07:17:00

Odżywczy krem pod oczy Vianek

Pomarańczowa seria odżywcza marki Vianek tak bardzo mi przypasowała, że robiąc ostatnio porządki w swoich kosmetykach odkryłam trzy kremy do rąk z tej serii :P Wszystkie zamknięte! Jeden musiałam już otworzyć, bo jego termin ważności mija jakoś z końcem roku ;) Ale to nie o nich dziś chciałam napisać, ale o kremie pod oczy z ekstraktem z chmielu, który to ma zapobiegać przedwczesnemu starzeniu się skóry. Krem ten bogaty jest również w oleje: sojowy, rokitnikowy, z pestek moreli, wykazujące właściwości antyoksydacyjne i wzmacniające. 
Krem pod oczy z odżywczej serii Vianka ma delikatną konsystencję o lekko cytrynowym odcieniu oraz przepiękny zapach, w którym można wyczuć słodkie morelowe nuty. Z łatwością aplikuje się na skórę pod oczami, szybko się wchłaniając, ale jednocześnie zostawiając subtelną, ochronną otoczkę. Używam go regularnie od kilku miesięcy i nigdy nie podrażnił mojej skóry pod oczami, nie wywołał reakcji alergicznej ani też łzawienia lub pieczenia oczu. Aplikuje go na noc i póki co odpowiada potrzebom mojej skóry pod oczami, ale nie wiem czy mogłabym to samo powiedzieć za 10 czy 20 lat. To nie jest krem, który poradzi sobie ze zmarszczkami czy mocniejszymi cieniami pod oczami. To krem dla takich dziewczyn jak ja: dwudziestoparolatek, których skóra pod oczami nie jest jeszcze tak bardzo wymagająca. Krem dobrze nawilża skórę sprawiając, że jest wygładzona i elastyczna. Po kilku tygodniach regularnego stosowania zaobserwowałam, że skóra pod oczami stała się mocniejsza i nieco bardziej napięta. Krem przyjemnie łagodzi oraz przynosi skórze ukojenie po całym dniu. Po kilku miesiącach systematycznego stosowania kondycja skóry pod oczami wizualnie uległa poprawie, nabierając lekkiego blasku i zyskując rozświetlone spojrzenie.
Smukła buteleczka ma charakterystyczną dla marki szatę graficzną i tę wadę, że nie widać ile kosmetyku jeszcze w niej zostało. Posiada pompkę air- less i ma pojemność 15 ml. Jest higieniczna i bardzo wygodna w użytkowaniu, a pompka działa bez zarzutu, dozuje jednak zbyt dużą ilość produktu. Na porządne zaaplikowanie kosmetyku na skórę pod oczami wystarczy pół pompki, a nawet troszkę mniej. Tym samym krem bardzo zyskuje na wydajności. Należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia i jeśli jest się systematycznym w jego stosowaniu, wklepuje się go dzień w dzień w skórę, to spokojnie można się wyrobić w podanym terminie. Kupiłam go w jednej z internetowych drogerii za około 20,00 zł. To naprawdę niewiele za tak dobry kosmetyk. 

32 komentarze:

  1. miałam krem od nich i fajny był:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja miałam niebieski nawilżający jednak teraz sięgam głównie po przeciwzmarszczkowe kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  3. niestety kremy Vianka nie są dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszy że u Ciebie się sprawdza - u mnie tylko podrażnił oczy...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szukam teraz czegoś pod oczy i chyba się skuszę na ten kremik zwłaszcza że ma fajną cenę 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. Cenię kremy pod oczy, które nie są umieszczone w słoiczkach. Są dużo bardziej higieniczne ale z drugiej strony to tak jak piszesz, nie widać ile kremu jeszcze zostało :( Rewelacyjna cena :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe czy sprawdzilby sie na mojej wymagajacej skorze pod oczami, duzo czytam o Vianku ostatnio :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli dla mnie mógłby już być niestety zbyt słaby :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam i miło go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie ten krem powodował delikatną mgłę. Niestety to go ostatecznie zdyskwalifikowało.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo dobrego słyszAłam o tym kosmetyku!

    Zapraszam do siebie w wolnej chwili,
    Miłego wieczoru! xx Bambi

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam go ale u mnie jakoś średnio się sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mamy go na liście do kupienia :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę wypróbować, za taką cenę to się bardzo opłaca! ♥

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Sprawdziłam już chyba wszystkie próbki i raczej nie daje rady z moją skórą :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie się zapowiada, nigdy czegoś takiego nie próbowałam, ale chyba będę musiała :D!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla chyba będzie za słaby, potrzebuję dobrego nawilżenia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię się z kosmetykami Sylveco chociaż akurat seria Vianek jest dla mnie trochę zbyt mocno perfumowana. Ale lubię np krem do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Od jakiegoś czasu jestem zainteresowana tą marką, ale rozczarowało mnie trochę to, że nie jest to krem - jak piszesz - dla mnie, gdyż ja akurat mam straszny problem ze skórą pod oczami. A przecież też jestem (jeszcze:p) dwudziestoparolatką! Sińce i zmarszczki pod oczami to coś, co nie daje mi spokoju na tyle, że rozważam zakup kremu 30+. Szkoda, że Vianek nie da rady, bo akurat bardzo sobie cenię dobry skład.
    Pozdrawiam! :)
    Tov z Outfitowni

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja chyba muszę przerzucić się na mocniej działające kremy pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Vianek się u mnie nie sprawdza ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. Man kilka kosmetyków z tej serii i je bardzo lubię 😊

    OdpowiedzUsuń
  23. Krem pod oczy z Sylveco mnie rozczarował i teraz już sama nie wiem czy mam ochotę dawać szansę Viankowi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wydaje się być ciekawym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Moja koleżanka go miała i powodował mgłę... ja dlatego zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam nawilżający, ale był za lekki. Tego jestem ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger