry czy ubrań. Po drugie, na pierwszym miejscu w składzie mamy alkohol, który, nie jakoś wybitnie mocno, ale jednak czuć podczas aplikacji. I mam wrażenie, że jego ulotna woń ciągnie się dopóty, dopóki zapach nie wywietrzeje. Czyli, w porywach, do godziny czasu, co w takiej sytuacji można uznać za zaletę. Bo innych walorów deo atomizerów, mimo szczerych chęci, nie znalazłam...
Kosmetyki CD spotkacie w niedużych sklepikach z kosmetykami, w drogeriach Hebe oraz, podobno, w sieci delikatesów Piotr i Paweł. Produkty CD nie są drogie, 75 ml deo atomizerów kosztuje około 10,00 zł.
Nawiązując do wstępu, dezodoranty postawiłam w zasięgu swojej ręki, ale przyznam Wam szczerze, że na sobie nie używam ich z jakąś wielką przyjemnością. Wszystko przez ten wyczuwalny w zapachach alkohol. Coś jednak muszę z nimi zrobić... Więc znalazłam dla nich inne zastosowanie i używam ich jako odświeżaczy powietrza :P
jeszcze nic z tej marki nie miałam, w delikatesach Piotr i Paweł byłam wczoraj:)
OdpowiedzUsuńCenie je za brak aluminium, ale znowu ten alkohol też go wyczuwam;/
OdpowiedzUsuńhaha ja tak robią z perfumami co mi nie pasują na mnie;p jako odświeżacze dożywają żywota swego;p
OdpowiedzUsuńTo skoro robią za odświeżacz powietrza, to ja podziękuję;)
OdpowiedzUsuńoj czasem powietrze trzeba odświeżyć:D
UsuńMnie chyba też by przeszkadzał ten zapach alkoholu.
OdpowiedzUsuńCzyli pachniesz lekko alkoholem :D W sumie nie jest tak źle, panowie żule będą traktować cię jak swoją i będziesz bezpieczna jak w nocy zawędrujesz w nieciekawą dzielnicę :)
OdpowiedzUsuńw mojej mieścince zabitej dechami nie ma nieciekawych dzielnic:P
UsuńMoje ukochane perfumy także czekają na chłodniejsze klimaty. Rozumiem, że tych kosmetyków nie używasz z przyjemnością. Mnie też pewnie by nie oczarowały, wolę zwykłe kulki od dezodorantów. Zapach alkoholu nie jest mile widziany. Wczoraj przyszła do mnie paczka od CIEBIE- bardzo dziękuję :*
OdpowiedzUsuńnie ma za co :):*
UsuńJak na dezodorant to taka normalna cena, a jednak chyba chętniej przygarnęłabym Nivea lub nawet Fa ;) One przynajmniej utrzymują się dłużej niż godzinkę :D Fajna, rzetelna recenzja i z miłą chęcią ją przeczytałam. Miłego dnia! :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
lubię te produkty :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji korzystać z tych kosmetyków, ale mgiełki kiedyś bardzo lubiłam w upalce dni. Dawały miłe odświeżenie
OdpowiedzUsuńU mnie latem zawsze królują mgiełki:)
OdpowiedzUsuńDużo ostatnio słyszę o tych produktach i pewnie się na nie skuszę niedługo, bo ciekawią mnie :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Też zawsze znajduje inne zastosowanie :D. Szkoda, bo czytałam o nich dobre opinie i miałam przeświadczenie, że są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię delikatne i świeże zapachy :-) dobrze, że znalazłaś praktyczne rozwiązanie ;-)
OdpowiedzUsuńNie lubię jak wyraźnie czuć alkohol :/
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie nimi pryskała pościel :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty! :)
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle tej firmy :(
OdpowiedzUsuńKwiat pomarańczy tak, ale nie w takim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńNie lubię, gdy antyperspirant ma intensywny wyczuwalny zapach, wolę skropić się ulubionymi perfumami ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz je widzę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu ale chętnie wypróbuję :) Obserwuję! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie lubię ich, nieskuteczne :(
OdpowiedzUsuńMam jeszcze i zmęczyć nie mogę
ciekawe jak się u mnie sprawdzą
OdpowiedzUsuńmam tę lilie wodną i dla mnie pahcnie obłędnie, ale szkoda, że NIC kompletnie nie działa.. cuzję się jkabym wysmarowała się jakims olejem i wodą, bo i tak jestem cała mokra, a nie mam problemów z potem :<
OdpowiedzUsuńFajna cena:)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze się nie sprawdziły do ciała. ale chociaż odświeżysz sobie powietrze;p
OdpowiedzUsuńFajny sposób dozowania, ale jakoś mnie nie przekonują do siebie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapachy tych dezodorantów :)
OdpowiedzUsuńJakoś tak nas jednak nie przekonują ;) Choć ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMiałam je kiedyś,ale również marnie skończyły - jako odświeżacz powietrza w łazience...
OdpowiedzUsuń