18:11:00

Shiny Box "It's a girl world"

Od kilku dni mamy już kwiecień, ale ja jeszcze myślami jestem w marcu, który jest moim ulubionym miesiącem:D Nadchodzi wiosna ( dziś czuć ją w powietrzu wyjątkowo mocno ), mam urodziny ( w tym roku były to ostatnie z dwóją z przodu, chlip :P ), a my Kobiety obchodzimy swoje małe święto 8 marca :) Shiny Box poprzez marcowe pudełko "It's a Girl world" nawiązuje do tego szczególnego dla nas dnia. Jesteście ciekawe jak kobiecy świat mógłby wyglądać, gdyby dało się go określić kilkoma kosmetykami? Jeśli tak, to zapraszam do zostania ze mną :)
Na pierwszym zdjęciu widzicie dwa produkty z pudełka, które u mnie nie znajdą zastosowania. Pierwszy z nich to sztyft na odrosty i siwe włosy od Bielendy. Występuje w trzech odcieniach: jasny brąz, brąz i czarny. Ja otrzymałam ostatni z nich. Dla mnie jest to  produkt zbędny, nie dlatego, że trafił mi się zły kolor. Ja po prostu nie farbuje włosów, więc nie mam odrostów i jestem jeszcze na tyle młoda, by nie martwić się siwymi włosami :P Druga niepotrzebna mi rzecz z boxa to dwupak samoopalających chusteczek do twarzy i ciała Efektima, które nie już pierwszy raz pojawiły się w Shiny Box'ie. Doskonale wiecie, że nie używam żadnych samoopalaczy, balsamów brązujących, itp. i zawsze, ale to zawsze puszczam je dalej w świat. Tak samo będzie z tymi chusteczkami. 
Na tym zdjęciu są produkty, które są po prostu fajne :) Lubię testować nowe podkłady, o marce Delia czytałam wiele dobrych recenzji, dlatego ciekawi mnie ten nawilżająco- korygujący fluid. Z tego co wyczytałam na stronie producenta jest to podkład mineralny z witaminą E, który ma zapewniać skórze aksamitne wykończenie, regulować jej równowagę hydro- lipidową, a także niwelować niedoskonałości i wyrównywać drobne zmarszczki. Trafił mi się najjaśniejszy odcień, 01 ciepły beż, myślę więc, że będzie pasował do koloru mojej skóry :) Maski do włosów oraz pilniczki do paznokci to produkty, które zawsze muszę mieć w domu. Maska Novex z wyciągiem z baobabu przeznaczona jest do zniszczonych i suchych włosów. Jej głównym zadaniem jest głębokie nawilżenie oraz zapobieganie puszeniu się włosów, zwiększenie ich elastyczności oraz ułatwianie rozczesywania Słoiczek ma pojemność 100 ml, a sama maska całkiem przyjemnie pachnie. Pilniczek do paznokci z drogerii Kontigo to produkt wymienny z skośną pęsetą lub brązującym pudrem Miyo. Ma aż 6 warstw. Po zużyciu pierwszej wystarczy ją oderwać, by pilnik był jak nowy :) 
Na deser zostawiłam dwa kosmetyki, które dla mnie są prawdziwymi perełkami marcowego boxa :) Pierwszy to olejek do demakijażu twarzy i oczu Go Cranberry. O produktach tej marki dużo czytałam i już od dłuższego czasu chciałam przekonać się o ich skuteczności na własnej skórze. Jestem po pierwszym użyciu tego olejku i póki co jest naprawdę dobrze :) Tak na marginesie, zupełnie nie wiem jak mogłam kiedyś pielęgnować swoja skórę bez olejków! Buteleczka z pompką ma pojemność 150 ml. Olejek to kosmetyk do oczyszczania bez parafiny, silikonów, sztucznych brawników, alergenów, parabenów, gmo i bez konserwantów. Ma za to witaminę E, olej żurawinowy oraz ze słodkich migdałów. Został wyróżniony tytułem "Stylowy Kosmetyk 2015" magazynu Styl, może być używany przez wegan i wegetarianinów. Kolejną perełką jest dla mnie bio krem pod oczy hiszpańskiej marki Feel Free, którego skład to 99% substancji pochodzenia naturalnego oraz tych z upraw organicznych. Kremów pod oczy używam bardzo chętnie, z każdego nowego niezmiernie się cieszę i tak samo jest tym razem. Krem ma pojemność 20 ml, bardzo leciutką, troszkę jakby żelową konsystencję oraz delikatny taki słodkawo ziołowy zapach. Ma nawilżyć skórę pod oczami oraz pomóc pozbyć się drobnych zmarszczek mimicznych. Myślę, że zarówno olejkowi, jak i kremowi pod oczy zadedykuje osobne recenzje. Jesteście za?
Podsumowując, na siedem produktów z pudełka, dla mnie nietrafione są dwa, czyli sztyft na odrosty i siwe włosy oraz chusteczki samoopalające. Najbardziej zadowolona jestem z olejku do demakijażu oraz kremu pod oczy. Ciekawa jestem podkładu, a masek do włosów i pilniczków do paznokci nigdy dość :) W moich oczach box wypada dobrze i nawet bez olejku, który otrzymały klientki, których marcowe pudełko było przynajmniej drugim w subskrypcji lub aktywnego pakietu, wartość produktów znacznie przewyższa cenę całego boxa. 

26 komentarzy:

  1. Ciekawie się zapowiada większości nie znam ale chętnie wypróbuje:)


    buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi coś się nie podoba to pudełko, ale to kwestia gustu :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie dwa ostatnie produkty najciekawsze :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie dla mnie ta zawartość

    OdpowiedzUsuń
  5. takie małe opakowanie maski jest jak zalazł na wypady:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie perełkami byłyby dokładnie te same produkty co dla Ciebie ;-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Olejek ratuje ogólny odbiór pudełka. Moim zdaniem, gdyby go wyjąć, bo nie znalazł się on w każdym egzemplarzu, to całość wygląda słabo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje pudełko skradła poczta xD

    OdpowiedzUsuń
  9. ten sztyft do włosów jest bardzo dziwny ale z zestawu jestem zadowolona , szczególnie z kremu pod oczy

    OdpowiedzUsuń
  10. Z całej zawartości najbardziej zaciekawił mnie krem pod oczy Feel Free.

    OdpowiedzUsuń
  11. krem pod oczy mnie ciekawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Całkiem ok zawartość,miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jedynie olejek mnie ciekawi, nic więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie to pudełko jest bardzo słabe , niestety. Dobrze, że dostałam olejek, bo byłbym normalnie zła ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. U większości osób chusteczki samoopalające były średnio pożądane, ale może latem warto będzie nimi przeciągnąć np. po łydkach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba nic nie przykuło mej uwagi:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mi się też poobało te pudełko:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Olejek! <3 Oby kwietniowe pudełko nadrobiło zawartością ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ten olejek mnie zaciekawił;)
    pozdrawiam serdecznie :)
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Te boxy...nie, to nie dla mnie. Cieszę się, że jesteś zadowolona!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie przemawia do mnie ta zawartość, zwłaszcza że gdybym zdecydowała się na zakup to nie dostałabym olejku Go Cranberry :/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger